Na Kurzaczach chodzi niedzwiedz po lesie z nadpalonym futrem.
Masz jakieś dowody na to? Może nie warto siać paniki wśród ludzi.
To nie niedzwiedz tylko niedzwiedzica! I nie ma nadpalonego futra tylko oblepione jakas mazią. Spokojnie nie jest agresywna, nie rozumiem tej Paniki.
A na Janiku dinozaur, a tak na poważnie to Antek wraca do domu z Sylwestra.
Nie na Kuraczach ale w lesie przy Bałtowskiej jest niedżwiedż (albo niedżwiedzica) wczoraj sąsiad widział,twierdzi że zwierze potężnych rozmiarów.
Mieszkam blisko lasu na kurzaczach faktycznie go widziałem sporych rozmiarów nie wiem czy samiec bądź samica bo się na tym nie znam
No przecież pisze że nie widziałem za to ty chyba znawca niedźwiedziego prącia
Ile masz zwojów mózgowych?Uruchom je,przeczytaj uważnie,czytaj aż zrozumiesz.Jak zrozumiesz,usmiechniesz się.
Było to bydle koło mego ogrodzenia,wywaliło sprytnie trzy ule z mej pasieki,miód wyżarło i poszło w las,i co mu zrobisz?na policję zgłosisz? kto ci uwierzy.
Gdzie teraz przebywa? Przemieszcza sie w jakimm kierunku?
Bez glupich komentarzy, bo mam pietra...
Też go widziałem. Szkoda że poprzednik nie uszczegółowił że chodzi o niedźwiedzia polarnego.
Nie robcie sobie zartow. Wiadomo o jakiego niedzwiedzia chodzi, bo jest zdjecie i artykul. Mnie sie nie usmiecha spotkanie z niedzwiedziem.