czy nie irytuje Was a może rozmiesza nadużywanie przez wiele osób słów,które wrzucane są w zdania bez względu na to czy pasują czy nie??? ,, generalnie", ,,dokładnie", ,,tak?" jako przerywnik w zdaniu no i wszechobecny ,,projekt", którym nazywają w tym kraju każde działanie?
Zasadniczo generalnie odnośnie, to owszem, irytuje ;)
Ogólnie można by powiedzieć, że masz racje ale generalnie mnie to mało obchodzi ;)
Dokładnie tak, choć tak generalnie trudno powiedzieć
ja dodam jeszcze że irytuje mnie jak ktoś coś mówi i przeciąga iiiiii iiii iiii , sprawia to wrażenie jakby nie wiem zaraz miał ameryke odkryć a tu jak skończy iii - ować, to na końcu jakiś banał pada.
Odnośnie tematu wątku: dokładnie się z nim zgadzam i generalnie jestem przeciw:)
Jeszcze "bynajmniej" i "aczkolwiek".
"bynajmniej" w znaczeniu przynajmniej.
chcesz zabłysnąć? rób "projekty"- nie film ale projekt, nie nagrywaj płyty tylko rób projekt, nie psz pracy tylko rób projekt itd.
jeśli bd robił projekt budowlany i nazwę go projektem to się obrazicie ? :)