Obrażajcie dalej no i jeszcze po nazwisku to się wami prorok zajmie i będzie po sparawie i bez napinki!
Wcale się nie dziwię ludziom, że ich boli czyjaś duża pensja na stanowiskach państwowych, gdyż to są zbyt duże dysproporcje między pracującymi. jeśli masz własną firmę to zarabiaj nawet miliony bo sam bierzesz kredyty, załatwiasz zbyt i ryzykujesz utratą majątku w razie niepowodzenia. A czym ryzykuje zatrudniony na państwowej posadce no może tym że go zwolnią ale przez ten czas już się zabezpieczy:) I tu nie chodzi że ktoś ma za dużo tylko właśnie te dysproporcje, dysproporcje. A dzieci można wykształcić owszem tylko wy im skutecznie zblokujecie stanowisko:)
Kto to jest prorok?
Do gościa z 19:44 - jeżeli twoja wiedza w większości pochodzi z obserwacji przez okno, to gratuluję rzetelności osądów!
http://www.lasy.gov.pl/zakladki/poczytaj/polskie-lasy/wprost-rzeczpospolita-lesna może jednak najpierw trochę poczytać?
zając dzięki za materiał.Nie jestem z branży.Wypowiedziałem tylko swoje zdanie.Dodam tylko że wiele zawodów można tak atakować.Nie ma pożarów a im trzeba płacić,mam na myśli strażaków.Podziwiam krótkowzroczność niektórych ludzi.
wielkie mi co, wiadomo że to praca nie dla debila, same cwaniaki w tych lasach, drzewo na opał za darmo bo zgłaszają fikcyjne kradzierże, jak sie nic nie dzieje to tylko wóda i leżakowanie, a budynki jak zusu
Naprawdę, to kto tam sprząta, bo jest wyjątkowo czysto?
no pewnie że czysto bo wszyscy w terenie na inspekcjach i rzadko kto wraca po inspekcji do firmy,chyba że z kierowcą po małe conieco.
Oświadczenia majątkowe na stanowiskach państwowych są ogólnodostępne i można je przeglądać w BIP..
Za dużo tym bardziej,że skłócił całą załogę całe szczęście,że go wywalili ze stołka nawet wstawiennictwo prezia i synalka z partii nic mu nie pomogło.Dużo ludzi odetchnęło.Kto go zna ten wie jaki on jest.
Ofensywa naleśników w necie :) .
Nikt nie atakował Nadleśniczego za złą prace tylko wysokość apanaży ,a firmę utworzył PRL a nie ciężka praca leśników jest własnością całego społeczeństwa i ma prawo osądzać wysokość publicznych zarobków pracowników państwowych .
Jeżeli twierdzicie że za tą pracę należy się 16 tysięcy na miesiąc to macie zbyt wysokie mniemanie o swoich zdolnościach .Przypuszczam ,że większość osób pracujących na swoim nie może marzyć o takim uposażeniu i każdego dnia musi kombinować jak robić by przetrwać .
Z tą ciężką pracą nie przesadzaj bo przypuszczam ,że nie wiesz co to ciężka praca .
Jasne tylko wybrańcy wiedzą co to ciężka praca.Wysokie zarobki nie są tylko domeną nadleśnictwa.Nie znam firmy,która ma zyski,żeby oszczędzała na pensjach dla swoich zarządów.Czymś się różni w tym firma prywatna od państwowej?Lasy Państwowe mają zyski.My wszyscy zresztą też,mamy zadbane lasy.U wielu niesprawiedliwożć = zazdrość.Wyrażnie widać że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Tak naprawdę jak tam jest to wiedzą tylko ci,którzy tam pracują.
Jednak boją się odezwać,aby nie podpaść swojemu guru.
Zyski Lasów Państwowych należą nie do ich pracowników, ale do całego społeczeństwa. To nie są prywatne pieniądze leśników. Leśnicy to ludzie "wynajęci" przez społeczeństwo do pilnowania biznesu leśnego i naszego wspólnego majątku.
Jakim prawem ktoś ujawnia czyjeś dochody ? !!!
Dochody osób pracujących w instytucji publicznej / państwowej są jawne i powinny być upubliczniane. Tak jak ekstra nagrody marszałków.
Powinno się ujawniać dochody zwłaszcza za tak odpowiedzialną i ciężką pracę,Może to zmobilizuje młodych do chęci zdobycia takiego zawodu.?