Panie Prezydencie jesteśmy z Panem!!!! Wierzymy że jest Pan niewinny a to wszystko to pomówienia!
Tak jest! Bardzo dobry Prezydent, który zrobił wiele dla tego miasta.
Ciekawe, że CBA jakoś do Orlenu się nie wybiera? Przypadek?
Nie oddajmy miasta w ręce Pis
Żaden Prezydent nie zrobił dla tego miasta tyle, co obecny
przedwyborcze łapanki czas start
I dziękujemy za obwodnicę Ostrowca oraz ogśnieżanie przejść dla pieszych o drogach nie wspomnę. Ja przestępcy nie popieram. POparło go PeŁo.
Czytać i jeszcze raz czytać , barany do strzyżenia : https://www.temi.pl/tarnow/cba-zatrzymalo-czlonka-rady-nadzorczej-mpec-w-tarnowie
Chyba sam nie widzisz co piszesz. Porównaj wygląd miasta za rządów poprzedników a obecnie. Ile obiektów wybudowano, wyremontowano, ile nowych firm powstało. Ile nowych osiedli przybyło. Przypominam, że poprzednik przez osiem lat nie potrafił nawet fontanny na rynku naprawić.
Przypominam, że jak był u Wilczyńskiego wice to nie mógł tak samo jak teraz. Osobiście czekam na Ostrowiecką Chmurę Narodową, ponieważ chciałbym proponować klientom migrację usług na coś stabilniejszego :) Jak rozumiem jeśli prezes firmy bierze solidne pieniądze i coś mu wychodzi oznacza to, że jest dobrym menegerem. Natomiast jeśli podobna rzecz się dzieje w budżetówce = postawmy im pomniki. Ok, niech wzorem US&A samorządowcy, burmistrzowie itp. nie biorą za swoją pracę ani złotóweczki - wtedy możemy rozmawiać o ich budowaniu. Dziś chciałbym kolejny raz wyszydzić dwa "sukcesy". Po 1. działanie katalogu online biblioteki i paczkomatu na książki. Zdaję sobie sprawę, że tego oprogramowania nie pisała żadna lokalna biurwa. Żeby nie nudzić - wchodzisz na stronę kalalogu, dorzucasz do koszyka pozycję i próbujesz zarezerwować, pokazuje się komunikat o treści sugerującej, że rezerwacja została wyłączona przez bibliotekę. Teraz paczkomat - o ile odbiór książek polega na wpisaniu numeru klienta i jest to logiczne, to już procedura zwrotu jest totalną bzdurą. Wpisujesz numer i musisz zeskanować kod z książki. A jak już go zeskanujesz paczkomat sypie komunikatem, że książka nie może zostać zwrócona. Ok, bierzesz kolejną, zdejmujesz okładkę coby kod było widać wyraźniej i pojawia się ten sam komunikat. Reasumując: kolejna sztuka dla sztuki, zmałpowanie pomysłu i przejebanie kasy podatnika. Jest to przydatne tak samo jak kiedyś były tak zwane kioski multimedialne stojące w urzędach. Po 2. biurwie umysły nie mogą pojąć tego, że można dokoptowa jeszcze jedną lub dwie osoby do obsługi tej karty imiennej? Poszedłem z ciekawości, a ponieważ jestem ciężkim frajerem oddającym swoją krew za osiem czekolad, pomyślałem, że oddam "danę osobowę" za ten kawałek plastiku. Za komuny staliśmy z mamą po meble o wiele krócej.