Poza szkołami tańca, za wysoką stawkę za godzinę, chciałbym nauczyć się tańczyć, ale tak szybciej niż 1 godzina w tygodniu, ale też nie stać mnie na kilkadziesiąt zł za godzinę i kilka godzin dziennie, ktoś coś? zapłaciłbym, ale rozsądnie do realiów
Tes jestem zainteresowany, ale nie żeby płacić dużo. Chodzi mi o naukę tańca żeby na weselu nie wyglądać jak wieśniak. Jednak wie potrafi tańczyć.
Za darmo Ciebie nauczę Twista solo. Będziesz królem pakietu.
Cena kilkadziesiąt złotych za godzinę jest normalną ceną. To czyjaś praca i chce zarobić. Idź na kurs grupowy, tańcz sam korzystając z filmików z YouTube albo poproś kogoś ze znajomych, żeby Cię za darmo albo i nie za darmo uczył.
Są miejsca w Ostrowcu gdzie uczą za darmo. Mile widziani panowie (nadmiar pań). Co do opłaty za naukę, to za naukę wszystkiego się płaci. Wysokość zależy od wielu czynników. Można zebrać kilka par, znaleźć salę i opłatę podzielić. Ale lepiej po narzekać.
Dance control polecam.
A gdzie te szkoły tańca?
Po za zumbą pełną pań w kryzysie po wieku średnim to nie wiem
A ja kujawiaka 12;52
Kiedyś uczyliśmy się nawzajem. Nikt nie brał za to pieniędzy. Mało kto nie umiał tańczyć.
W obecnym czasie może darujmy sobie naukę. Są dobre pomysły, wrócimy jak będzie spokój.