Z okazji zbliżających się świat, których i tak nie obchodzę, ale chcąc Wam umilić czytanie moich postów obiecuje poprawę.
Nie będę nikomu ubliżał na forum
Musisz być bardzo nieszczęśliwym człowiekiem. Bardzo dużo tracisz nie obchodząc świąt.
A co to znaczą Święta? Zastawiony stół do granic możliwości-wodka, tłuste żarcie i kolędy nucone po paru głębszych.I na drugi dzień rewizyta, gdzie ciocia Bronią wciska na siłę jedzenie gościom, i przy stole temat: Święta, Święta i po świętach.I jedynie szczęśliwi ci, którzy urlopy zaklepali żeby przeżyć jakoś do nowego roku.Po świętach nadchodzi refleksja co zrobić z lodówką,w której jest pełno już psującego się jedzenia.Ale mamy nowy rok za chwilę,i tutaj znowu coroczny temat-urwane paluchy przez petardy odpalane po pijaku i fałszywe życzenia,i ćmoki spoconego szwagra.I tak ten cyrk trwa,a ja ,jak co roku ubieram choinkę i się pytam ,kurwa co jest?