Zwracam się do osób które znają przepisy o budowie ogrodzenia. Działka od przodu graniczy z drogą, po lewej i po prawej stronie drogi są domy jednorodzinne jest ona usytuowana na terenie miasta. Pytanie brzmi czy stawiając ogrodzenie graniczące z jezdnią mogę zamontować je równo w granicy mojej działki. Czy są jakieś przepisy dotyczące skrajni przy jezdni. Bardzo proszę osoby zorientowane w tych przepisach o pomoc w podjęciu decyzji.
To zależy do kogo należy ta jest droga. Jeśli to powiatowa to obowiązuje cię pas drogowy o szerokości 2.5 metra od krawędzi jezdni którego nie możesz zagospodarować. Możesz na nim posiać trawkę lub inne roślinki. Trzeba zapytać w starostwie.
Droga jest drogą miejską. A może ktoś z państwa się orientuje gdzie na mapach można sprawdzić jaki ona ma status. Czy jest drogą osiedlową czy wewnętrzną. Z góry dziękuję za odpowiedzi
Z czystej ciekawości - jak postawione są ogrodzenia sąsiadów?
Sąsiedzi twierdzą że prawidłowo. Ale nie ma zostawionej żadnej skrajni.. sąsiad twierdzi że jak ja się cofnę to powstanie Wyrwa która będzie zagrażać kierowcą
Trzeba sprawdzic czy sasiad zachowal przepisowy odstęp.Plot niemoże być po samej jezdni
Jak sie cofnę?:) boi sie że wyda sie że on nieprawidlowo zagrodzil dlatego niekarze sie cofać.Tak myślę.Niektorzy to kłada kamienie a jak bym rozbil auto o te kamienie na trawie to raczej bym niepopuścil sprawa w sadzie itp,itd
Drogo by,,kamienarza ,,ten pomysl kosztował
Właśnie sąsiad twierdzi że może być w samej granicy. Gdzie można to sprawdzić jaką odległość należy zostawić.
Takie coś mówi google: "Ile metrów od drogi gminnej można postawić ogrodzenie? Jeśli ogrodzenie ma być postawione przy drodze gminnej o klasie drogi dojazdowej (czyli klasy drogi L lub S), odległość ta powinna wynosić co najmniej 0,5 m od krawędzi drogi."
Wychodzi na to, że co innego jest na drodze ogólnodostępnej (6m), a co innego dojazdowej.
2024-07-17, 13:16
U mnie Gmina weszła z drogą w moją działkę.Robiący pomiary geodeta z GDDKiA powiedział że mogę ogrodzić w granicy działki i nikt mi nic nie zrobi.
W starostwie ci odpowiedzą. Zadzwoń do wydziału infrastruktury i czegoś tam jeszcze do szefa tego wydziału. Dzwoniłem kiedyś w sprawie drogi gminnej bo nie wiedziałem gdzie tak naprawdę się dowiedzieć. Szczegółowo mi wytłumaczył i co najważniejsze dobrze, bo potem projektant mi to potwierdził, ale już musiałem za to zapłacić.
Ludzie, co wy tu opowiadacie? Skrajnia jezdni, policz sobie od asfaltu, na kroki, albo na stopy.... A tak naprawdę wyznacznikiem jest granica, a nie skrajnia. Płot masz prawo stawiać na granicy. Obowiązkiem gminy jest zapewnić aby pas drogi uwzględniał szerokość przepisową asfaltu oraz tzw pobocze.
To zależy,bo jak dawniej budowali drogi,bo obecnie niekiedy wchodzą nawet,w działkę prywatną.
W porządku To czyli sąsiad po drugiej stronie jezdni ma ogrodzenie w granicy. Czyli ja też mam prawo postawić ogrodzenie w granicy i wtedy mamy tylko jezdnię 2 m 50 cm. Oczywiście Wjeżdżamy rikszą albo obdzieramy samochodem ogrodzenia. Jak rozwikłać ten problem, bo jeżeli miasto samo nie interweniuje w tego typu sytuacjach.. A co wtedy z przejazdem. Przecież urzędnicy powinni sami dawać ludziom nakazy o przesunięcie płotów
Jakie 2m 50cm szerokość drogi. Sąsiad wydzielał swoją działkę z całości i musiał zostawić 5m na drogę dojazdową do sąsiedniej działki.
Ale ja mówię o drodze istniejącej która jest drogą gminną i jeżeli wszyscy postawimy płoty tak jak ktoś twierdzi że mamy prawo postawić równo w granicy to droga będzie miała 2,50. I myślę że tak powinno się stać żeby wreszcie urzędnicy w całym mieście uregulowali szerokość dróg. A czy sąsiedzi są zgodnie z prawem ogrodzeni i w granicach swojej działki to też myślę że należy do urzędników
A gmina zapłaciła ci już za to, że nie możesz użytkować swojej nieruchomości? Niech wykupi ustawowy pas jezdni od ciebie i tyle. Ja bym się z nimi nie cackał. Albo wykupujecie albo stawiam płot.