Jasne że się da. Po pierwsze zobacz czy dług jest zasadny, kruk bardzo często kupuje długi PRZETERMINOWANE, gdzie uciekły wszelkie terminy. Ich kolejnym etapem będzie nakłonienie Cię do podpisania ugody, a przez nią uznajesz dług i wówczas lipa. Jest jeszcze małe światełko w tunelu, że wykażesz przed sądem, że podpisałeś ugodę pod presją, pod przymusem. Po trzecie, jeżeli są to bardzo duże kwoty, a nie masz majątku lub majątek jest znikomy, zgłoś upadłość konsumencką. Koszt upadłości to tylko 30 zł. Jeżeli Sąd ogłosi upadłość, to wówczas przy dobrej współpracy z syndykiem, po roku czasu masz długi umorzone. Zresztą od momentu ogłoszenia upadłości kruk nie może nawet dzwonić do Ciebie. Ale są też pewne uciążliwości - np: cała poczta trafia do syndyka, masz zablokowany rachunek, ale syndyk wypłaca ci pieniądze z rachunku jeśli np. masz najniższą krajową to nic Ci nie zajmuje, ale nie możesz korzystać z karty. Tyle w tym temacie. Sprawdź czy dług się nie przeterminował i nie podpisuj ugody!!!!
ale nie wspomniałeś o jednym,że w przypadku upadłości konsumenckiej,cały majątek przejmuje syndyk i tylko do jego wysokości jest spłacany dług.Więc np jak jest prywatny dom,lub mieszkanie no to już przepada.Bardzo ciekawa teoria z najniższą krajową,bo dlaczego miałby nie zająć takiej całkiem sporej kwoty?To nie takie proste.W necie są szczegóły pod hasłem "upadłość konsumencka" ,google pomoże.Jeśli dług był zaciągnięty świadomie i nie było żadnej winy wierzyciela ,to nie można się wywinąć.Dług brata ,nie twój ,więc są różne rowiązania
tzn, że to nie był komornik a windykator? do 3:05? mój brat to taka chodząca ciota... on nic nie wie.