MPK Ostrowiec czy busy to dla MPK zagrożenie i czy to przez nie bankrutuje?
napewno busy maja tansze bilety i to jest konkurencja
autobusem to prawie wszędzie dojedziesz ale więcej bulisz :)
a busy podbieraja pasażerów MPK..i firma pada powoli
No, najlepiej to widać jak bus i autobus jadą z Kunowa przez Janik. Znajomi twierdzą, że są wyścigi między nimi. Ale nie dziwię się, że MPK traci klientów. Do Kunowa jeden jedzie przez Janik, a za 5 minut drugi krajową, a potem godzina dziury. Jeździłem też niedawno na Bałtowską 9 i 10 jedna za drugą, a potem taka sama dziura. Przed chwilą patrzyłem na 25, do Denkowa 7.16, a z powrotem 7.36 i do 8.19 nic. Jak masz tylko CV zostawić w jednej z firm na Kilińskiego, to się możesz nie wyrobić na wcześniejszy. A busy są o prawie zeta tańsze i na tygodniu kursują równomiernie. Dodajmy jeszcze, że autobusy są zawsze (jak zauważyłem) 2 min. za późno.
Jak ma nie upaść firma, która realnie jest niczyja?!
Czy ktoś czuje się na tyle zaangażowany w MPK, żeby włożyć całe serce w sprawne i ekonomiczne funkcjonowanie tej spółki?
Pracownicy pracują i zależy im tylko na zarobkach - czym większe, tym lepiej dla nich. Zakładają, że firma nie upadnie, bo tak duże miasto musi mieć komunikację publiczną, więc Gmina zawsze będzie ratować w ostatniej chwili.
Zarząd... jak się wali i pali, to markują jakieś ruchy, ale jak się spali i zawali, to odejdą, zmienią pracę, etc. Nikt nie będzie ciągał ich po sądach, komornik nie zabierze im domu, nie wejdzie na konto.
Gmina - jak zajdzie potrzeba - to dołoży do spółki oby tylko mieć dobry odbiór w nastrojach społecznych. Najwyżej zaciągnie się kolejny kredyt na deficyt budżetowy.
Tylko wolny rynek i zdrowa konkurencja może doprowadzić do autoregulacji komunikacji miejskiej i podmiejskiej. Będzie mniej kursów, ale będą tańsze i tam gdzie jest to opłacalne.
A jak miasto ma dokładać ogrom kasy do przepłacanych kierowców i niewydajnej infrastruktury, to niech te pieniądze przeznaczy na dopłaty do prywatnych kursów na deficytowych trasach podmiejskich lub niech ogłosi przetarg na obsługę konkretnych tras w konkretnym rozkładzie jazdy.
A tak każdy z nas będzie dokładał się teraz lub w przyszłości do tego niewydajnego tworu jakim jest obecne MPK, które głównie istnieje chyba tylko po to, żeby kierowcy, zarząd inni pracownicy mieli pracę.
Można to rozwiązać, ale trzeba mieć... "jaja", żeby pójść na noże ze związkami zawodowymi, mieć osobę zarządzającą MPK na kontrakcie menadżerskim, która zarabia w zależności od kondycji spółki, przebudować rozkład i trasy kursów. Ale komu zależy na wojnie i na przejrzystości rynkowej?
A tak właściwie, to czy MPK ma busy w swoim taborze? Czemu tam gdzie jeździ kilku pasażerów, musi wysyłać kolosy?
bo nie ma busów. Małe autobusy na blachach GD nie sa kolosami. na inne nie ma kasy.
Nawet gdyby było 4 razy więcej busów, nie powinno to być konkurencją dla MPK. Nie te rzędy wielkości i nie te trasy. Busy, to nie jest konkurencja dla MPK, problem leży gdzie indziej.
Busy to sa wlasnie wielka konkurencja mpk,przyklad firma trans katrina która jeżdzi na ćmielów w najlepszych godzinach bus jedzie minuty przed mpk, skoro ktos wydaje pozwolenie na to by bus tak jechal przed autobusem no to chyba cos tu smierdzi,i bogaci sie w ten sposob prywaciarz i moze ktos jeszcze bo to nie jest normalne.Taki jeden bus dziennie wozi po 500 600 osob jezdzi ich kilka sami sobie przeliczcie jaka strata dla mpk to sa ogromne pieniadze jakie prywacirz dziennie zarabia i smieje sie z tych co mu na to pozwolili a mpk niech tonie.
no wiec wlasnie nie ma kasy na zakup taboru o mniejszej pojemności pasazerow to tnie sie kursy ... w sumie jest to zrozumiale skoro kurs wieczorny , niedzielny czy kazdy inny ktory poddany zostal kontroli i uznany został za nieoplacalny to w imie czego ma jezdzic ?? dla idei ?? skoro wg gmin osciennych jest taki kurs niezbedny niech doplacaja albo jak slusznie tu "gosc" zauwazyl niech gminy organizuja przetargi na konkretna linie i konkretny kurs. A prywatni ?? jezeli tez nie zainwestuja w dzialalnosc to juz niedlugo nie beda mialy czego szukac w komunikacji publicznej .. Kazda jednostka samorzadowa okresli sobie w planie wymogi i ...
MPK po to chyba dostaje dotacje z samorządu żeby właśnie utrzymywać nierentowne kursy. Poza tym większość kursów chyba przynosi jednak zyski, więc jedne pokrywać powinny koszty tych drugich. Po to chyba jest to spółka miejska, żeby służyła mieszkańcom, a nie zarabiała. Jeżeli zdejmą wszystkie nierentowne kursy, to lepiej to sprzedać, bo cała idea miejskiej komunikacji minie się z celem. Rentowne kursy przejmą prywatne firmy i przynajmniej nikt im nie będzie musiał dokładać z kasy miasta.
W każdym razie tak jest z państwowymi "firmami". Mimo iż będą miały najlepsze warunki, monopol, wsparcie z budżetu, to i tak będą generowały straty. Wszystko dlatego że jak ktoś nie jest właścicielem, to nigdy nie zadba tak jak o swoje. Dopóki będzie socjalizm, dotąd będziemy wyrzucać pieniądze w błoto.
bankrutuje przez beznadziejną politykę międzyinymi przez związki zawodowe , jak tak pójdzie to związki będą żądziły
bo miasto nie ma kasy na nowy tabor
jak nie wiesz na jakich zasadach pracuje firma to nie zawieraj głosu a jak myślisz że w MPK zarabia się kolosy to się mylisz 1200 to jest max z co najmniej jedną niedzielą wiec co powiesz teraz a gdzie był prezydent i rada spółki jak kochany pan Tomasik zarżnął firmę finansowo a czemu busy nie jeżdżą w niedzielę i w tych samych godz co MPK czyli od 4 do 24 nich jeżdzi tylko w tych godz i busy padną a i jak miasto dokłada kupę pieniędzy do stadionu na świętokrzyskiej gdzie jest zatrudnione może 10 osób i to z grupą do przepięknej muszli w parku gdzie nikt nie dostał miejsca pracy to jest ok wygania się inwestorów z miasta którzy dali by miejsca pracy to tego się nie widzi już MPRD upadło i nikt na tym nie zastanawia się dlaczego tylu ludzi straciło pracę wielu z nich to byli jedyni żywiciele rodzin dobrze że MPK ma jeszcze mocne związki bo by pracowali za 850 zł
znawco z MPK co ma miasto do taboru, zapominasz że MPK jest spółką i to w jej interesie jest odbudowa taboru. PKS nie czeka na właściciela (Skarb Państwa) żeby kupować autobusy i mamy w Ostrowcu jedna z najlepiej zarządzanych spółek komunikacyjnych. A co do związków zawodowych w MPK to wyłącznie dzięki ich uporowi ta spółka jeszcze funkcjonuje. A może najwyższy czas żeby Gmina przekazała działalność przewozową miejską ostrowieckiemu PKS-owi. A może to były pracownik MPK a obecny prezes MZK Starachowice przejmie ostrowiecką spółkę (podobno jest już po pierwszych rozmowach). A jak pamiętam w latach 2001-2006 zakupiono 6 autobusów. w latach 2007-2010 11 autobusów a za nowej Pani prezes ZERO. potrafi tylko zwalać problemy spółki na poprzedników.
dziewczyno pracuję trochę w tej firmie i uwierz że w tych latach 2007-10 były zakupione autobusy ale nie w ilości 11 sztuk trochę się z prawdą mijasz 7 starych MAN-ów 11 letnich z przebiegiem 500000 km i które do tej pory są udręką naszego zakładu a jak nazwa mówi to MPK jest spółką czyli właścicielem firmy jest miasto i to jego gestii jest odbudowa taboru a pks jest już prywaciarza moja droga a jakby miasto przekazało majątek firmie w postaci gruntów to moglibyśmy się ubiegać o dotacje na nowy tabor ale miasto jakoś chętnie tego nie robi pada pytanie dla czego
"pks jest już prywaciarza", analizowałem KRS i nic nie piszą że PKS zostało sprzedane??? czy to prawda że jest już prywatne. Kto kupił PKS??