No czyli dziewczynka z patoligii. Powinien jej pałą w ryj zajebac, a nie mandaty pisac i marnowac papier i wklad z dlugopisu.
A tym policjantem był Albert Einstein a świstak zawijał sreberka i kierowca autobusu wstał i zaczął klaskać
A potem podszedł do latarni, zapytał się , która godzina, a ona wyjęła kątomierz i powiedziała, że wczoraj.