Jeśli dziecko używa tel na lekcji to nauczyciel zrobił bardzo dobrze.Skoro rodzice w domu nie nauczyli,że na lekci tel się nie używa no to do kogo pretensje.
Że zabrał skoro dziecko używało wbrew zasadom to dobrze ale oddać musi. Jeśli nie dziecku to rodzicom. Co to w ogóle ma znaczyć że nie chce oddać?!
Ty się nie podśmiewaj. Mam dziecko wgimnazjum i niedawno nauczycielka chciała zabierać telefony wszystkim. W du..ach się poprzewracało od nic nierobienia.
Popracowałbyś trochę jako nauczyciel, to inaczej byś ćwierkał. Praca nauczyciela nie kończy się z momentem wyjścia ze szkoły (w domu przygotowujesz plan zajęć, plany miesięczne, półroczne i roczne, opracowujesz testy, cuda wianki).
Masz na myśli gimnazjalistów, oczywiście.
Ta kiedyś szanowali ucznia? Coś ci się z czasami przedwojennymi chyba pomyliło. Kiedyś uczeń był "debilem, gamoniem", kiblował drugi rok w klasie, zostawał za karę w szkole, mógł być wyrzucony ze szkoły. Co teraz może nauczyciel? Ja się kiedyś bałam nauczycieli(były wyjątki), a teraz dzieciaki rozmawiają, zwierzają się proszą o radę swoich nauczycieli. Zdecydowanie mają do nich większe zaufanie. To co się dzieje, to wina garstki uczniów i przyklaskującym im rodziców. Niektórzy zero pokory.
Infantylizm i głupota ?
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/65-latka-spodziewa-sie-urodzic-czworaczki,532751.html
Zgłoś sprawe na policje. Nie miał prawa tego zrobić.
A może uczeń ściągał z telefonu na lekcji co też jest przestępstwem. Tyle mądrych wypowiedzi a nikt nie zastanowi się po co telefon był potrzebny dziecku na lekcji?
Dobrze zrobił, ale powinien powiedzieć, by po telefon przyszedł rodzic.
Nie zrobił dobrze. Troszkę nauczyciele wprowadzają samowolkę, robią co chcę. Zabrać na lekcji, wstawić uwagę, później obniżyć nawet zachowanie, ale przywłaszczać telefonu nie miał prawa. Powinien go tego samego dnia oddac.
zglosic kradzież telefonu na policje przez konkretna osobe
To ten nauczyciel od 9 lat nie chce oddać telefonu?
Dostałby w łeb nauczyciel i siadłby sobie na dupie.