Masz rację gościu 10:58. Nie jest zgodna z prawem i warto takie coś zgłaszać.
PUP jest tylko pośrednikiem. Trzeba pytać w PIP. PUP-->PIP. Fajnie :)
Czyli o płatnym urlopie nie ma nawet co marzyć?
Koordynatorzy doradzają w tym wypadku zwolnienie. W wakacje w Netii pomór.
15 zł/h miałam 12 lat temu w Warszawie.
W Warszawie też pracowałeś na podstawie umowy zlecenie? Czy tylko nas w Ostrowcu tak traktują?
wtedy na umowę zlecenie, po 2 latach na umowę o pracę. Pracując na umowę zlecenie przez te 2 lata miałam 2 razy podwyżkę. Wszystkie świadczenia były odprowadzane - ZUS, opieka zdrowotna ( była to dobrowolna składka). Wtedy byłą to praca niemal idealna, super atmosfera, super ludzie. Wszystko zmieniło się, gdy przyszedł nowy prezes i nowe wytyczne, nowe plany..Już nie było tak idealnie, a zrobił się istny wyścig szczurów. W Warszawie było o tyle dobrze, że mogłam brać udział w wielu rekrutacjach wewnętrznych, w Ostrowcu pewnie tego nie ma. Na pytanie czy chciałabym wrócić do Netii, odpowiem - do obecnej NIE, do takiej kiedy zaczynałam pracę - Jak najbardziej.
Marudzi bo chce udać wazniaka? A co powiesz na notoryczne nękanie przez waszych pracowników, choć tłumaczy się wam jak małemu dziecku, że zmieniliśmy operatora. Mija kilka dni i od nowa ktoś dzwoni z propozycja.... masakra.... bałagan taki macie, że nie przekazujecie sobie, kto gdzie dzwonił i irytujecie ludzi. Raz, drugi można przebolec wasze propozycje, ale jak dzwoni ktoś 5 razy w ciągu miesiąca choć pierwszy raz uslyszelscie, że NIE, DZIĘKUJEMY, NIE JESTESMY ZAINTERESOWANI to chyba jest z wami coś nie tak, a nie z "marudami"
Serio bedzie 13 zl brutto na godzine dla kazdego ? czym beda sie zajmowac te nowych 100 osob ?
Tym samym. Już teraz nie ominą tego przepisu. Choč należy spidziwać się, że przestana pewnie placic prowizje albo tak wyśrubują progi sprzedażowe, że głowa mała.
jasne... juz teraz są kary dla konsultantek 15 % mniej za byle co ... Netia to dno robia z ludzi wariatów .mobing w pracy nie podpiszesz umowy to jazda po Tobie jak po najgorszym baranie .psychika siada .po 3 miesiacach pracy w tej Neti
Gość Dziś, 21:06 "już teraz są kary dla konsultantek 15 % mniej za byle co " nie takie byle co ponieważ tyczy się to zgody na przedstawienie oferty handlowej, jeżeli nie uzyskasz takiej zgody od klienta na początku rozmowy to nie masz prawa przedstawiać mu żadnej propozycji. Netia już zapłaciła 50 tyś. kary i kolejnej nie zamierza. Ze zmiany stawki godzinowej na 13 zł cieszą się najbardziej osoby które nie są w stanie osiągnąć nic poza podstawą 500 zł w 4+ miesiącu pracy, ale po wprowadzeniu stawki 13 zł/h raczej już nikt nie będzie ich trzymał bo to jest firma Telekomunikacyjna a nie fundacja charytatywna, biznes is biznes. Co do mobbingu itp. są to puste słowa, dziś w czasach super smartfonów w czym jest problem nagrać jak ktoś jeździ po tobie? Puścić nagranie kierowniczce jak to nie poskutkuje zgłosić do HR czy chociażby wrzucić na YouTube i pokazać to światu ?? Są to puste oskarżenia bez pokrycia i nadwrażliwość ponieważ jeżeli przełożony wydaje Ci jasne stanowcze komunikaty to nie jest to mobbing. Konsultanci Telesprzedaży w Netii mają jak u pana boga za piecem, wszystko podane na tacy jakieś konkursy eventy itp. który pracodawca w Ostrowcu da wam 5 tyś. na wyjście do baru z zespołem ? żaden! zaraz pojawią się zarzuty że 5 tyś. na chlańsko jest a ludzie po 500 zł zarabiają, otóż odpowiadam JEST! dla najlepszych sprzedawców którzy na to sami zapracowali! Żyjemy w czasach gdzie każdy patrzy na to co mu da państwo czy pracodawca ale nikt z tych osób nie zada sobie pytania co JA mogę dać państwu/pracodawcy w zamian! Wszędzie tylko daj i daj przy zerowym lub minimalnym wysiłku ze swojej strony. Reasumując jeżeli jesteś ambitną osobą, słuchającą rad trenerów i szkoleniowców to gwarantuję że sprzedaż będzie Ci szła sama, należy tylko dać sobie szansę i sprawdzić się w tej pracy nie nastawiając się negatywnie opiniami innych.
Czysta oglupiajaca demagogia dla mas - nie pytaj co pracodawca moze dac Tobie tylko co Ty mozesz dac pracodawcy.
Otoz drogi Dobrowsky - Ty jako pracownik dajesz pracodawcy swoje kwalifikacje, swoj czas, pomysly, umiejetnosci, sily. Oddajesz mu spora czesc swojego zycia pracujac po 8 godzin dziennie. W zamian za to pracodawca ma Ci zapewnic pensje na odpowiednim poziomie, srodki do pracy, warunki do jej wykonywania i traktowac Cie z szacunkiem. I to sa podstawy. Jesli podstaw nie ma to dlaczego ktos ma pracodawcy dawac chocby cien zaangazowania w prace i staranie sie o lepsze jej wyniki hmm?
Dabrowsky ty tak się nie wymądrzaj, bo jak takie rewelacyjne te warunki pracy, to mam kilka pytań:
1. Czy pracownicy zatrudnieni na umowę zlecenie mogą wykonywać pracę w domu i w wybranych przez siebie godzinach?
2. Czy pracownicy zatrudnieni na umowę zlecenie muszą wykonać pracę osobiście?
3. Czy zlecenia wykonywane przez pracowników zatrudnionych na umowę zlecenie są poddawane stałemu nadzorowi?
4. Czy praca wykonywana przez pracowników zatrudnionych na umowę zlecenie ma charakter stały?
Czekam na odpowiedź, niezwłoczną, bo robi się ciekawie.
O mamunciu mobing?to co kierownictwa tam nie ma?Nad tymi szkoleniowcami?pewnie jakas fisza tam siedzi?sam człowiek pracowam w tele-marketingu to cos wie...Placa zadna a umowa?Błagam zadnej umowy nie bylo czysta mistyfikacja.
Nie wiesz jak działa system komputerowy na którym pracuje Netia.....komputer wybiera numer z bazy klientów Netii. Gdybyś po każdej odmowie chciał klienta skreślać, po kilku godzinach baza przestałaby kręcić. Więc ustawia się oddzwonke na inna godzinę i dzwoni ponownie. Gdybyscie słuchali doradcy co mowi, a nie z miejsca udawali, ze macie lepszą ofertę to byłyby oszczędnosci. Np: masz telefon w Orange, utrzymujesz go tylko po to aby działał Netiowski internet. Placisz kupę lat abonament socjalny 32 zł. Jak ktoś bardziej ogarnięty to zamieni to na opłatę za utrzymanie łącza 28zł. Ci bardziej zorientowani przepną telefon do Netii i za ten sam abonament zapłacą 15 zl brutto. Na dzien dobry 17 zł/m taniej. Rocznie ponad 200 zł . telefon masz aktywny, można dzwonić, odbierać internet. Łączem zarządza Netia. No ale to trzeba chcieć wysłuchać lub umieć czytać propozycje. Cena gwarantowana, po 2 latach umowa przechodzi na czas bezterminowy na tych samych zasadach. Ale ludzie boją się tego, czego nie rozumieją, lub gdy ich umysł nie ogarnia. I tak sobie ponad 40 lat siedzą w byłej TP, płacą kupę kasy i zero zniżek. No ale im jest tak wygodnie.
Ale głupoty opowiadasz. Powiedzieć Ci jakie Netia oferowała warunki na Rosochach? Podczas gdy inni operatorzy oferowali minimum 20 Mb/s w granicach 40-50 zł, to Netia oferowała 4 Mb/s za 40 zł, bo na tych łączach więcej się nie da. To jest atrakcyjna oferta? Poza tym gorszego argumentu nie słyszałem niż "Gdybyś po każdej odmowie chciał klienta skreślać, po kilku godzinach baza przestałaby kręcić. " CO MNIE TO OBCHODZI? Nie to znaczy NIE, rozumiesz? Jakby dostawiał się do ciebie nachalny pijak i składał seksualne propozycje, to rozumiem, że mógłby tak w nieskończoność, bo inaczej to by mu się baza kobiet w okolicy skończyła? Więc nie wiem czyj umysł czego nie ogarnia. Wyrwaliśmy się z Netii w domu, w firmie, w domu mamy Vectrę, w firmie przechodzilismy jeszcze do "tepsy" i w obu przypadkach zaproponowano nam lepsze warunki niż w nękającej nas Netii. No ale w końcu nasz umysł nie ogarnia, że pomimo, że płacilibyśmy więcej za gorsze łącze, to przecież nie umiemy czytać propozycji... Żałosne...
