Już kupiłam 54 świeczki i będę je palić
Nie widzę powodu by fobie "eko-wców" miały wpłynąć na zwyczaje palenia świeczek na grobach zmarłych. Fobie się leczy, a nie próbuje w ich wyniku wywierać niezdrową presję na innych.
Co do tego zwyczaju, jak twierdzi gość z 19.25, pogańskiego to jest tak tylko wówczas, tj. po pogańsku, gdy świeczka zapalana jest po to, by - wedele dawnych pogańskich obrzędów - ogień knotka wskazał drogę duszom do domu i ogrzał je.
My chrześcijanie wierzymy, że światło bijące od ognia jest symbolem obecności Boga wśród nas. "Ogień symbolizuje także radość i prawdę. Ponieważ rozjaśnia mroki niewiedzy, niszczy kłamstwo i grzech".
ja jeszcze nie kupiłem zniczy ani kwiatów zastanawiam się czy kupić
a gdzie są ładne kwiaty i znicze?
mylisz się Felice to jest zwyczaj pogański - poczytaj w encyklopedii a na dodatek zanieś jeszcze jedzenie i picie na groby bo to też było w zwyczaju..Pozdrawiam ciepło ....
przecież byle czego nie postawię na grobie
Mój post był o symbolice...także pogańskiej. Nie do końca załapałeś wykazując moją "pomyłkę"?
Ja postawię jedną chryzantemę, wrzosy i zapalę jeden znicz. W ubiegłym roku tak zrobiłam - wrzosy stały w idealnym stanie do wiosny.
20.14 Popieram,planeta nie wytrzyma tylu śmieci.
Ja kupuję raz na 3 lata dobrej jakości lampiony i wymieniam w nich wkłady. Zawsze to mniej odpadów z plastiku. Ograniczam ich ilość do 2-3 przy grobie.
Najgorsze są plastikowe wieńce, po pierwsze brzydkie, po drugie toksyczne.
powiedz to ludziom, którzy pływają promami wycieczkowymi, które emitują więcej niż wszystkie samochodu nie jednego kraju europejskiego
Silnik samolotu podobnie - wyrzuca niesamowite ilości spalin.
świeczki , wieńce sztuczne , kwiaty badziewiaste to wszystko razem wzięte porządnie zatruwa środowisko.Czy musi być tak bogato.
Ujmę to tak - WSZYSTKO zatruwa "środowisko".