Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Moje serce pęka z żalu (mój kot zginął pod kołami samochodu)

Ilość postów: 10 | Odsłon: 1 | Najnowszy post
W aktualnym widoku dostępne są posty sprzeczne z Zasadami Forum. Ten widok ma pewne ograniczenia (np. nie można odpowiadać na posty). Przywróć zwykły widok wątku „Moje serce pęka z żalu (mój kot zginął pod kołami samochodu)”.
  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 8

    Odp.: Moje serce pęka z żalu (mój kot zginął pod kołami samochodu)

    Ja też zawsze cierpiałam, zdarzało się to kilka razy gdyż mieszkałam przy drodze krajowej koło przystanku więc sami wiecie ze to nie był przychylny teren dla moich kotków.im więcej ich przygarnialam (bi ludzie mi ich podrzucali bo wiedzieli że kocham koty) tym więcej ginęło pod kołami. Nigdy nikt się nie zatrzymywał, zawsze uciekali a ja mając 8-9 lat zbierałam własnymi rękami ich z ulicy często w okropnym stanie a często jeszcze żyjących

    Gość_Lola
    Zgłoś
  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 11

    Odp.: Moje serce pęka z żalu (mój kot zginął pod kołami samochodu)

    Jak giną setki ludzi na ulicy to ,nie żal. Ale jak ci samochód trachnoł zapchlonego kocura ,to łzy wylewasz.

    Gość_Alk
    Zgłoś
  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 15

    Odp.: Moje serce pęka z żalu (mój kot zginął pod kołami samochodu)

    Do 20 34 a w kościele juz byłaś dać za duszę kotka ,czy dopiero się wybierasz . A tak apropo ,to też lubię zwierzęta . A po ocenie twego ,zachowania na pewno jesteś ,po 50 _ce ,i chyba nie zamęźna.

    Gość_Echo
    Zgłoś
  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 18

    Odp.: Moje serce pęka z żalu (mój kot zginął pod kołami samochodu)

    Się uśmiałam, coś słaby "psycholog" z Cb Echo boś nie zgadło:) Dlaczego dzwon głośno bije? Bo pusty.... a echo niesie tak przysłowie "rzecze".

    p.s. do kościoła to chyba chodzą ludzie, którzy nad człowiekiem płaczą a nie nad zwierzęciem? Po raz kolejny bardziej utwierdzam się przy swoim.

    Gość_Ange
    Zgłoś
  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 23

    Odp.: Moje serce pęka z żalu (mój kot zginął pod kołami samochodu)

    Loj mało kotów na osiedlu tylko trzeba zakładac wątek o kotach i wylewać żale jaka to pani byla do swojego pupila dobra

    Gość
    Zgłoś
  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 26
    Treść posta dostępna jest dla zalogowanych użytkowników.
    Ten post jest sprzeczny z Zasadami Forum. W poście znajduje się nadużcie opisane w Zasadach Forum:
    • w poście nawołuje się, zachęca lub sugeruje użycie przemocy wobec ludzi lub zwierząt; na tym Forum nie wolno w jakikolwiek sposób nawoływać do przemocy; dotyczy także wymierzania klapsa i policzka; nie dotyczy zwalczania szkodników, uboju zwierząt hodowlanych i łowiectwa; nie dotyczy kary śmierci, eutanazji, in-vitro itp..
    Zgodnie z Zasadami Forum każdy post sprzeczny z Zasadami Forum, jest wyłączany z wyświetlania. Jeśli jesteś autorem tego posta - prosimy wypowiadaj się na Forum zgodnie z jego zasadami. Zasadę wyłączania postów sprzecznych z Zasadami Forum stosujemy jednakowo wobec wszystkich Forumowiczów. Dzięki temu możemy utrzymać pozytywną atmosferę na Forum.
  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 27
    Treść posta dostępna jest dla zalogowanych użytkowników.
    Ten post jest sprzeczny z Zasadami Forum. W poście znajdują się 2 nadużcia opisane w Zasadach Forum:
    • w poście zastosowano krytykanctwo wobec osoby, firmy, produktu lub usługi (krytyka dla krytyki, negatywna krytyka bez podania argumentów, wytykanie pomyłek i braków); na tym Forum krytykę powiązaną z negatywną oceną należy popierać argumentami, np. negatywnie oceniona jakość wykonania usługi lub produktu musi być poparta faktami, danymi, uzasadnieniem itp.; nie należy upominać za drobne pomyłki w pisowni, ponieważ Forumowicze nie mają możliwości edycji napisanych przez siebie postów i ewentualnego poprawienia błędów;
    • w poście nawołuje się, zachęca lub sugeruje użycie przemocy wobec ludzi lub zwierząt; na tym Forum nie wolno w jakikolwiek sposób nawoływać do przemocy; dotyczy także wymierzania klapsa i policzka; nie dotyczy zwalczania szkodników, uboju zwierząt hodowlanych i łowiectwa; nie dotyczy kary śmierci, eutanazji, in-vitro itp..
    Zgodnie z Zasadami Forum każdy post sprzeczny z Zasadami Forum, jest wyłączany z wyświetlania. Jeśli jesteś autorem tego posta - prosimy wypowiadaj się na Forum zgodnie z jego zasadami. Zasadę wyłączania postów sprzecznych z Zasadami Forum stosujemy jednakowo wobec wszystkich Forumowiczów. Dzięki temu możemy utrzymać pozytywną atmosferę na Forum.
  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 28

    Odp.: Moje serce pęka z żalu (mój kot zginął pod kołami samochodu)

    Nie wiem czy to odczytasz . Ja straciłam swojego ukochanego kota bo chciałam go uchronic przed samochodami. Zostawiłam uchylone okna w zamnkuetym pokoju a koty miały do dyspozycji resztę domu. Diabełek otworzył klamkę i chciał wyjąć prZ uchylone okno tam się zaklinował i jeszcze drugi kot na niego wskoczył. Sąsiadka z trudem je wydostała ale jak wróciłam to mój Diabełek już nie żył. Ukochałam go i zakopałam. Wszystko co piszesz ja rozumiem. Nie wiem jak ja to przetrwam. Mam jeszce trzy koty I dwa psy. Nie chce juzctu mieszkać chce do miasta i mieć je pod kontrolą. Nie zdążyłam Z Diabełkiem. Tak bardzo go kocham. Tak bardzo mi źle che mi się rzygac na siebie bo ja zawiniłam. On yl mój a ja jego on był wyjatkowy

    Gość
    Zgłoś
  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 29

    Odp.: Moje serce pęka z żalu (mój kot zginął pod kołami samochodu)

    Nie wiem czy to odczytasz . Ja straciłam swojego ukochanego kota bo chciałam go uchronic przed samochodami. Zostawiłam uchylone okna w zamnkuetym pokoju a koty miały do dyspozycji resztę domu. Diabełek otworzył klamkę i chciał wyjąć prZ uchylone okno tam się zaklinował i jeszcze drugi kot na niego wskoczył. Sąsiadka z trudem je wydostała ale jak wróciłam to mój Diabełek już nie żył. Ukochałam go i zakopałam. Wszystko co piszesz ja rozumiem. Nie wiem jak ja to przetrwam. Mam jeszce trzy koty I dwa psy. Nie chce juzctu mieszkać chce do miasta i mieć je pod kontrolą. Nie zdążyłam Z Diabełkiem. Tak bardzo go kocham. Tak bardzo mi źle che mi się rzygac na siebie bo ja zawiniłam. On yl mój a ja jego on był wyjatkowy

    Gość_Marta
    Zgłoś
  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 30

    Odp.: Moje serce pęka z żalu (mój kot zginął pod kołami samochodu)

    Jakby byl madry 19:32 to by niewbiegl pod samochód raczej bardzo glupi byl ...,ja mam 4 koty i żaden nieginie pod kolami a mieszkam bardzo blisko ulicy

    A co jakby spowodowal wypadek ? to ty mialabys klopoty

    Gość
    Zgłoś
W tym wątku znajdują się 5 postów, które oczekują na weryfikację (m.in. sprawdzenie, czy są zgodne z Zasadami Forum; możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami).

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:Dodaj firmę