Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
      • Odp.: Moje serce pęka z żalu (mój kot zginął pod kołami samochodu)

        Mój Tigerek też zginął pod kołami samochodu.Do dziś o nim myślę, był bardzo mądry.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Moje serce pęka z żalu (mój kot zginął pod kołami samochodu)

          Mam 3 kotki do wydania,jeśli jesteś zainteresowana odpisz to podam Ci numer telefonu.Bardzo Ci współczuję, moja kochana Kicia też zginęła pod kołami samochodu.Te 3 kotki są bezdomne ale szukamy im dobrych ludzi.Proszę zastanów się nad adopcją jednego z tych biedaków.Ja już zabrałam 2 kotki z poprzedniego miotu.Miesiąc temu bezdomną kicię już wysterylizowałam.

          Gość_kochająca zwierzątka
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Moje serce pęka z żalu (mój kot zginął pod kołami samochodu)

            Loj mało kotów na osiedlu tylko trzeba zakładac wątek o kotach i wylewać żale jaka to pani byla do swojego pupila dobra

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Moje serce pęka z żalu (mój kot zginął pod kołami samochodu)

              A każe ci ktoś zaglądać do tego wątku - 23:30? Ja przeglądam te, które mnie interesują i nie krytykuje innych. Masz wolność wyboru, więc z niej korzystaj i daj korzystać innym.

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 24

            Odp.: Moje serce pęka z żalu (mój kot zginął pod kołami samochodu)

            W Baltowie pełno kociąt kotka właśnie okocila się

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 28

      Odp.: Moje serce pęka z żalu (mój kot zginął pod kołami samochodu)

      Nie wiem czy to odczytasz . Ja straciłam swojego ukochanego kota bo chciałam go uchronic przed samochodami. Zostawiłam uchylone okna w zamnkuetym pokoju a koty miały do dyspozycji resztę domu. Diabełek otworzył klamkę i chciał wyjąć prZ uchylone okno tam się zaklinował i jeszcze drugi kot na niego wskoczył. Sąsiadka z trudem je wydostała ale jak wróciłam to mój Diabełek już nie żył. Ukochałam go i zakopałam. Wszystko co piszesz ja rozumiem. Nie wiem jak ja to przetrwam. Mam jeszce trzy koty I dwa psy. Nie chce juzctu mieszkać chce do miasta i mieć je pod kontrolą. Nie zdążyłam Z Diabełkiem. Tak bardzo go kocham. Tak bardzo mi źle che mi się rzygac na siebie bo ja zawiniłam. On yl mój a ja jego on był wyjatkowy

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 29

      Odp.: Moje serce pęka z żalu (mój kot zginął pod kołami samochodu)

      Nie wiem czy to odczytasz . Ja straciłam swojego ukochanego kota bo chciałam go uchronic przed samochodami. Zostawiłam uchylone okna w zamnkuetym pokoju a koty miały do dyspozycji resztę domu. Diabełek otworzył klamkę i chciał wyjąć prZ uchylone okno tam się zaklinował i jeszcze drugi kot na niego wskoczył. Sąsiadka z trudem je wydostała ale jak wróciłam to mój Diabełek już nie żył. Ukochałam go i zakopałam. Wszystko co piszesz ja rozumiem. Nie wiem jak ja to przetrwam. Mam jeszce trzy koty I dwa psy. Nie chce juzctu mieszkać chce do miasta i mieć je pod kontrolą. Nie zdążyłam Z Diabełkiem. Tak bardzo go kocham. Tak bardzo mi źle che mi się rzygac na siebie bo ja zawiniłam. On yl mój a ja jego on był wyjatkowy

      Gość_Marta
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Moje serce pęka z żalu (mój kot zginął pod kołami samochodu)

        Jakby byl madry 19:32 to by niewbiegl pod samochód raczej bardzo glupi byl ...,ja mam 4 koty i żaden nieginie pod kolami a mieszkam bardzo blisko ulicy

        A co jakby spowodowal wypadek ? to ty mialabys klopoty

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 31

        Odp.: Moje serce pęka z żalu (mój kot zginął pod kołami samochodu)

        Czyli przyczyniłaś się do jego zdechnięcia.

        Podjęłaś złą decyzję i kota nie ma.

        A mógł żyć - jeść, spać, drapać, mruczeć.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
4 posty w tym wątku zostały wyłączone z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:
WarszawaRemont.com
Branża: Remonty
Dodaj firmę