Bohaterom /za wolność/ i socjalizm/ społeczeństwo/ Ostrowca 6-XI 1960/ Ostrowiec// żołnierzom-partyzantom Armii Radzieckiej/ poległym w walce/ z najeźdźcą hitlerowskim/ 1939-1945// patriotom poległym/ w walce z faszyzmem/o wyzwolenie/narodowe i społeczne – tak pierwotnie brzmiały napisy umieszczone na obelisku odsłoniętym 6 listopada 1960, a który poświęcony został żołnierzom Armii Czerwonej. Pomimo że napisy zmieniono pomnik, usytuowany na terenie cmentarza przy ulicy Denkowskiej, wzbudza niesmak i spore kontrowersje wśród części mieszkańców Ostrowca Św. Zwłaszcza, że regularnie, 16 stycznia delegacje z miasta, powiatu, a także przedstawicieli partii politycznych składają pod nim wieńce. Okazuje się jednak, że nie wszyscy radni wiedzą i zgadzają się na takie praktyki. – Trudno dziś tłumaczyć zachowanie władz miasta, czy powiatu, jako niewiedzę czy nieświadomość. Dziś mamy bardzo duży stan wiedzy na ten temat. Mamy dostęp do dokumentów źródłowych. Mnie jest trudno zrozumieć ludzi, którzy są odporni na wiedzę, argumenty i źródła. To największe zwycięstwo Stalina, skoro wciąż czci się jego armię a propaganda wciąż tkwi w głowach niektórych Polaków – mówi historyk, Monika Bryła-Mazurkiewicz, prezes Centrum Krajoznawczo-Historycznego im. Mieczysława Radwana w Ostrowcu Św., przypominając dramatyczną historię z okresu „wyzwolenia.
Hołd składał też towarzysz Józef z SLD.
Ale temat.
Stalin wiecznie żywy.
To było już rozważane.
Było i zniknęło.