Był przetarg na BIP-ie, każdy mógł się zgłosić.
Ostatnio była tam jakaś współpraca odnośnie zatrzymania okresu (ubustwo menstruacyjne)
To jak ktoś nie ma kasy na papier toaletowy albo nie umie profesjonalnie się podcierać czy podmyć, to czy wtedy mamy doczynienia z ubóstwem defekacyjnym ?
Ja tego nie rozumiem kto mógł wymysleć taką nazwę...
Instruktaż jak robić to profesjonalnie był pokazany w filmie "Dzień Świra" ;-)
Ja bym to nazwał tak: bieda i brak wiedzy na temat utrzymania higieny
No ale jak ktośchce wymyśleć krótką nazwę to wymyśla takie niedorzeczności i większośc to akceptuje i nie protestuje. "A mówią, że robią już to co chcą..."
albo edukacja higieniczna. Ach Ci dzisiejsi pseudo-intelektualiści...
Uwaga, uwaga! Bardzo trudna i długa nazwa: Edukacja higieniczna w obliczu materialnej biedy i zacofania społecznego, jako skutek pamperyzacji życia publicznego i syndromu nieudanej transformacji ustrojowej.
Pracę magisterską można na ten temat napisać lub nawet otworzyć przewód doktorski.
higiena intymna blablabla - to w szkole nie uczą takich rzeczy? Kiedyś kiedyś puszczali w szkole jakieś filmy na lekcjach wychowawczych w liceum , filmy zakresu wychowania seksualnego no ale to chyba dla tych raczej, którzy nie uważali na lekcjach biologi w szkole podstawowej albo chodzili wtedy na wagary https://pl2.wvpt4learning.org/what-is-hygiene-education-4882