Widziałam na allegro
Ja właśnie zakupiłam "Wariatkę z Komańczy" Nurowskiej. Bardzo lubię jej książki."Szklany klosz" tez mam i wracam do niego co jakiś czas.
Wpadła mi w ręce książka Dom i dalekie ścieżki, Wandy Majer. Dopiero zaczynam ale zapowiada się ciekawie.
A u mnie po kilku kryminałach J. Pużyńskiej i Tess Gerritsen znów na tapecie fantastyka.
Dziś nad ranem skończyłam "Córkę dymu i kości" Taylor Laini pierwszą część i nie mogę się doczekać , kiedy zacznę czytać kolejną.
Polecam "Ostatni koncert" Jana Homy. Kryminał.
Moje ostatnie zachwyty : " Inna dusza" Łukasza Orbitowskiego, " Gabriela, goździki i cynamon" Jorge Amado, " Przypadek Adolfa H." Erica Emmanuela Schmitta.
Kassandro, jeśli złapałaś bakcyla fantasy to serdeczne gratulacje, witaj w klubie :))) Polecam cykl Piekary "Ja, Inkwizytor" , powieści Anny Brzezińskiej, Anny Kańtoch, Andrzeja Ziemiańskiego. ( "Achaję"). Jeśli cenisz trochę "spaczone" poczucie humoru to oczywiście Pilipiuka cykl o Jakubie Wędrowyczu no i Terrego Pratchetta "Świat Dysku".
Pozdrawiam i miłej lektury :)
Achaja czeka w kolejce, jak tylko skończę cykl o Karou.
Właśnie ściągnęłam sobie sobie "Pieśń Lodu i Ognia". Tyle książek w kolejce, a tak mało czasu.........
Fajny wątek. Nikogo nie obrażacie, nikomu nie zrobicie przykrości. A czytanie to wspaniała sprawa. Ja czytam dużo, lubię to od zawsze. Teraz kończę ciekawą powieść napisaną przez Nigeryjkę - "Amerykaana". W kolejce już czeka kilka następnych pozycji.
Pozdrawiam czytających.
Polecam książkę "Pogorzelisko" Wojciecha Sumlińskiego która nie jest fantasty,ale dla ludzi którzy naszą politykę znają tylko z przekazów telewizyjnych brzmi jak fantasty.Przeczytajcie naprawdę warto znać bliżej fakty z własnego podwórka.
Dziękuję emerytko za odświeżenie wątku. Jak tam u was z czytanie przez wakacje?
Przeczytałam "Metro2035", teraz "Upadek" Alberta Camus.
W kolejce czekają kolejne,pierwsza z kolei teraz "Black out" Elsberga.
A ja polecam "Ślepowidzenie" i "Echopraksja" - Peter Watts (SF) :)
Mam ochotę na jakieś fajne romansidło, ale takie przy którym można się naprawdę wzruszyć i oderwać od rzeczywistości ;) Polecicie coś?
Właśnie kończę Krajewskiego "Mock". Ale to nie romansidło tylko kryminał.
Ukryte lata - Penny Jordan. Nie jest to takie typowe romansidło , chociaż bardzo zblizony styl. Ale naprawde bardzo polecam. Wzruszysz sie i zapewniem ze popłaczesz. Piekna ksiązka. Wracam do niej co kilka lat.