Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Nawiedzony dom w okolicach

Ilość postów: 562 | Odsłon: 62519 | Najnowszy post | Post rozpoczynający
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 259

                          Odp.: Nawiedzony dom w okolicach

                          Dzisiaj mi się śniło, że paliłem się i jak wszedłem do wody to ogień nie gasł...co to znaczy?

                          unhollyseth
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Nawiedzony dom w okolicach

                          Skąd mam to wiedzieć? Twoje ironizowanie zaczyna mnie denerwować. Ty po prostu nie potrafisz zaakceptować faktu, że nie wszyscy myślą tak jak ty. Niestety, tego nie zmienisz, nie masz też pewności, że jest tak jak myślisz. Może kiedyś się o tym przekonasz..

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Nawiedzony dom w okolicach

                          Ale o czym mam się przekonać? Dlaczego jeszcze nie widziałem ducha, nie byłem opętany? Dlaczego?

                          unhollyseth
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Nawiedzony dom w okolicach

                          Ty jesteś opętany i to bardzo mocno. Obserwuje Twoje wypowiedzi i na tym wątku i na innych. To co piszesz, jak traktujesz innych forumowiczów, jakie przedstawiasz poglądy, jak szukasz tematow aby wejśc w polemikę z innymi - to są oznaki opętania.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 282

                          Odp.: Nawiedzony dom w okolicach

                          Powiedzieć ci dlaczego? Poczytaj o okultyzmie, zacznij się w to bawić a opętanie przyjdzie szybciej niż ci się wydaje..Zgadzasz się na taki eksperyment? ;)

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 287

                          Odp.: Nawiedzony dom w okolicach

                          Ciebie opętało forum. Od rana do wieczora siedzisz tu.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 269

                          Odp.: Nawiedzony dom w okolicach

                          to znaczyło, że jesteś nie ugięty(silny jak ogień, który trawi wszystko) i np tu na czacie stawiasz ostro czoła wszystkim i nie dajesz się zwieść ze swojego toru myślenia

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 263

                          Odp.: Nawiedzony dom w okolicach

                          Co do snów to też się sprawdzają niektórym-moja mama ma takie sny np. śniło jej się, że w aucie stojącym pod naszym domem było mnóstwo wiązanek pogrzebowych a po kilku dniach zmarł mój dziadek, który z nami mieszkał. I wogóle czasem się zdarza, że sni się jej ktoś kogo dawno nie widziała, z kim nawet nie ma kontaktu o kim nie myśli a po tym śnie potem okazuje się, że właśnie ta osoba zmarła. Czy to intuicja czy jakaś podświadomość? Jednak nie znamy tego świata "duchowego" do końca chyba

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 249

                          Odp.: Nawiedzony dom w okolicach

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Nawiedzony dom w okolicach

                          Przecież użyłem tego w cytacie...o co chodzi?

                          unhollyseth
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Nawiedzony dom w okolicach

                          unhollyseth zdemaskowali cie a juz myślałam , Ze jesteś jakiś mądry fenomen

                          Gość_marta
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Nawiedzony dom w okolicach

                          Odp.: Nawiedzony dom w okolicach

                          Przecież użyłem tego w cytacie...o co chodzi?

                          unhollyseth@

                          Dziś, 11:07

                          unhollyseth
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 272

                          Odp.: Nawiedzony dom w okolicach

                          Unholyseth - to jak to jest z tobą ? Bez podpierania się cytatami. Wierzysz w ten świat materialny, czy nie chcesz wierzyć i tylko poszukujesz argumentów - przeciw. Deklarujesz się jako ateista i poszukujesz argumentów, aby się upewnić, że jesteś na właściwej drodze.

                          Zbierasz tylko te które przedstawiają tak zwany racjonalny pogląd.

                          Nasuwa się pytanie - po co ty tak szukasz ?

                          Ano po to - że nie jesteś pewien. :-)

                          Im więcej się dowiesz, tym mniej będziesz wiedział.

                          Musi to tylko, trochę potrwać. :-)

                          Gość_bb
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Nawiedzony dom w okolicach

                          Oczywiście pięknie mnie rozgryzłeś:) Pomijając fakt, że ja to lubię. Lubię zadawać trudne pytania, analizować je. Nie dla samego faktu, tylko dla czystej przyjemności. Bardziej mnie kręci to co ludzie myślą i dlaczego tak a nie inaczej myślą. Cała zabawa tkwi właśnie w tym. Zbieram argumenty, które przedstawiają racjonalny pogląd ponieważ jestem racjonalistą i wierzę w potęgę wiedzy i rozumu.

                          I widzisz jest jedno sedno w tym co napisałeś. Upewniam się czy jestem na właściwej drodze, bo tak jak napisałem wcześniej, w ten sposób działa racjonalność. Tworzymy hipotezy, potem staramy się je obalić i dopiero formułujemy tezy. Kiedyś w rozmowie z księdzem Wojciechem ( wikarym na Stawkach w latach 1999-2001), gdzie się z nim przyjaźniłem i wiele rozmawiałem na tematy wiary. Powiedział mi, że dobrze że mam wątpliwości co wiary, bo lepiej jest zrozumieć i uwierzyć, niż po prostu wierzyć.

                          Zakończę cytatem "Jako katolik dziękuję Bogu za heretyków. Herezja to tylko inne określenie wolności myśli" Graham Greene

                          unhollyseth
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Nawiedzony dom w okolicach

                          Unholyseth - nie nazwałbym tego rozgryzaniem. Rozumiem ciebie - to tak jakby, ja 20 czy 30 lat wstecz. ;-)

                          Wiem coś... wiem więcej.... wiem dużo.... wiem wszystko !!!

                          I wreszcie ... Wiem, że nic nie wiem. ;-)

                          I nie jest to odkrywcze, ani nowe spostrzeżenie....

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 245

                          Odp.: Nawiedzony dom w okolicach

                          Nie dyskutujcie z Unhollyseth. On nie przyjmuje żadnych argumentów. Bardzo by za to chciał, żeby wszyscy myśleli tak jak on. Świat niematerialny istnieje nie dlatego, że my tak chcemy. My po prostu jeszcze bardzo, bardzo wielu rzeczy nie wiemy o świecie, w którym żyjemy ot i co..

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Nawiedzony dom w okolicach

                          Jakich argumentów? ktoś podał jakikolwiek argument? NIe! Każdy pisze, że świat niematerialny istnieje! Ja przynajmniej pokusiłem się o analizę psychiki.

                          unhollyseth
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 256

                          Odp.: Nawiedzony dom w okolicach

                          haahahah nie dyskutujcie z nim tylko dlatego ze nie da sie udowodnic tych bajek ktore sobie wmawiacie

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
1234 ... 1213151718 ... 29303132
Przejdź do strony nr
6 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -