To jest jakaś tragedia, jakimi niechlujami są niektórzy panowie uznający się za macho bez względu na wiek. Brak codziennej dbałości o higienę, zarówno wśród kobiet, jak i panów-macho powala. Rzygnąć, to mało powiedziane, mając kontakt z takimi "elegantami". Licząc statystycznie, umycie całego ciała łącznie z wyszorowaniem ptaka może kosztować jakieś 1,50. Może warto zainwestować, a nie śmierdzieć w kolejce w markecie do zrzygu? Nie narzekajcie na kobiety- nie jesteście lepsi, a może nawet gorsi, bo wam się wydaje, że smród ludzkiego, niemytego ciała Was nie dotyczy. TFU....
gdzie Ty pracujesz że aż tak Cię to dotyka i drażni? ja takich osob spotykam 2 na tydzien, bez przesady....
Gorzej z groty wali co ty mówisz,z kija tak niejedzie musiałby sie z tydzien niemyć
Autorka watku pewnie pracuje na zebcu i stad jej pretensje do panow. Pisz do Inspekcji Pracy niech prysznic postawiá.
Znam to z autopsji. Mój ojciec myje się tylko kiedy idzie do lekarza lub jedzie na imieniny do rodziny. Na tygodniu capi że hej. Jak zwracamy mu uwagę że zwyczajnie śmierdzi od niego to albo strzela focha i tak nic z tym nie robi albo mówi że po co się mam myć przecież z gównem się nie biłem. I co w takiej sytuacji zrobić. Cały dom dba o higienę a on nie i nie można nic zrobić
I uprzedzam pytania mama wyniosła się z sypialni bo nie mogła zdzierżyć tych zapachów.
A i dodam że jest emerytem i jeszcze oszczędza wodę nie spłukuje jak się wysika. Wyobrażacie sobie jak to śmierdzi?? Ale on twierdzi że nie czuje