Może ktoś ma jakieś namiary? Wiem że jest w Ostrowcu Twist, ale nie wiem jak się za to zabrać, tam chyba bardziej co tygodniowe zajęcia dla par, może ktoś coś podpowie jak się za to zabrać jak się nie ma do pary (choć nie jestem singlem), i nie chodzi ani o sylwestra, ani o pierwszy taniec na weselu, tylko tak bardziej dla samego siebie.
Chcesz Climenta, Equrolę, Pavlovic? No problem. Napisz załatwimy.
Chopin uczył się u Wojciecha Żywnego. Kto o nim słyszał? Nauczyciel jest ważny, ale w tańcu użytkowym nie musisz pobierać nauki u mistrza. W TV nie zatańczysz, zaczyna się w wieku 4 lat, a Ty już umiesz pisać.
Skontaktuj się z Twistem albo z inną szkołą tańca (o ile taka istnieje w Ostrowcu) i zapytaj się, czy oferują zajęcia indywidualne. Wtedy nie musisz dostosować się do planu zajęć grupy i brak partnera/partnerki do tańca nie jest problemem. Tyle, że pewnie będzie drogo.
Kto mówił że musi być tanio? Tyle że z tego co widzę 80% to boli że 20% się powodzi. A to forum to qpa jak każde.