Moze po prostu zakoncz juz wlasne wpisy, haki na uwage czy pytania sugerujace, ta cala "kanapka sprzedazowa" to tylko telemarketingowy belkot wpajany od samego poczatku tylko po to zeby z automatu wciskac uslugi nawet przez najgorszych tumanow. Kazdy kto popracowal troche na sluchawce wie, ze bez wlasnej inwencji i indywidualnego podejscia do klienta niewiele sie sprzeda. Zreszta o czym my tu piszemy, forum nie jest arena do blyszczenia jezykiem sprzedazowym a miejscem gdzie wyraza sie opinie, chocby nie wiem jak krytyczne. Dlatego tez prosze raz jeszcze, zamilcz jesli nie masz czegos konkretnego do powiedzenia, nie sadze aby kogokolwiek interesowal Twoj styl prowadzenia rozmowy sprzedazowej. No ale rozumiem, ze to forum czyta tez kierownictwo wiec lizusostwo kwitnie. Standard.
gdybyś tak nawijał jak tu na forum, to byś zarabiał dobre pieniądze. Po prostu nie nadawałeś się tam i już. Nie musisz się tak bronić i najeźdzać na innych sugerując im lizusostwo. Jedni chwalą inni nie, widocznie Tobie nie było dane tam pracować, bo się najzwyczajniej w świecie nie nadajesz do tego typu pracy. Znam ludzi, którzy uwielbiają pracę telemarketera i są dobrzy w tym co robią. I nie mam na myśli tu akurat Netii.
Gościu z 08,05 - nie gorączkuj się tak. Skoro nie zauważyłeś/-aś panującego tam lizusostwa to znaczy, że ty się nie nadajesz, ale do wyrazania tak mocnych opinii. Praca telemarketera może być fajna i w poprzedniej mojej tego typu pracy zarabiałam 3 razy tyle co w netii, przy wysiłku o wiele mniejszym niż w netii i byłam zadowolona i bardzo żałuję, że zrezygnowałam z tamtej pracy na rzecz netii, bo myślałam, że duża firma, będzie w porządku, bedzie lepiej, bedzie fajniej itp i wyszłam na tym jak zabłocki na mydle... pozory baaaardzo mylą jak widać...
ja tam nie pracuję, więc nie widzę lizusostwa:) Nie mam też styczności z telemarketingiem, bo się po prostu nie nadaje do takiej pracy, ale nie wylewam swych żali z tego powodu na forum:).
kicia - no wreszcie ktoś odważył się postawić sprawę jasno, szacun! :-)
gość z 10,33, nie wiem czy zauwazyłeś, ale to forum poświęcone jest dyskusjom na określony temat więc można się tu żalić, chwalić itp. Nie wypowiadaj się, jeśli nie masz o czymś zielonego pojęcia. Na jakiej podstawie oceniasz czy ktoś się nadaje na telemarketera? bo ty się nie nadajesz? żenada...
Witam, nie jestem z Ostrowca - jak wygląda sprawa dojazdu do miejsca pracy spod dworca PKP. O której rano odjeżdżają autobusy i czy często jeżdżą?
Czy macie jakieś przerwy w pracy?
pozdrawiam.
No jak nie jesteś z Ostrowca to w Netii zarobisz akurat tyle, że starczy Ci na dojazdy do miasta :P
buahaha, akurat zielone pojęcie mam i nawet jeszcze nie wiesz jakie:)
mam pytanko a jak się zarabia u was na infolinii bo widziałem takie ogłoszenie??
a jak z pracą trenera bo też widziałem takie ogłoszenie mam pół roku doświadczenia na stanowisku trenera za co płacą trenerom??
Trenerom placa rownie marnie co reszcie. Co prawda nie ma progow sprzedazowych ale kokosow tez nie zarobisz. To, ze masz pol roku doswiadczenia na takim stanowisku i tak nie zwolni Cie od sleczenia na sluchawce przez jakis czas. Na Twoim miejscu poszukalbym czegos innego bo jesli nie masz wrodzonego talentu do czolobitnosci to najprawdopodobniej Twoja odyseja skonczy sie na sluchawce za pensje, pozwalajaca na roslinna wegetacje. Z calego serca odradzam, szkoda Twojego czasu i nerwow.
Trener... Nikt cie nie zatrudni na trenera, zanim nie pokażesz na co cię stać. Przyjdź, posiedzisz na słuchawce. Skoro byłeś trenerem to masz duże zdolności i na słuchawce też zarobisz. Przyjdzie konkurs, a robione są co miesiąc, co dwa, to się wykażesz. Pensja trenera jest ustalana indywidualnie, ale nie czytaj co tu piszą, tylko przyjdź i sam sprawdź. Naprawde to nie jest piekło.. A co do kebabów w dalszej wypowiedzi-owszem jemy. WSZYSCY. Pracownicy także. Bardzo dobry.
Zwroc uwage na fakt, ze konkursy sa robione co miesiac, dwa idac za tekstami mojego przedmowcy. Netia dziala w Ostrowcu od czerwca, spytaj ilu jest obecnie zatrudnionych trenerow i co ciekawsze na jakich warunkach sa zatrudnieni. Jasne, mozesz przyjsc do Netii i sprawdzic to na wlasnej skorze. Prosze bardzo, posiedzisz przez miesiac, dwa na sluchawce, dostaniesz grosze za ciezka prace, wystartujesz w konkursie z nadzieja na lepsza posade, nie tylko Ty zreszta i rozczarujesz sie bardzo szybko. Tylko to jest pewne i nikt nie wcisnie mi, czy tez innym osobom ktore mialy do czynienia z ta firma, ze bedzie inaczej. Klamie? Nic prostszego mnie zweryfikowac w tej materii. Jesli ktos chce stracic kilka miesiecy na mrzonki, jego sprawa.
Jeszcze jedno: "WSZYSCY. Pracownicy takze." Ten tekst w pelni oddaje rownouprawnienie jakie panuje na Samsonowicza, zwykly pracownik w tej sytuacji jest kims znacznie gorszym od tych namaszczonych przez TOCZACEGO SLINE, do ktorych niewatpliwie zalicza sie yarc, congratulations.
Do "namaszczonych" nie należę :) Jestem zwykłym pracownikiem, siedzącym na słuchawce.
Wiadomo, że konkurs może być rozczarowaniem, bo nie może każdy wygrać. Jak by miał wygrywać każdy, to po co konkurs?
Toczący ślinę? Być może, nie mi to oceniać, bo nie przyglądam się.
Ale na pewno nie lejący wody... Stara się i robi coś dla nas-pracowników Netii.
Nie wiem kiedy Noname pracowałeś, ale już chyba jakiś czas cię tu nie ma, bo od początku dużo się zmieniło :)
Poza tym-przepraszam bardzo, ale call center Netii to bajka w porównaniu np. call center w CKU - potocznie Sanek, gdzie za 4 msc pracy ludzie jeszcze nie dostali kasy...
Nawet jak NIC nie sprzedasz to MASZ podstawe. A jesli masz umiejetnosci to zarobisz wiecej. No i kazdy przed podpisaniem umowy widzial stawki, mogl od razu wyjsc.
Ja jak czytam te wypociny to się zastanawiam, jak z takimi osobami pracować jak te marudy. Zamiast siedzieć na forum tracić czas i się żalić proponuję poszukać innej pracy. Przecież jest tyle firm co tak dużo płacą i na czas, a nawet można posiedzieć w magazynie w temp. 5 st. cel. przez 10h za 1100. Panowie i panie jak się praca nie podoba nie trzeba w firmie pracować, a jak się chce w tej firmie dobrze zarabiać to najpierw przez jakiś czas trzeba dać coś od siebie a następnie negocjować lepsze warunki. Zamiast sprzedawać 1 usługę na 3 dni to może na odwrót 3 w jeden dzień, ja tak robię i dobrze zarabiam. Przy tym piję ciepłą kawę i patrzę się na ładne dziewczyny w neti, dziewczyny w neti jesteście ładne chce tutaj pracować jak najdłużej i się na was patrzeć, jak będe zarabiał 3500zł na razie zarabiam 2300 to zaproszę jakąś jak będzie chciała na wycieczkę do mojego ukochanego MAROKA. Pozdrawiam tych co pracują chcą pracować i już nie pracuję i życzę wszystkim powodzenia - nie maruda.
jestes żałosna(do realista).rekrutacja musiała być w Morawicy,bo tylko takie osoby tam się nadają.i pamiętaj motywacja,motywacja,motywacja...,a jak się nie uda to zwolnij kilka osób wtedy własne cztery litery uratujesz na kolejny miesiąc.JAKA FIRMA TACY KIEROWNICY(dbajacy tylko o swój tyłek i jedzący kebaby,a reszta pracowników to tylko mięso armatnie)!!!Przecież pracownicy zawsze mogą na was liczyć!!żałosne,bo nie potraficie zająć się najdrobniejszą sprawą dotyczącą pracownika.ktos kto zatrudniał na wyższe stanowiska to sugerował się chyba tylko żółtymi papierami!gratulacje- 500 złoty dla pracownika i wolnosć wyboru,a kebab stygnie!!hardcore dla lubiących pracę ekstremalną za wolontariat!