hehe, bo nie szukają na rotację, a na powiększenie zespołu. Docelowo ma być 500 osób, a narazie jest koło 200:)
pracowałam tam i powiem tak nigdy więcej. czasy niewolnictwa się skończyły
praca w netii? tylko na stażu - siedzisz sobie, w dupie masz czy podpisujesz umowy czy nie i bierzesz stażowe. Na zleceniu - wylewasz siódme poty i gówno z tego masz. Wolontariat i tyle... a nie, w wolontariacie przynajmniej dziękują za pracę a w netii można usłyszeć od koordynatorów "ty byś w sklepie bułki nie sprzedał" lub "to jest praca dla ludzi wykluczonych społecznie, więc cieszcie się, że 500 zł zarabiacie". Awans - jak najbardziej jeśli masz znajomości w policji lub potrafisz włazić w dupę. Brak poważnego traktowania ludzi, tylko ściemnianie, wciskanie kitu i obiecywanie gruszek na wierzbie
Pragne zwrocic uwage na fakt, ze kierownik tego bajzlu, niejaki Marcin G. jest oszolomem pozbawionym kontaktu z rzeczywistoscia. Mowiacym jedno a robiacym co innego. Odrebna kwestia w ocenie tego czlowieka jest jego zamilowanie do solarium co w przypadku faceta moze ale nie musi swiadczyc o kompleksach, pozostawiam to do roztrzygniecia specjalista. O ile do jednoznacznego rozstrzygniecia powyzszej kwestii nie czuje sie w pelni uprawniony ze wzgledu na brak wyksztalcenia kierunkowego to druga z przypadlosci Marcina G. nie sprawia juz tak duzych problemow z interpretacja. Chodzi mi oczywiscie o notoryczne slinienie sie podczas licznych monologow w jego wykonaniu. Ktos kto zarzuci mi od razu jadowitosc i nienawistnosc niech zwroci na to uwage podczas ktorego ze szkolen z tym Panem, widok nie jest zbyt przyjemny i przypomina toczenie piany przez chore na wscieklizne zwierze, przynajmniej mnie sie to tak kojarzy. Inni moga to porownac np. do niedostatecznego przeplukania ust po myciu zebow, zamilowaniem do majonezu lub po prostu wydalaniem toksyn z organizmu poprzez jame ustna. Mozliwosci jest bardzo wiele i oczywiscie zadna nie jest wykluczona. Pozdrawiam wszystkich, w szczegolnosci tych ludzacych sie, ze "rotacja pracownikow" jest pojeciem nieslusznie naduzywanym przez forumowiczow.
hahahaha no name :D hahaha twoje refleksje sa boskie :D wielki szacun dla ciebie :D
Masz zlecenie, nie pasuje ci to się zwalniasz i po problemie. To co piszesz o Marcinie to już jest chamstwo. Masz rację, jad i nienawiść biją od ciebie. Drwisz z kogoś, bo zapewne praca nie spełniła twoich oczekiwań. Zajrzyj do słownika, bo specjalistą to nie jesteś, pisząc "specjalistą" w liczbie mnogiej. Swoją drogą, ciekawe czy masz na tyle odwagi żeby mu to powiedzieć w oczy?
ciekawe ile ludzi się tam jeszcze przewinie Ostrowiec jest zbyt mały do końca roku wszyscy którzy chcą pracować przekonają się jakie to jest dziadostwo .
Jak czytam to wszystko to żal d.... ściska! wszyscy ci którzy oczerniają ludzi tam pracujących nie sprawdzili się w tej pracy i zostali zwolnieni lub sami odeszli bo chyba im się wydawało że posiedzą, pogadają i dostaną za to tysiące. Ludzie żeby zarobić gdziekolwiek musicie chociaż trochę dać z siebie i starać się. Jakoś ci którzy siedzą na słuchawce i dzwonią a nie "udają że dzwonią" i nie marudzą na cały świat zarabiają tą najniższą krajową. Wiadomo jest lepiej jest gorzej ale zawsze jest. Tym bardziej że pracujemy 6 godz. Inni za 8 godz ostrej roboty nie wezmą tyle. Ja pracuję w Netii, nie jest to wymarzona praca ale zawsze jest! Jeżeli komuś nie odpowiada, jego sprawa ale niech nie obraża ludzi tam pracujących, że dają się wykorzystywać na umowie śmieciowej. Najwidoczniej duma nie pozwala wam "tak sie poniżać i pracować w netii" bo przecież lepiej ciągnąć kase od starych. PRAWDA?????
Gosciu z godziny 11.00, nie wiem czego nie zrozumiales tudziesz zrozumialas z mojego postu, najwidoczniej calosci. No coz, pewnie nadal tam pracujesz i slinisz sie razem z Marcinem lub na jego widok, nie wnikam, to Twoja prywatna sprawa. Po co mam mu to mowic prosto w twarz? Myslisz, ze takie bostwo jak On w ogole zwrociloby uwage na taka pluskwe jak ja? Przejalby sie tym? Dorosnij. Co do slownika to dzieki ale nie skorzystam poniewaz uwielbiam jak takie domorosle, pelne elokwencji i tupetu indywidua jak Ty zwracaja mi uwage. To pozwala mi na utwierdzenie sie w przekonaniu, ze Netia na Samsona bedzie wieczna.
wieczna a skąd tylu frajerów wezmą by tam pracować . przepraszam za pracę ma się wynagrodzenie a to co oferuje Netia ciężko jest mi określić- datek , jałmużna.
Masz do kogoś problem, jeździsz po nim na publicznym form i mówisz "dorośnij"? Coś ci się chyba pomieszało.
Gn... przeczyta Twój post na jego temat a co dalej zrobi to sie przekonasz.
co do tego maja znajmosci w policji...?przy awansie?
Gosciu z 17:51, ja nie obrazam ludzi tam pracujacych, zwyklych konsultantow, ktorzy musza sie meczyc za te marne grosze w tej pseudokorporacji. Wrec przeciwnie, podziwiam ich zapal ale delikatnie mnie krew zalewa jak czytam ochy i achy na temat tej firmy. Spojrzcie prawdzie w oczy, znalezli tania sile robocza i eksploatuja ja do granic mozliwosci, japonczycy w tym celu przeniesli fabryki do Chin. Na tej samej zasadzie to dziala. Skoncza im sie niedlugo zmiennicy, zawina sie do innego miasta z takim bezrobociem jak u Nas i ciekawe co wtedy bedziecie mowic. Jasne, piejcie dalej z zachwytu ale kiedy to wszystko szlag trafi to nie chce czytac o Waszych nieszczesciach na tym forum. Niejednokrotnie juz poruszany byl ten temat, ta firma ma gdzies swoich pracownikow, o pracownikow powinno sie dbac skoro ich sie ceni. A tutaj co? Marna umowa zlecenie, podnoszone plany i obnizana wartosc umow, zarobki mniej niz zalosne, zadnego pakietu socjalnego, ciagle jakies nowe pomysly Pana od solarki, poklepywanie po plecach, falszywe usmiechy i obgadywanie za plecami. Serio uwazacie, ze to szczyt Waszych karier? Na nic wiecej Was nie stac? Przejrzyjcie na oczy, najlepiej sami bo pozniej postawia Was przed faktem dokonanym i bedzie ocean lez. Oczywiscie zycze Wam dalszych sukcesow i spelnienia w pracy, i prosze sie tutaj nie doszukiwac zadnych podtekstow.
a ludzie już im się skończyli, bo wydzwaniają do tych, którzy odeszli, żeby wrócili... cztery miesiące i cały ostrowiec przemielony, runda druga... nieźle, nieźle...
Widac ze juz nie pracujesz bo nie wiesz nawet ile sie zmienilo...
nikt nie oczernia ludzi, którzy tam pracują, tylko ZARZĄD, który mydli nam oczy, obiecuje, że zmienią się bazy, że system płatności zmieni się na lepsze itp. Ci, którzy się tam obijają pewnie są zadowoleni z pensji, ale ci, którzy sumiennie pracowali, starali się, dzwonili itp CHCĄ DOSTAĆ ZA TO GODZIWE PIENIĄDZE. Bo wymagania są spore a zapłata smieszna. Co z tego, że niektóre osoby powchodziły na czwarty próg, skoro przy podpisywaniu rachunków okazało się, że sa zwroty, rezygnacje i bęc! jesteś na drugim lub pierwszym progu. Przeliczcie sobie ile zarabia netia na każdym kliencie, którego się pozyskuje i jak się to ma do wynagrodzenia, które się dostaje......