Jako osoba nie zrzeszona w życie polityczne przyznam że Kaczor ma rację.
To był koncert rzucania pustych frazesów. Jakaś walka światła i mroku, rozniecanie pochodni itp. Co to jest?
Jakieś filmy fantasy, gdzie my jesteśmy siłami dobra i musimy rozniecać płomienie by odpędzać potwory?
Co to za bzdury?
Nic nie powiedział.
Gadał jak potłuczony dziad
15;38 ZGODA I ODCZYTALES MALY REBUS NIECH ZYJA EMERYTKI I EMERYCI
Ci co go popierają, to są tak samo tępi jak on i jak mamy dążyć do rozwoju naszego kraju, skoro cofamy się w zastraszającym tempie. Odebrać władzę starym dzidom i ich lizusom. Choć jestem emerytem, ale racjonalnie patrzę na to co się dzieje w kraju i nie jestem zaślepiony jak większość
Drogi Władysławie, od kiedy to młodzi wiedzą czego chcą? Może nie warto burzyć porządku w którym stary i doświadczony uczy młodego. Młodzi dziś mają pstro w głowie a na starość powiedzą " nie wiedziałem"
No, ale to twoje pokolenia odpowiada za taki stan rzeczy. Jeśli ktoś może mieć pretensje to np. moje pokolenie do twojego.
Dla folksdojczów najważniejsze z wizyty Prezydenta USA jest to co powiedział Naczelnik Państwa Jarosław Kaczyński. Brawo i niech tak zostanie.
Stwierdzenie "Nic nie powiedział" było słowami zawodu, że nic nie powiedział o geniuszu i zasługach prezesa oraz całej zgrai jego wyznawców, jak ten były SB z godz. 13:26, który panicznie boi się najbliższej perspektywy ujawnienia jego prawdziwego oblicza, choć i tak już dziś, to nie jest oblicze, a raczej zakłamana morda. Będzie się działo już niedługo.
No ale co powiedział Biden? Tak nawet podsumowując.
Ja mam problem to skrócić w sens. Tak jak 15:38
To frazesy.
Przybył tu podziękować za fajny kontrakt na broń. Taka jego rola.
Mowa trawa. Żadnych konkretów. Pitolenie o prawach człowieka jak przed Katarem, a później kasa > prawa człowieka.
Gdyby powiedział, że Polska pomaga Ukraińcom, ponosi koszty, a wredna Unia chce nas zagłodzić i puścić z torbami, to by coś powiedział. Ale nie po to przybył do Europy, bo to, że leciał do Polski, to była konieczna ściema, żeby niedźwiedzia syberyjskiego wywieźć w pole.
Nie mam mu tego za złe.