Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 29

      Odp.: Nauczyciel zabrał dziecku telefon i nie chce oddać

      Zapoznać się ze statutem szkoły (prawdopodobnie telefon może odebrać tylko osoba pełnoletnia czytaj opiekun nieodpowiedzialnego małoletniego użytkownika telefonu).Pełnoletnia w domyśle odpowiedzialna i na poziomie, wiedząca kiedy i gdzie wolno używać telefonu.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Nauczyciel zabrał dziecku telefon i nie chce oddać

        Statut szkoły nie może stać w sprzeczności z obowiązującym prawem, więc nie może dopuszczać takich sytuacji jak odebranie uczniowi jego własności przez nauczyciela.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 52

        Odp.: Nauczyciel zabrał dziecku telefon i nie chce oddać

        Status szkoły nie ma kompletnie znaczenia w tym wypadku. Najważniejsze jest prawo panujące w kraju.

        Mojej córce katechetka odebrała telefon, bo zadzwonił na lekcji. Córka po prostu zapomniała go wyciszyć. Wie co to szacunek do nauczyciela i wie, że nie wolno się bawić telefonem na lekcji. Po prostu zapomniała. Żona musiała iść do szkoły i odebrać telefon od dyrektora. Niestety ja się dowiedziałem po fakcie.

        Jak się to przydarzy drugi raz, to ja odbiorę telefon wraz z policją i na tym się nie skończy, bo dla mnie to złośliwość nauczycielki. Przez tyle lat raz się to zdarzyło i wielkie mecyje. Nie lubię chodzić po sądach, ale tu zrobię wyjątek.

        szczery
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Nauczyciel zabrał dziecku telefon i nie chce oddać

          Ot taka dzieci/młodzież, jacy rodzice. Ale nie masz 18:22 racji. Jeśli w statucie jest napisane, nie używać telefonu to znaczy nie używać. Telefon wówczas musi odebrać rodzic i tyle. Mój Boże córka wzór, która jest naj... A gdyby tak każde zapominało wyłączyć? A właściwie dlaczego ma włączone? Zapomniała, niech nie zapomina.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Nauczyciel zabrał dziecku telefon i nie chce oddać

            Przypomnę ci cytat z Misia: "O! A gdyby tu wasz synek z grupą stuosobową odlatywał i każdy z rodziców chciałby wejść...".

            Przestań gdybać i wycierać sobie usta moją córką. Statut szkoły nie ma nic do gadania, a nauczyciel nie ma prawa zabierać jej rzeczy. Od tego jestem rodzicem, żeby interweniować i tłumaczyć czego nie wolno. Katechetka jest od nauczania a nie wymierzania pseudo sprawiedliwości i marnowania mojego czasu.

            szczery
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Nauczyciel zabrał dziecku telefon i nie chce oddać

              A noszenie włączonego telefonu i używanie go w czasie lekcji to uniemożliwianie wykonywania obowiązków urzędnikowi państwowemu jakim jest nauczyciel w czasie lekcji. Za wykroczenia popełnione przez małoletniego odpowiada jego prawny opiekun. Pozdrawiam.

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
            • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 84

              Odp.: Nauczyciel zabrał dziecku telefon i nie chce oddać

              A czego katechetka może nauczyć?

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 33

      Odp.: Nauczyciel zabrał dziecku telefon i nie chce oddać

      Cóż się dziwić dziecku,że się bawi fonem w szkole,skoro jego rodzic szuka rady na forum jak tu belfrowi dokopać.Mało tego,dostaje rade,by zgłosić sprawe na policji.

      Ręce opadają.W tym kraju,z takim tokiem myślenia nigdy nie będzie dobrze.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Nauczyciel zabrał dziecku telefon i nie chce oddać

        Tzn. nauczyciel zabrał telefon i uciekł, i co? schował i powiedział,że nie odda, bo o takim marzył :-) To mamy problem, trzeba Ci założycielu wątku pomóc:-)

        Gość_promyk
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Nauczyciel zabrał dziecku telefon i nie chce oddać

          Jak przechodzisz ulicę nie na pasach to liczysz się z tym że możesz otrzymać mandat bo złamałeś przepisy ruchu drogowego ? Czy trzeba ukarać policjanta który mandat wymierza bo .....???? Ludzie trochę samokrytyki jak używa telefonu na lekcji to o czym mowa ?

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Nauczyciel zabrał dziecku telefon i nie chce oddać

            Nie masz bladego pojęcia o czym piszesz, a porównanie nic nie warte :)

            szczery
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Nauczyciel zabrał dziecku telefon i nie chce oddać

              Szczery a jakie masz inne porównanie ? Ja nie wierzę że nauczyciel ukradł telefon dziecku ? bo po co ? To kolejne porównanie jadący bez biletu dzieciak jest niewinny za to trzeba ukarać kontrolera bo egzekwuje prawo ....

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Nauczyciel zabrał dziecku telefon i nie chce oddać

                Dalej nic nie rozumiesz. Prawo obowiązujące w tym kraju jest NADRZĘDNE. Jak szkoła sobie wpisze w status, że za puszczenie bąka na lekcji jest kara chłosty, to ma rację i może tak być? A może zamiast odbierać telefon powinno się go rozbijać o podłogę?

                Odebranie telefonu to przywłaszczenie. Od tego jest dzienniczek żeby wpisać w nim uwagę. Od tego nauczyciel ma mój i żony numer telefonu, żeby mnie powiadomić o nagannym zachowaniu córki a ja wyciągnę konsekwencje.

                szczery
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Nauczyciel zabrał dziecku telefon i nie chce oddać

                  Nie masz niestety pojęcia jakim dokumentem jest statut szkoły.

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Nauczyciel zabrał dziecku telefon i nie chce oddać

                    W stosunku do kodeksu karnego jest dokumentem podrzędnym...

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 76

                  Odp.: Nauczyciel zabrał dziecku telefon i nie chce oddać

                  A kto nosi dzienniczki? He he

                  Gość_ewa
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 83

            Odp.: Nauczyciel zabrał dziecku telefon i nie chce oddać

            Skąd wiesz, że jego dziecko używało telefonu? W szkole nie ma niestety monitoringu. W klasie córki nauczycielce coś się pomerdało i chciała zabrać telefony wszystkim uczniom, ponieważ jeden dzieciak wyjął na lekcji. Niech sie nauczyciel skupi na swojej pracy, bo dzieci coraz głupsze i na pedagogikę walą.

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Nauczyciel zabrał dziecku telefon i nie chce oddać

              No ktoś napisał o kompleksach. Oj masz kompleks niższości 20:55 masz.

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
33 posty w tym wątku zostały wyłączone z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:Dodaj firmę