Wielki Ogień ma być przecież darmowy, a wejściówki do odebrania w MCK. tak przynajmniej jest na stronie http://mck.ostrowiec.pl/component/content/article/74-banery-/165-wielki-ogie
impreza biletowana nie znaczy że będzie płatna
po wejściówki do MCK od 27/06
przecież na http://mck.ostrowiec.pl/component/content/article/74-banery-/165-wielki-ogie pisze, że bezpłatne wejściówki...
Haha widze że z tego będzie zamiast Wielkiego Ognia - Wielki Niewypał! I dobrze:)))
jaka radośc u ciebie, nie chcesz imprezek w ostrowcu?
no musi sobie władzunia odbić koszty- a swoją drogą to wczoraj naliczyłem na muszli ok.15 kamer.No cóż -trzeba będzie tą garstkę widzów mocno obserwować.ŻENADA!!!!!!!!!!!!!!
a jeżeli idziecie na koncert to tez zadacie darmochy w sklepie tez darmo dostajecie?
niektóre imprezy będą płatne inne darmowe ... co wy chcecie za darmo na wszystko? cóż to typowe dla polaczków dostać coś za darmo pod nos a najlepiej jeszcze zapłacić . Czy wy musicie żyć nadal w XVI wieku? , miasto sie rozwija powstał ładny park którego nie powstydzimy sie w europie ale wy wolicie obgadywać jak te stare dewoty niszczyć bo nie pasuje wam jak jest coś ładne "przecież było brzydko wiec musi być brzydko!"
hehe śmieszne - a muszla i inne "dobrodziejstwa" to gnój jakich mało!
malo podatkow z nas zdzieraja? a za co wybudowali ta muszle? za nasze pieniadze, a do tego jeszcze plac za wszystko. przeciez to jest rozboj w bialy dzien. widze ze spora rzesza czerwonych w ostrowcu nadal mieszka.
Gościu z 9:07 kamery maja przede wszystkim kontrolować, czy nikt nie dewastuje terenu, a dwa,ze w czasie takich imprez może dochodzić do różnych zdarzeń niebezpiecznych i kamera jest bezstronnym świadkiem wydarzeń. Akurat,że są kamery to dobrze- to działa na korzyść bezpieczeństwa mieszkańców. Będą dobrym hamulcem dla oprychów, kieszonkowców itp
Mnie tylko zastanawia jedna rzecz, kilka lat temu, powiedzmy 4, jakos to wszystko inaczej wygladalo. Imprezy jakie byly to byly, ale takich jaj nie bylo. MCK jakos funkcjonowalo i bylo skierowane na "rozrywke" dla ludzi, teraz mamy rozrywke chyba tylko dla MCK i UM. Co sie zmienilo? Specjalisci ktorzy zajowali sie imprezami odeszli? Teraz to wyglada jakby ktos sie w to bawil a nie traktowal jako powazna prace.
Imprezy są płatne bo nie ma kto zapłacić podatku. Przewidziano tylko wynagrodzenie dla artystów ale zapomniano o podatku, który wszedł od stycznia więc mieszkańcy muszą go pokryć bo budżet przewidziany na wydarzenia kulturalne nie pociągnie. Ot i cała historyja :)))
@123
Ale to co napisales/napisalas w zadnym stopniu nie odpowiada na moje pytanie. Bo tu chodzi po poziom imprez a nie o wymowke dla sposobu ich finansowania. Jesli byla by dobrze przygotowana impreza, to "podatek" nie bylby potrzebny :D Chocby przez zciagniecie sponsorow lub znalezienie innego sposobu na dofinansowania (fundusze unijne etc). Jakos inne miasta sobie z tym radza bez koniecznosci obciazania mieszkancow. Dla mnie to jest tylko nieudolnosc organizacyjna. A jesli budzet nie przewiduje takich wydatkow, to kto go w ogole ukladal i zatwierdzil? Ustawa wyskoczyla z krzakow i nas zaskoczyla? no prosze, to jest miasto czy plac zabaw dla duzych dzieci? Jak dla mnie to ktos tu sobie nie radzi, ot co.
Ale mój post nakreśla ogólną sytuację.. Tak z przekąsem - reszty można się domyślić.
Znowu będą chodzić ci co mają kasę...mmmm
Trafiłeś w sedno - ludzie w mck, na to wygląda, to niestety nie fachowcy z wachlarzem znajomości i kontaktów niezbędnym do pracy w takiej instytucji ale pewnie osoby wyształcone w odpoiwednim humanistycznym kierunku które z założenia miały się sprawdzić w tej pracy. I tu kolejny paradoks - cała Polska już od dawna zamiast pytać co Pani/Pan ukończyła pyta - co Pani/Pan umie robić? A my jak zwykle - "sto lat za murzynami"!
Znam 2 osoby pracujące w MCK. Młode, z otwartymi głowami i ambitne. Sieć ich kontaktów zaskoczyłaby wielu więc mylisz się kolego Okolice_Bikini, uwierz. Problem miasta, instytucji miejskich, a przede wszystkim MCK zasadza się na tym, że są kiepsko zarządzane, a piastujący główne stolce nie mają pojęcia jak sprostać oczekiwaniom społeczności lokalnej i jak ogarnąć organizację jednostki czyli domu kultury, w tym przypadku.
Ci, którzy chcą działać muszą się liczyć z durnymi przeszkodami, często nielogicznymi decyzjami etc. Drugą kwestią jest wynagrodzenie, które jest chyba najniższe ze wszystkich instytucji miejskich. Głową muru nie przebijesz.
System motywacyjny żaden.
Pomyślcie o tym gdy pójdziecie na koncert, spektakl czy imprezę plenerową.