Osobowość rotmistrza Witolda Pileckiego posiadała gen wolności, który nie pozwalał Mu na życie w zniewoleniu. Jego słowa, po wysłuchaniu wyroku orzekającego karę śmierci, brzmiały: "Znalazłem w sobie radość wynikającą ze świadomości, że chcę walczyć” - premier Morawiecki.
Dziś przypada 72 rocznica śmierci rotmistrza Witolda Pileckiego, żołnierza Armii Krajowej oraz więźnia i organizatora ruchu oporu w KL Auschwitz.
W latach 1918-21 służył w Wojsku Polskim, walcząc z bolszewikami. Jako kawalerzysta brał udział w obronie Grodna. W sierpniu 1920 r. wstąpił do 211 pułku ułanów i w jego szeregach walczył w Bitwie Warszawskiej.
17 maja 1947 roku został aresztowany i przewieziony do więzienia na Mokotowie. Przez rok UB-ecy znęcali się nad nim. Miał powyrywane paznokcie u rak i nóg, z dokumentacji IPN wynika, że miał braki w uzębieniu w ilości 25 sztuk. Oświęcim to była igraszka – powiedział podczas ostatniego widzenia z żoną Marią rotmistrz Witold Pilecki. Wiedział już, że komunistyczna władza wkrótce doprowadzi do jego śmierci. Egzekucję poprzedziło brutalne śledztwo oraz nielegalny proces. Żaden z sędziów ani prokuratorów nigdy nie odpowiedział za śmierć bohatera. 25 maja 1948 r. o godzinie 21.30, w więzieniu przy ulicy Rakowieckiej w Warszawie, rotmistrz Witold Pilecki został stracony strzałem w tył głowy, tak jak to robili bolszewicy. Najbardziej prawdopodobnym miejscem śmierci rotmistrza jest ściana straceń za kotłownią więzienia na Rakowieckiej.
Do tej pory nie udało się ustalić gdzie spoczywają jego szczatki. Profesor Wawrzyk nie ustaje w poszukiwaniach i ma nadzieję, że przyjdzie ten dzień, kiedy będziemy mogli godnie pochować wielkiego bohatera i patriotę.
Dziś profesor Szwagrzyk z IPN powiedział bardzo wstrząsające słowa, że kiedy oni przekopują tereny przy Rakowieckiej często widzą ludzi mieszkających w poblizu, którzy rzucają wobec nich słowa nienawiści lub pogardliwe gesty zy uśmieszki. Wynika z tych zachowań, że niektórzy z nich wiedzą coś na temat miejsca pochówku rotmistrza Pileckiego, ale milczą. Ponieważ w pobliżu więzienia na Rakowieckiej zaraz po wojnie osiedlili się funkcjonariusze tego więzienia i służb specjalnych należy przypuszczać, że te osoby są najprawdopodobniej potomkami tamtych zbrodniarzy z Rakowieckiej.
Międzynarodowi historycy uważają rotmistrza Witolda Pileckiego za jednego z sześciu największych bohaterów II wojny światowej.
CZEŚĆ I CHWAŁA BOHATEROM !
Wielki człowiek!!!!
Wyrok śmierci na rotmistrzu Witoldzie Pileckim wykonał Piotr Śmietański polski kat, jeden z głównych egzekutorów stalinowskich w Polsce Ludowej, funkcjonariusz Urzędu Bezpieczeństwa.
Zachował się protokół wykonania wyroku śmierci na Witoldzie Pileckim z podpisem Śmietańskiego. Za pozbawienie życia więźnia otrzymywał tysiąc złotych, podczas gdy np. pensja nauczycielska w tym okresie wynosiła sześćset złotych.
W 2003 Instytut Pamięci Narodowej rozpoczął śledztwo mające na celu ustalenie losów Śmietańskiego w związku z dochodzeniem w sprawie śmierci Witolda Pileckiego. Stwierdzono, że wszystkie dane personalne dotyczące „Kata z Mokotowa” zostały usunięte z oficjalnych archiwów rządowych. Śledztwo zostało wstrzymane w 2004. Według ustaleń IPN Śmietański zmarł w 1950 na gruźlicę.
Po raz pierwszy zdjęcie st. sierż. Piotra Śmietańskiego opublikowano w albumie Jacka Pawłowicza Rotmistrz Witold Pilecki 1901–1948 (Wydawnictwo Instytutu Pamięci Narodowej, 2009).
W Polsce dopiero po przejęciu władzy przez PIS nadano kilku ulicom miast nazwy Rotmistrza Witolda Pileckiego. Dopiero po 70 latach. A on całe swoje życie poświęcił walce o Polskę i oddał za nią życie w tak bohaterski sposób. Nikogo ze swoich ludzi nie zdradził.
Bandyci byli przez dziesiątki lat komunizmu i postkomuny chronieni, dlatego nienawiść do Prawicy jest w nich tak silna.
Zobaczcie jakie wątki sątu zakładane ilu komuchów
brak nam takich ludzi
W 72. rocznicę wykonania przez władze komunistyczne wyroku śmierci na polskim bohaterze rtm. Witoldzie Pileckim portal znadniemna.pl opublikował opracowanie dr Zygmunta Jasłowskiego o majątku Pileckich w Sukurczach koło Lidy, o przedwojennym życiu rodziny Pileckich, a także o wartościach, które wyznawał i wpajał swoim dzieciom jeden z największych bohaterów II wojny światowej – Witold Pilecki.
Teraz nie ma tam nic, nawet jednego kamienia, który kiedyś stanowił podstawę naszego dworku. Nie ma również śladu po potężnych wiekowych lipach, które miały za zadanie chronić zabudowania przed wiatrem ze wschodu – powiedziała Zofia Pilecka-Optułowicz.
https://niezalezna.pl/331635-witold-pilecki-dziedzic-na-sukurczach-kolo-lidy
Charakter człowieka, jego postawy wobec życia i maniery kształtowane są przez dom. Jeśli komuś się zdaje, że jest inaczej, że właśnie szkoła wyłącznie kształtuje, czy powinna kształtować człowieka, to ten ktoś jest w błędzie. Odrębną rzeczą jest czy rodzice mogą bez zastrzeżeń ufać temu co szkoła ma do zaoferowania ich pociechom.
http://budujemydwor.pl/witold-pilecki-dziedzic-na-sukurczach-koo-lidy/
Bajki dla naiwnych wolaków
11:30 - nie kompromituj się. Ja nie jestem wyborcą ani zwolennikiem PiSu, ale dla mnie ludzie tacy jak rotm. Pilecki powinni stawiani być na piedestale. Amerykanie w USA mają patriotyzm wpojony we krwi, czasem aż przesadnie. U nas od razu piętnowany jest jako coś złego. Faktycznie lepiej żeby waszym bohaterem i wzorem naśladowania był Chajzer, Wojewódzki i inne pseudogwiazdki niż prawdziwi bohaterowie. Faktycznie, podniecajcie się Kompanią Braci, Szeregowcem Ryanem, a naszą prawdziwą historię nazywajcie bajkami dla naiwnych. Dla mnie to żałosna postawa - no ale czego tu się spodziewać po wypranych mózgach przez odpowiednią tv, czasopisma i portale.
Podzielam opinię 11:39. Jak trzeba być wykolejonym intelektualnie człowiekiem jak gość 11:30 , żeby w stosunku do Bohatera tak WYJATKOWEGO, jakim jest Rotmistrz Pilecki bazgrać takie słowa.