Kolego/koleżanko
Nic nie wiesz o nasz więc czemu nas oceniasz na podstawie informacji o nagrodzie którą dostaliśmy?
Ktoś tu jest zazdrosny że to jego w dzieciństwie nie docenili ;p
Jeśli uraziłem - sorka, aczkolwiek czemu twierdzisz że "Nie jest sztuką nauczyc sie kilku utworków na pamięć i piłować je całe życie"??
A Ty grając muzykę na weselach co robisz? nie uczysz sie kolejnych utworów? nie ćwiczysz?
Każdy szanujący się muzyk pracuje nad sobą i ćwiczy swoją technikę - Ty jako "weselny man" puszczasz zapewne dyskietkę i myśliz że jest to muzyka :D
PS. "I to niebyło do tylko Pod Wiatr ale do wielu takich artystów myślących że są niewiadomo kim ale wiekszość napewno niedała by rady zagrać dobrze zwykłego weselicha." - Człowieku wesela Ci zarosły nie powiem co! ;p - czy tylko na weselach świat się kręci? My robimy swoja muzykę a Ty robisz swoją, załóż swój temat (o ile jesteś muzykie ;p) puść w sieć kilka swoich utworów (swoich tzn. własnego autorstwa a nie coverów) i podaj się opinii innych :)
Zawsze będziemy powtarzać krytyka jest najlepszym nauczycielem :)
"Tu niema zawiści tylko zwykłe doinformowanie że umiejetności nabywa sie latami" - skąd Ty chłopcze zbożowy możesz wiedzieć ile my już gramy? ile każdy z na gra na poszczególnych instrumentach? To że Ty puszczasz sobie dyskietkę od n-lat to zacznij się nazywać "odtwarzaczem" a nie muzykiem - chyba że Twój zespół gra w 100% na żywo (a jeśli nie grywasz - to szkoda mojej klawiatury) w takim razie możemy dyskutować dalej - najlepiej jeśli masz taką odwagę na forum prywatny (osobiście przy kawie bądź innym smacznym napoju :D )
Ponawiając mój dużo wcześniejszy post: "Życzę Ci żebyś też miał taką możliwość żeby się pochwalić podobną nagrodą w przyszłości" :D
Zapraszam do skontaktowania się - mail na naszej stronie: www.podwiatr.art.pl
... no chyba że dalej będzie Kolega na "anonima" ciągnął ;p
korekta:
najlepiej jeśli masz taką odwagę spotkajmy się na forum prywatny (osobiście przy kawie bądź innym smacznym napoju :D )
Chyba klawiatura wyczuła co się święci ;p
Znowu jakiś Baran i dyletant z forum "Jaka kapela na wesele" próbuje błysnąć.Pluł na kapele weselne.a teraz bierze się za tych co chcą coś innego zrobić po swojemu-chyba ma jakąś fobie na tym punkcie,słonik mu na ucho nadepnął ,albo w okresie poporodowym miał zwarcie w inkubatorze i zwoje w kiepele mu się poplątały.Hmn....biedak
Pozdro i gratulacje dla kapeli.
Rozumiem, że dla Ciebie kapela, która gra na weselichu jest super, a inni są be?
Dobrze, że IRA, TURBO, DŹEM nie grają na weselichach.
Jak to mówi moje dziecko żal.pl
Ja osobiście nie mam nic do kapeli weselnej, o ile nie okłamuje ludzi i gra na żywo. Ale która kapela zagra cały wieczór i całą noc na żywo???
Dobry zespół każdego gatunku grający na żywo i dający z siebie wszystko (bo tylko wtedy gra dla publiczności ma sens) jest w stanie zagrać najwyżej 2 godziny.
Czy w/w IRA, TURBO, DŻEM pozwolą sobie na koncert dłuższy niż 2 godziny? Nie, dlatego własnie, że po tym czasie efektywność i efektowność z racji zmęczenia spada. Oczywiście można grać dłużej, ale ma to niewielki sens artystyczny.
Na weselach jest inaczej - ludzie kręcą się w kółko na parkiecie, gadają, nawet nie patrzą w stronę kapeli, więc mają gdzieś, że podkład leci z elektronicznego pudełka.
Tylko czy jest muzykiem ten, kto ma sumienie udawać że gra coś, co wcześniej stworzył sobie na kompie, albo broń Boże ściągnął podkłady z neta? - dla mnie nie jest.
Czy my, zespół Pod Wiatr, uważamy się za "niewiadomo kogo"?
Nie. Jesteśmy grupą 6 osób grającą od 5 lat,
- mającą świadomość, że z racji małego stażu jeszcze wiele przed nami
- mająca świadomość, że muzyka folk w naszym kraju/regionie nie rodzi gwiazd,
- mającą świadomość, że w muzyce folk i nie tylko folk twórczość własna gorzej jest odbierana niż covery,
- mającą świadomość, że nastawiając się na twórczość własną trzeba nastawić się na fazę "raczkowania"
- mającą świadomość, że nasze instrumenty akustyczne, w przeciwieństwie do elektronicznych pudełek, potrafią się rozstroić nawet w połowie piosenki, co krytykanci zawsze potrafią inaczej zinterpretować po swojemu
... a mimo to nadal będziemy robić to, co robimy.
oj nie mów, że ludzie nie patrzą na kapelę na weselu. Sam powiedziałem im, że słyszałem jak się na nich ustawiają i jak nie zaczną grać na żywo i nie pójdą za stoły to ich wywalą zaraz na zbity pysk
Dodam, że reakcja zespołu była bezcenna:)
To ja z racji tego, że jako jedyny członek zespołu posiadam konto, na tym forum, chciałem wszystkim oficjalnie podziękować za gratulacje, miło mi słyszeć, że doceniacie naszą pracę, mam nadzieję, że niedługo będziemy w stanie się spotkać w pełnym gronie, na jakimś koncercie szantowym/folkowym w Ostrowcu.
Pozdrawiam wszystkich;)