Ponad 30 lat temu zrobiłam prawo jazdy, lecz potem nie jeździłam jako kierowca bo mąż uważał że się nie nadaję na kierowcę. Teraz po rozwodzie życie zmusza mnie do tego żeby zacząć jeździć autem. Czy ktoś był w podobnej sytuacji i czy jest szansa że nauczę się od nowa prowadzić auto skoro nie jestem już pierwszej młodości. Kogo moglibyście polecić, jakiego instruktora jazdy który jest bardzo cierpliwy i nie wyśmieje mnie za brak umiejętności. Może lepiej zapisać się na naukę do kobiety bo potrafi lepiej zrozumieć kobietę?
Wszyscy instruktorzy są super.To nie dawne czasy.Dzisiaj jest rywalizacja.
Wiraż. Jak kiedyś tam byłem na kursie to też były z 3 stare kobiety (powyżej 50) i uczyły się do prawa jazdy
Miałam podobna sytuacje w Szkole nauki jazdy Zygzak jest sympatyczna pani instruktor.Kilka godzin pomogło uwierzyć we własne siły. Polecam
3 srare kobiety :)
Jaki koszt dodatkowych godzin?
Zdecydowanie mężczyzna. Mężczyźni wzbudzają większe zaufanie. Jak ja robiłam to kobiety jeszcze nie były instruktorksmi.
Tzn takie moje zdanie. Ja bym nie chciała się uczyć jeździć z kobietą.
Jeśli jesteś kobietą to zdecydowanie szkoła jazdy Storczyk.
Koszty chyba wszędzie podobne, ok.300 za godzinę(45-50min)
300 złotych za godzinę?
Nie pomyliło Ci się?
To dużo moim zdaniem
60-70 zł za godzinę dodatkową płaci się w Ostrowcu.
Ale jazda... Serio tyle aż? Autorko nie masz męża, brata, siostry kogoś kto pouczy Cię cierpliwie i nie za taką fortunę? Poszukaj kogoś. Cudów za tak dużą kasę i tak nie będzie.
Chyba za lot samolotem :) Średnia krajowa za 1h jazdy doszkalającej to 70 zł.
Oczywiście, że wpisałam głupotę, ale nieświadomie naprawdę. Znalazłam szkołę i dofinansowaniem za połowę z PFRON dla osób 50+, cena 30zł. Jedno zero mniej.