Ktoś tu dobrze napisał -kto zdawał maturę nauczyciele ?czy uczniowie ?To tak jak winnymi za rozwój pandemii są lekarze a nie obywatele....Nauczyciele robili co mogli pracując więcej przy nauce zdalnej niż w czasie zwykłej pracy za mniejsze pieniądze....Przestańcie winiic za wszystko nauczycieli...Jest stare dobre przysłowie pasujące do tego jak Jaś sobie pościeli -tak Jan będzie spał !!!!
Oj, tylko nie Jan:)
Jest taki jeden czytający Słowo.
Co on wymyśla, przekręca wyrazy itd.
Masakra!!!
06:32 nie ma takiego przysłowia
To prawda 40 lat temu matura z ostrowieckiego LO czy THM to tak jak teraz skończone studia na Wyższej ...
Dokładnie tak. W THMie 30 lat były na lekcjach całki oznaczone i nieoznaczone, pochodne, liczby zespolone (elektrotechnika), przekształcenie Laplace'a (automatyka). Człowiek szedł na Polibudę i miał z górki.
Oczywiście 30 lat temu tego jeszcze uczono.
Rząd PIS robił amnestię, gdy maturzyści nie zdali. Teraz nie robi?
czy za wyniki uczniów odpowiedzialni są tylko nauczyciele?
Pytanie na pytanie.
Czy nauczyciel ma obowiązek przygotować ucznia do matury?
Czy nauczyciel może nie dopuścić ucznia do matury skoro zdaje sobie sprawę, że wiedza i możliwości jakie uczeń posiada nie jest wystarczająca do zdania tak ważnego egzaminu?
10:37 niedopuszczanie ucznia do matury nie powinno istnieć; ktoś kończy szkołę średnią, nie przyjmuje uwag nauczyciela, że za mało umie i chce podejść do egzaminu - dlaczego mu odmawiać tego prawa? Uczniowie podchodzący do matury to osoby dorosłe, mogą wysłuchać opinii uczącego ich nauczyciela i albo ją przyjąć i nie przystąpić do egzaminu albo nie przyjąć i podejść. Osoby dorosłe same podejmują decyzje i same ponoszą ich konsekwencje.
Nie przesadzajmy też z wagą matury, uczeń nie zda w jednym roku, douczy się i może zdawać w kolejnym. Przy zdanej maturze może też sobie poprawiać wyniki z wybranego przedmiotu, może przystąpić do innych przedmiotów. System daje teraz duże możliwości i liczne szanse na poprawę, egzamin jest obiektywny, osobiste antypatie nauczyciela przedmiotu nie mają wpływu na wynik matury. Jest dobrze.
Rozpuszczone bachory, nie uczą się, a teraz wina nauczyciela.
Jeżeli się nie uczą to dlaczego nauczyciel dopuszcza do matury?
12:10 dlaczego nauczyciel miałby nie dopuszczać? Jeżeli uczeń chce zdawać maturę, nawet gdy z przedmiotu ma ocenę dopuszczającą, czyli 2 w skali 1-6, to powinno być to sprawą ucznia. To matura ucznia, jego wyniki i jego sprawa, co z tymi wynikami zrobi. Ach, no tak, są rankingi, a przecież rankingi najważniejsze.
Do więzienia z nauczycielami......nikt nikomu matury nie sprzedaje trzeba samemu zapracować i to przez parę lat a nie przez ostatni tydzień.....
To widać właśnie jak egzamin państwowy weryfikuje umiejętności uczniów
Często jest tak ze na lekcjach dobre stopnie, a na egzaminie się nie powiodło
To dotyczy matury i egzaminów zawodowych
A to ze nauczyciele zaliczyli wtopę - to chyba przesada - uczniowie maja za zadanie przyswoić wiedzę a poziom który potrzebny jest do zaliczenia to chyba nie jakiś wielki wyczyn
Ale prawda jest taka ze rząd powinie się zająć zmiana programu nauczania
Nie żaden rząd do zmiany programu,nie nauczyciele bo zaliczyli wtopę -tylko winni są młodzi maturzyści którym nic się nie chce bo jak się nie uda to mama,tata naskoczy na biednego nauczyciela a ten pod presją,dla świętego spokoju postawi 2 lub 3 .Rodzice obudzcie się to wasze dzieci.....im powinno zależeć najbardziej.....jak widzę podziękowania dla córki lub syna na fb za zdaną maturę to załamuje się...... Takie będą Rzeczypospolite jakie ich młodzieży chowanie !!!!
Czy ktoś wie jakie były wyniki w Bronku i Chreptusie? Ktoś oblał?
Zobacz: http://www.oke.lodz.pl/info.php?i=33
Dokument Średnie wyniki egzaminu maturalnego w szkołach – nowa formuła