Po kilku latach zmagania się z nosowymi problemami trafiłam do pani doktor, która jako jedyna zdobyła się na postawienie diagnozy, trafiło na NARES.
Wykryto u mnie wiele nacieków eozynofilowych. Wynajmuję mieszkanie z grzybem na ścianie i pewnie pod parkietem :( Grzyb zamalowany, ale to, że go nie widać, nie oznacza, że go nie ma. Kuć ściany nie mogę. Wyprowadzić się także nie dam rady. Grzyb najpewniej powoduje okropny nieżyt. Od kilku dni poszło na gardło... Miewam kaszel wieczorem, natomiast w nocy obowiązkowa pobudka kaszlowa o mniej więcej stałej porze 4-5. Do tego cały dzień ścisk w gardle, drapanie i jakby stojąca, gęsta wydzielina. Biorę Flixonase Nasule ponad miesiąc. Jeszcze 2 tygodnie przede mną. 7 dni brałam Asmenol. Przepisała mi go pani doktor, co to dopatruje się NARES. Asmenol odstawiłam gdyż myślałam, że to on wpływa na te paskudne reakcje gardłowe... Odstawiłam, a reakcje jak były, tak są.
Czy ktoś z was miał podobnie i mógłby powiedzieć jak sobie z tym poradził?
Będę wdzięczna...
Dziękuję ,że właśnie uświadomiłaś mi dlaczego od 3 lat non stop choruje !Przeprowadziłam się 3 lata temu do mieszkania NIBY świeżo po remoncie !I co się okazało z miesiąca na miesiąc coraz większy grzyb na ścianach a na dodatek nawet na suficie .Od jakiegoś czasu zastanawiałam się dlaczego wróciła mi nagle Astma Oskrzelowa i nocne duszności a Ty uświadomiłaś mi ,że moje podejrzenia są słuszne, zganiałam te objawy na uczulenie na kota,wiek itp,itd.
Dodam ,że ten remont to nie ja robiłam tylko właściciele mieszkania,którzy po prostu zamalowali grzyb! :(
Tak mi przykro :( Wiem, co czujesz... Jeśli miałbyś możliwość dostania się do laryngologa lub alergologa i poprosił o skierowanie na wymaz z nosa, będziesz miał jasność. Ja ze swoim wynikiem chodziłam od lekarza do lekarza aż wreszcie trafiłam do kogoś kompetentnego. Pani doktor natychmiast zapytała czy w środowisku, w którym najczęściej przebywam jest grzyb... Byłam w szoku. Przeszłam 3 operacje zatok. Nikt nigdy nie próbował dociec co mi jest. Najłatwiej położyć na stół zamiast doszukać się przyczyn. Teraz jednak rzuca mi się na gardło... :( Doktor powiedziała, że tak może być i że powikłaniem właśnie bywa astma. Dodam jeszcze coś. Miałam w domu gości więc spałam na karimacie, na podłodze. To był koszmar jakiś. Na 100% mam grzyb także pod parkietem.
Pani doktor powiedziała wprost - jeśli nie skuję ściany, nie usunę grzyba także spod parkietu, nie będzie lepiej.
Trzymaj się dzielnie i uciekaj z tego mieszkania jeśli masz dokąd!
Aj, przepraszam. Pisalam do Ciebie jak do mezczyzny, a Ty kobieta jestes. Nastepnym razem odwiedze okuliste ;)