Nie muszą skończyć medycyny, moga iść na pedagogikę i uczyć jesli będzie kogo. Ok, po pedagogice się nie uczy, ale można być n-l w 1-3 czy przedszkolu. I są to lekkie studia.
A czego uczy nauczyciel? Uczy, że możemy wyciągać ręcę po czyjąś własnośc. To wg ciebie ok?
to że dzieciak nie powinien używać na lekcji to prawda ale jak nie chce oddać to już przegięcie - zgłoś kradzież -Art.278$1 KK - od 3 miesięcy do lat 5.
Nauczyciel nie może być karany za przestępstwo umyślne więc poleci z robotyi się przebranżowi na łopate :)
I co dalej z telefonem? Czy belfer dzwoni szósty dzień już?
Nauczyciel nie dzwoni. Zrobił to co należało i o czym mówi Statut - oddał telefon dyrektorowi. Dzwonią zaś, tu na forum wszyscy Ci, którzy żyją dzięki temu, że mogą dopiec nauczycielom.
Ja też jestem ciekawa, bo tata Michał zamilkł
przeprosic to ma rodzic nauczyciela za takie zachowanie bachora
może trochę z innej beczki:
jest konkurs, pisemny, uczestnikami są uczniowie różnych szkół gimnazjanych.
Uczniowie na salę wchodzą z telefonami - nikt tego nie kontroluje ?
Po co uczniowie wyciągają telefony w czasie gdy wydaje im się, że "nikt nie widzi" ?
co tam sprawdzają ?
muszą odebrać SMSa od mamy / taty ?
Jeśli tak, dlaczego robią to dyskretnie ?
Jakie są wasze opinie ?
W "dzikich krajach" jakim przecież nie jesteśmy każda forma "pomocy" czyli odpisywania kończy się wyrzuceniem delikwenta z konkursu, szkoły, itp.
Ale nie u nas, wolimy wzory chińskie czy indyjskie.
do 22.33 to czy dziecko konczy medycyne czy inne wyzsze studia nie podciagaj pod zachowania tego typu rodziców...bez sensu porównaanie akurat bo znam wiele Bardzo Dobrze WYCHOWANYCH I WYKSZTAŁCONYCH LUDZI którzy byli zmuszeni wyjechac za praca do innych krajów i tylko dla tego ze w OSTROWCU NIE MIELI TZW PLECÓW.
Dobrze zrobił, ale powinien powiedzieć, by po telefon przyszedł rodzic.
Nie zrobił dobrze. Troszkę nauczyciele wprowadzają samowolkę, robią co chcę. Zabrać na lekcji, wstawić uwagę, później obniżyć nawet zachowanie, ale przywłaszczać telefonu nie miał prawa. Powinien go tego samego dnia oddac.
Tato Michała ukrzyżuj nauczyciela a dziecku kup lepszy telefon !!1 A stare lata spędzisz w samotności i zapomnieniu wspominając błędy wychowawcze.....
Wróżbita Maciej? Dlaczego niby tak ma być? To gloryfikowanie niepoprawnych zachowań nauczycieli też nic dobrego nie uczy dzieci. Stąd taki nawał chętnych co roku na studia pedagogiczne.
A Ty kolego dzięki komu umiesz pisać ,czytać i poniżać nauczycieli ?
Pisać i czytać nauczyłam sie w domu, choć do przedszkola poszłam dość wcześnie. Jednak jestem obiektywna i uważam takie zachowanie nauczyciela za złe. Nie poniżam nikogo, wyrażam swoje zdanie. Weźmy pod uwagę, zę w każdym temacie o nauczycielach zaczyna się poniżanie i dokuczanie "głupim rodzicom" więc rodzice odbijają piłeczkę, ponieważ nauczyciele nie mają monopolu na mądrość.
Nikt nie napisał nic o głupich rodzicach-tylko same inwektywy w stronę nauczycieli-tylko zazwyczaj dzieci w nie mają domowego ogniska a zastępuje się je telefonami,komputerami,motorowerami a nauczyciel na lekcji nie ma czasu na zwrócenie uwagi każdemu z 25 dzieci żeby wyłączył telefon bo braknie mu lekcji !!!
Skąd ta wiedza o tym co dzieci mają w domu? Piszesz z autopsji? Nauczyciel niech się nauczy radzić sobie z dziećmi, przecież sam wybrał ten zawód. Mam nadzieję świadomie, a nie dla wolnego czasu, wakacji, ferii. Pozdrawiam nauczycieli, którzy sobie radzą, o nich złego nie powie nic ani uczeń ani rodzic.