Dom znajduję się w Sadowiu ok 100 m po prawej stronie od drogi na Opatów zapraszamy !
mnie chyba ruszyło to ze jest na faktach ..jest kwestia jeszcze czy sie wierzy czy nie ..ja niestety nie wierze tylko wiem ze zdarzaja sie takie rzeczy..co do domu koło ostrowca to trzeba by raczej cos w necie poszperac moze znajdziesz odcinek
Wiesz.. Generalnie to wszystkie te straszne filmy są na faktach, dobry chwyt reklamowy. Ile w tym prawdy, nie wiem. Ale co do rzeczy paranormalnych to dużo się wysłuchałem od Babci, wujków sporo dziwnych rzeczy mówili ;- ) Albo u mnie w domu około 3 miesiące temu, siedze sobie w pokoju i nagle słysze jakiś dziwny odgłos z kuchni no ale olewka.. mama mnie woła za chwile a tu wszystkie pinezki z tablicy korkowej spadły w jednym momencie xD
Pogooglowałem trochę i doszedłem do wniosku że pomieszałem dwie historie (^_^) ten program w nie do wiary był o jakimś innym domu gdzieś w Polsce .... a ten dom o który mi chodziło to tutaj ktoś dobrze napisał "Dom znajduję się w Sadowiu ok 100 m po prawej stronie od drogi na Opatów zapraszamy !" to dom chyba z czerwonej cegly tak ?
taaaaaaaaaaaak. eternit na dachu
Bajka dla dzieci, a jeszcze jak napiszą " oparty na faktach.." hehehe . Polecam "Egzorcyzmy Emili Rose" - tak od 2 w nocy oglądać:) - ten film jest na faktach.
Mieszkanie, które wynajmuję jest nawiedzone! I piszę to całkiem poważnie. Ze współlokatorami czasem boimy się spać w nocy. Otóż zawsze koło 13 każdego miesiąca nawiedza nas właściciel i żąda kasiorki za mieszkanie! koszmar!
Ja też słyszałem o domu przy tej trasie. Podobno nie ma chętnych na jego kupno, nawet przy niskiej cenie.
Ja słyszałam o nawiedzonym domu na trasie Ostrowiec-Kielce, nawet wiem, jak wygląda, ale nie jestem w stanie podać dokładnej lokalizacji. Podobno ktoś tam się kiedyś powiesił, a następny właściciel zmarł tam w jakichś dziwnych okolicznościach.
Słyszałem inna historie, to było pare lat temu. Kolega szedł obok cmentarza na denkowskiej w nocy TRZEŻWY i usłyszał jakby konie biegały po cmentarzu, słychac było tupot, podobno hałas straszny, pozniej się dowiedział że żołnierze którzy są tam pochowani jeździli na koniach.
Kolega jest poważny więc nie ściemniał.
Drugą sytuacje którą słyszałem o tym cmentarzu jest taka że jacys goscie załozyli się ze pojda na cmentarz o 12 w nocy i wbiją nóz w krzyż jakiejs osoby. Jeden sie wystraszyl i uciekł, na drugi dzien poszedl i zobaczyl jak ten kumpel jest przybity tym nożem do drzewa...historia autentyczna
Przechodziłem codziennie koło tego cmentarza i żadnych koni nie słyszałem nigdy:)
O wow :) Ale super opowieści do kawki :) Poczytać i ... pośmiać się :)
Nie ma to jak dorośli ludzie wierzący w duchy, zjawy itp. Pomijając fakt, że większość z nich deklaruje się jako katolicy, a wiara w takie rzeczy w tym przypadku jest nie na miejscu.
Bawi mnie zawsze "kolega opowiadał", "słyszałem kiedyś", "ludzie mówili"...
to nie żart w tym domu naprawdę straszy, właściciel tego domu został zasypany w czasie kopania studni po prostu wciągnęło go pod ziemię, ciała do tej pory nie znaleziono może dusza gdzieś się błąka i dlatego w domu straszy, mieszkało już tam kilku następnych właścicieli ale szybko stamtąd zwiewali bo straszy .
<ściana> Nie ma to jak ludzka wyobraźnia. Jak wejdziesz do jakiegokolwiek domu a ktoś wcześniej powiedział Ci, że tam straszy to co byś nie robił to i tak Twoja wyobraźnia będzie się doszukiwała ...duchów, w każdym odgłosie. Kilka miesięcy temu facet obciął sobie nogę piłą mechaniczna...też duch? Czy alkohol?
Załóżmy, że idziesz przez cmentarz w dzień. Nic się nie dzieje. Idziesz przez cmentarz nocą. Po pierwsze noc, czyli coś co zawsze budziło lek w ludziach, bo to ciemność, a ludzie nie potrafią widzieć w ciemnościach, lub mają ograniczone pole widzenia. Druga rzecz -
cmentarz miejsce pochowku zmarłych. Mamy szacunek do zmarłych, a jednocześnie boimy się śmierci. Trzecia rzecz - ludzka psychika zależna od różnych czynników zew. i wew. Dodajmy te trzy rzeczy i co może się zdarzyć podczas wycieczki po cmentarzu nocą...