Po objęciu władzy przez nowy rząd Donalda Tuska kolejne ministerstwa wydają miliony złotych na nagrody, premie i dodatki. Bonusów konsekwentnie nie otrzymują ministrowie i wiceministrowie w poszczególnych resortach. Okazało się jednak, że w ministerstwach pracuje znacznie więcej osób niż w poprzednich latach.
W poniedziałek ujawniliśmy, że resort spraw zagranicznych od 13 grudnia ubiegłego roku, a więc od chwili zaprzysiężenia, do 6 marca wydał blisko 5 mln zł na nagrody dla urzędników. Największy bonus wyniósł 18 tys. zł. Oprócz nagród wypłacono również dodatki na łączną kwotę ponad 2,6 mln zł.
Zatrudnia tyle ile trzeba zęby pisowcow szybciej rozliczyć ze złodziejstwa i oszustwa!
Wiesz ile tych afer jest! Musi to ktoś ogarnąć!
A wiesz ile pisowskich ciotkow,pociotków siedzi w państwowych spółkach z kupionym wykształceniem za dużą kasę i nic nie robią!?
Nie wiesz?! No właśnie,to po to tyle ludzi musi być żeby to wszystko sprawdzić i osadzić!
02:25; złodziej mówi łapać złodzieja!
Nie ośmieszaj się 02:56.
11:14. Rozumiem, że tylko ty masz monopol na ośmieszanie się w naszym mieście?
00.49.Jak sam napisałeś ,nagrody były dla urzędników.Najwyższa to 18 tys.Pamiętasz jak było za poprzednich rządów?Też miliony,tylko dużo większe, ale tylko dla swoich, czyli ministrów i wiceministrów.Dla urzędników -ogromne zero.Tak niewielka różnica.
Taka niewielka różnica. Sorki - literówka.
12:06, KŁAMIESZ, że za poprzedników premie były tylko ministrów i vice, a dla urzędników tych ministerstw, zero.
@12:06, trzeba być umysłowym niedorajdą nie pamiętając lub pomijając fakt, po jakim czasie pracy rządu B.Szydło wypłacono sławetne nagrody (dwa lata), a jak to jest (3 miesiące) w przypadku rządu D.Tuska. Paradoksalnie, publicznie w ten sposób pie...lić (to taki ‘lemparcizm’) jeszcze można, a nawet jest to dla obecnej władzy wskazane, podczas gdy ówczesną napiętnowano.
Bzdury klepiesz 12:06.