aleś ty popaprany
Wydarzyło się to parę lat temu. Na każdym osiedlu znajdzie się banda pijaczków. Jeden z nich nazwijmy go Z, w wieku 40-50 lat, mieszkający z starą matką, pewnego razu zniknął na kilka dni. Nie była to żadna nowość bo wcześniej zdarzało mu się przesiadywać kilka dni na melinach. Tym razem było inaczej. Minął tydzień, drugi, trzeci, a jego ciągle nie było. Matka poszła w końcu na psy zgłosić zaginięcie. Kilka dni po tym wydarzeniu z komendy przyszła wiadomość, że znaleźli jakieś zwłoki, które już trochę leżały i ciężko było je zidentyfikować. Wezwali więc rodzinę tego pijaczka. Matka rozpoznała w denacie syna, tożsamość potwierdził nawet jego brat. Naturalną koleją rzeczy zabrali się za organizację pogrzebu. Zjechała się rodzina z całego kraju, nawet z Kanady. Wszyscy pogrążeni w żałobie czuwali wieczorem w mieszkaniu, nad trumną zmarłego. Było już dość późno kiedy usłyszeli jakieś szmery koło drzwi wejściowych, jak się okazało ktoś szarpał za klamkę. Kiedy ktoś z domowników przekręcił zamek, ludzie zamarli. Oto w drzwiach stał niedoszły nieboszczyk, napierdolony w trzy dupy Z i patrząc na rodzinę zaczął drzeć mordę „co jest kurwa? co to za zbieranina”. Wyobraźcie sobie jaka była reakcja rodzinki, która czuwała przy trumnie. Parę osób pomdlało, stara w płacz. Ludzie nie wiedzieli co robić. Z jednej strony stał przed nimi nawalony jak szpadel i co najważniejsze żywy Z, a parę metrów dalej leżał jakiś trup w trumnie.Jest to historia autentyczna pisali o tym nawet w gazecie
Pojechałem na melanż do ziomków do drugiej miejscowości, popiliśmy, poimprezowaliśmy no i pora wracać. Patrze a tu wszystkie pksy pojechały no to z buta szuram na chatę. Wybrałem skrót przez jakieś lasy łąki itp ,a mgła była jak skur.... No to idę sobie z browarkiem, palę fajkę , a tu patrzę z tej mgły mi się wyłania jakiś kształt, niby to jakaś dziwna głowa niby jakieś drzewo. Lekko mnie to zaniepokoiło ale myślę sobie, że co się będę bał(popiłem wtedy ostro) mam piwo w butelce jak co to tulipan i jazda . Podchodzę bliżej a tu k.rwa no szatan! Tzn głowa z rogami i się gapi na mnie! Ja posrany, myślę se no pięknie k.rwa diabeł po mnie przyszedł i tak się gapię. A tu nagle pierdolnięcie, głowa się zaczęła ruszać, otwiera pysk i k.rwa : MUUUUUUUUUUUUUUU!!!
Heh okazało się, że jakiś rolnik zostawił krowę na noc na pastwisku. Hehehe ale były jaja wtedy. Tu chciałem pozdrowić wszystkich melanżowników, którym uciekł ostatni pks:)
Koniec tematu.
Widać go jak się jedzie do Opatowa, jak dobrze pamiętam po prawej stronie. Chyba nic nie przekręciłem
to se kup :)
faktycznie koło tego domu jest studnia taka zarośnięta, w ogóle dziwna atmosfera jest w tym miejscu
Ten dom na trasie Opatów Ostrowiec już jest oczyszczony.Dusza,która utkwiła w tym domu potrzebowała pomocy,by odprowadzić Ją do światłości-uwolniła się i została odprowadzona. Ten dom już jest oczyszczony.Gwarantuję,bez obawy.Byłam świadkiem wydarzenia.Nawet okna teraz jest odsłonione.To jest świadectwem tego.
Czy słyszał ktoś o nawiedzonym domu w Szewnie?
pod tym domem zdarza sie ze szumi woda.taka zyla podziemna.np.wodospad o polnocy.a legendy maja miejsce w zwiazku z wydarzeniami z wojny.pewien gestapowiec wozil aresztantow do ostrowca.zatrzymywal sie i kazal uciekac.potem do pelnych nadzieji strzelal.mowil po polsku gdyz pochodzil ten pan podobno z czech.potem wykonali nasi na nim wyrok.patrz tablica w opatowie pod ratuszem.
Wiem chyba który tam też jest demon.
jakie jeszcze znacie nawiedzone domy?przejechal bym sie kiedys po takich domach ot tak:)
ktory to dom na trasie na opatow?macie moze jakas fotke albo numer domu?
I jak nawiedzony dom na trasie Opatów ktoś kupił?
Cześć byłem w tym domu bo kolega mi onim opowiadał wiec się tam wybraliśmy i jak się okazalo to za dnia normalny dom a natomiast nocom jusz zupełnie inny tam naprawde som duchy i to moze nawet cala rodzina czuć chłud i dziwny zapach mrozne powietrze a bylismy latem wiec powinno być ciepło gdy chodzilismy po domu mialem wrazenie ze ktos chodzi za nami czulem wzrok kogos i telefony przestaly nam dzialac wiec naprawde ten dom istnieje i som w nim duchy pozdrawiam
Witam tak to prawda ten dom jest nawiedzony dziwne zeczy zaczynajom się dziać od 3 do 6 rano takie naprzyklad jak zegarek zatrzymał mi się o równej 3 i zarówno o tej samej godzinie telefon zaczął wariować dużo osub ma wymyślone historie o tym domu a tam musiało dojść do strasznej tragedi i duszę som uwięzione w tym domu i tesz coś więcej niż duchy tam jest ponieważ coś zerwało mi krzyżyk z łańcuszka tam jest jeszcze coś co nie lubi symboli religijnych takich jak krzyże i tak dalej pozdrawiam