Moja przyjaciółka jechała tym autobusem do pracy zresztą jeździ nim bardzo często, zawsze wysiada na ostatnim przystanku i przeważnie jedzie przez kilka ostatnich stacji sama z kierowcą.
Tego dnia wsiadając, kierowca ją zapytał na której stacji będzie wysiadać itp, ona odpowiedziała mu że na ostatniej no i siadła sonie normalnie i spoko, jadą jadą i w pewnym momencie została sama z nim w autobusie, wtedy kierowca zatrzymał się przy sklepie i poszedł zrobić jakieś zakupy, trochę nietypowe ale w sumie no może chciało mu się pić albo coś chciał zjeść i w sumie dziwne że nie poinformował mojej przyjaciółki że się zatrzymuje i dlaczego, ale ona sama wytłumaczyła sobie to w ten sposób że no może ma dużo zmian czy coś no i w sumie zabrało mu to chwilkę więc po prostu nie myślała o tym za dużo, wrócił szybko no i jadą dalej. W pewnym momencie typ zatrzymuje się w środku lasu, nie na przystanku ale z trasy nie zboczył, mojej przyjaciółce zapaliła się czerwona lampka no bo kurde... Typ staje w lesie, jest sama z nim w autobusie, no trochę to straszne, podchodzi do środkowych drzwi, patrzy w oczy mojej przyjaciółce i nie przestając wpatrywać się w jej oczy pyta ją: Czy wiesz, że sasin przepierdzielił 70 milionów na organizację nielegalnych wyborów?. No i tak to właśnie jest w tym państwie.
Pasta godna gorących na Wykopie. Czekam aż aktywiści Piję i Śpiewam zlecą się komentować.
Nie wiem co bierzesz, ale bierz połowę, bo ci nie służy. Takiego bełkotu dawno nie czytałem.
Takiego oklepanego komentarza już dawno nie czytałem. Myślałem, że wyginęły, a tu proszę. Przychodzisz ty i wygrywasz łopatę roku. brawo