Chcę się przygotować dobrze do matury z j. polskiego, mysle o korepetycjach, kogo polecacie a kogo odradzacie?
Zacznij czytać lektury, kotku :D. Żaden polonista łopatą do główki wiedzy Ci nie włoży.
No tez nie bardzo rozumiem,czemu ktoś usunał posty.Były jak najbardziej na temat wątku.Dlaczego ktos ma pisac nazwiska dobrych nauczycieli?Jaki nauczyciel jest dobry?Jesli ktoś kto lubi dany przedmiot i i chce sie uczyć i tak bedzie miał dobre oceny z niego.A drugi uczen z tej samej klasy powie,że nauczyciel do dupy bo go nie nauczył.I nie dziwie sie belfrowi,ze woła nazwiska uczniów których ma omijac szerokim łukiem.Jemu tez lepiej bedzie sie pracowało z kimś kto ma pojęcie o nauce i kto chce się nauczyć.
polecam panią Wyjadłowską. Uczy języka polskiego w Broniewskim. Cudowna kobieta i nauczycielka.
Polecam Pana J.B. Malinowskiego, uczył mnie w gimnazjum, świetny pedagog, umie nauczyć, ale chyba niestety nie udziela korepetycji....
Polecam panią M.ZBOROWSKĄ-LENART(PG1) cudowna nauczycielka i niezywkła osobowosc.
haha Zborowska? powodzenia na maturze w takim razie ;)
osobisie doradzam p. Wyjadlowska ( Broniewski ), ale nie wiem czy udziela korepetycji ;)
Umnie dobrze p.Zborwoska przekazac wiedze, ale jak ktos jest zwykłym szarakiem co mu na niczym nie zalezy to nikt mu nie wpoi do łba!
ja polecam Panią Staszewska obecnie na emeryturze uczyła w NORWIDZIe
Najlepsza kobieta jaką znam
jej lekcje to czyta przyjemnośc :)
Polecam gorąco:))
jesli chodzi o czytanie lektur do matury to jestem przykladem na to ze bez jakiejkolwiek wiedzy na temat danej ksiazki da sie zdac mature wystarczy czytrac ze zrozumieniem ;) Alina Bek bardzo ją ceniłam w gimnazjum bo potrafila motywowac i nauczac
podbijam wątek, możecie coś dodać aktualnego?
Ilu uczniów, tyle odpowiedzi. Każdemu pasuje inny nauczyciel. Pewnie Twój polonista/polonistka też jest dobry, tylko akurat Tobie nie pasuje.
Polecam panią Bryle z pg1. Uczyła mnie, teraz chodze do Bronka na humanistyczna i umiem bardzo duzo.
Pamiętaj o paragonie a jak nie to US. Wszystkich się zgłasza aby nie nauczycieli. US jest od tego, sprawdzi, czy n-l płaci ryczałt, czy okrada państwo.
Nie zrozumiem nigdy po co korepetycje z j. polskiego? Rozumiem matematyka, fizyka, chemia, angielski a reszta to już własne chęci. Ja miałam magiczną polonistkę i nawet się nie uczyłam do egzaminu do LO, czy do matury z j. polskiego. Problemem była matematyka, a z polskiego wypracowania na pięć. Miałam zawsze w głowie kilka cytatów i ich rozwinięcie i spokojnie trochę wysiłku i się leciało z wypracowaniem. Nie powiem, że pamiętam to do dziś, ponieważ wyleciało z głowy a zeszyty głupia wyrzucałam.
Dziś humaniści w cenie-kultura szeroko pojęta umiera. Trzeba ją ratować.