Pani Aniu to nie ja widziałam Go koło Netii ale widziałam post i zdjęcie dlatego napisałam aby Pani mogła skontaktować się z tą osobą poprzez fb.
Jutro trzeba działać intensywnie. Wierzę, że się znajdzie. Pozdrawiam,:)
Jeśli Pani posiada konto na fb to do tej osoby która dodala informację że widziala Go koło Netii i wystawiła zdjęcie.
Jest pani Wiktoria ,która pisze na fb ,że widziany był taki podobny na koloni robotniczej .Nie widziałam nic o poście z Netią związanym
DZIEŃ DOBRY,CZY KOT WRUCIŁ ?
Nie stety jeszcze nie ,ale nie przestaniemy go szukać
Ale dlaczego pisze Pani tu tak późno? Gdybym wiedziała od piątego września tak jak i inni szanse byłyby wieksze. Rozglądam się codziennie za nim, ale już troszkę długo Go nie ma. Wiem, że to bardzo boli, naprawdę wiem ale chyba trzeba zacząć oswajać się z sytuacją, że ukochany kotek już nie wróci. Nie żebym pouczała, absolutnie, jednak nie widziałam wcześniej plakatów z kotkiem a to pomaga. Wiem, ponieważ sama kiedyś szukałam szczeniaczka i na drugi dzień był w domu.
Plakaty były już w kilka godzin po zaginięciu ,spotted Ostrowiec dał post godzinę od zaakceptowania naszego apelu ,że kot uciekł .To podli ludzie zrywają plakaty na mieście.
Kot był widziany w czwartek przy Netii.Jest na spotted niebieskim z niebieskim tlem ,zdjęcie Pan Patryk wrzucił ,to jest nasz Naszek ,tylko wciąż jeszcze nie w naszych ramionach
Bo nikomu nie zależy na 5 tysiącach ,żeby nam pomóc go złapać .Dlatego jeszcze nie 14:23,wogole z duuupy pytanie .Człowieku ,dlaczego jeszcze nie ,a zgadnij dlaczego ,to za dobre myślenie dostaniesz 10 procent
Ja bym siedziała pod Netią non stop, gdyby tam mój kot był widziany.