Piszę oczywiście o skośnych oczach kotka- który tu przybrał nick LuDu.:))
09:42. Stareńkie numery usiłujesz przerabiać na aktualne. Twój "wierszyk" powstał w PRLu i dotyczył kotków, członków PZPR. Widocznie to była twoja ukochana partia i z sentymentu do dziś pamiętasz to dzieło literackie, ale po co nieudolnie je przerabiasz, tego już nie rozumiem? Ty taki kameleonik jesteś? Gdzie koryto i wyżerka, tam jesteś pierwszy?
Przypomnieć ci trolliku z 9:53 kto w Magdalence dogadał sie z komuchami?Nie krzycz komuszku,precz z komuną.
09:56
Ciemniak, polej sobie bo zaczynasz trzeźwieć, a to może mieć tragiczne skutki dla twojego zalkoholizowanego organizmu. Nie dopuszczaj do kaca, pamiętaj.
Skoro znasz takie stareńkie numerki to może piszesz o sobie.
10:01.
Wiem też sporo o bitwie pod Grunwaldem w 1410 roku, a nie brałem w niej udziału, czym cię pewnie zaskoczę;)))
"Pierwsi" koryciarze to myśleli, że Polaków na ulicę wyprowadzą pi przegranych w 2015 r. wyborach, by koryto im nie wyschło. Zawiedli się, bo Polacy na komunistach zęby zjadali przez dekady i komunistom palec pokazali. Dlatego komunistom/ koryciarzom teraz tylko bluzgi pozostały kierowane pod adresem Pana prezydenta - Andrzeja Dudy. :))
Taki Loranty też jest potrzebny - działa mobilizującą na tych co przez lata spoczęli na laurach.
Tobie Felka, natura leniwca nie tylko nie jest obca, a nawet jest twoim sztandarowym, codziennym zachowaniem. Po co taką babę trzymać w domu? Dmuchana kukła z sex shopu przecież to samo zadanie wypełniałaby z powodzeniem.
Zresztą...nawet sobie tu z panem Darkiem Lorantym o wartościach porozmawialiśmy swojego czasu w 2019 r. Myślę, że całkiem owocnie...choć nie dla p. Lorantego, bo to p. Rusiecki zdobył mandat.:))
Zdobył, ale tu akurat uważam, że okręgi jednomandatowe to pomyłka. Senatorowi zależy bardziej na tym, aby prezes wystawił jego na kandydata, a nie na tym, aby wyborcy traktowali go jako swego przedstawiciela w Senacie.
To powoduje, że generalnie ma nas w głębokim poważaniu, gdyż zwolennicy tej strony sceny czuli się jak zakładnicy.
A Loranty musiał sam walczyć o swoją pozycję - żaden szyld za niego roboty nie robił.
Jeżeli okręgi jednomandatowe miałyby mieć sens w Senacie to partie powinny mieć zabronione startowanie w tych wyborach - chcesz zostać senatorem, to startuj każdy z własnego komitetu.
Co do oststniego zdania ...byłoby zbyt duże ryzyko wygranej "kapitału", a ten wiafmdomo w czyich jest rękach...kto się uwłaszczał na naszym.