Mam to samo - witaj w klubie ;) I jak rozmawiam ze znajomymi to wiele osób teraz ma problem z zasypianiem, albo nie zasypia wcale, albo uśnie na chwilę przebudzi się i leży do rana.
Niestety na dłuzszą metę taki stan moze skończyć się źle, więc trzeba próbowac wszystkiego- ziółka, muzyka, spacery, wietrzenie, książka, ....albo jakiś bardzo nudny program w tv ;)
Jeśli brak snu wynika ze stresu, bez lekarza raczej się nie obejdzie- albo teraz leki na uspokojenie, albo zawał. Tak się niestety kończy długotrwały stres.
pół litra wzglednie 0,7 na noc, i nie ma bata, śpisz jak niemowle nawet na kupe nie wstajesz, wiem co mówie
Da się żyć . Ciągnę ten temat z piętnaście lat . Trochę tylko samotność nocami dokucza , bo wszyscy dokoła śpią , a ja nie , ale za to polubiłem ciszę . Obecnie cisza to mój najlepszy przyjaciel długimi nocami . Pozdrawiam wszystkich nie/śpiących .
Porady są super...ale czy skuteczne...dla mnie nie były.
Kto nie doświadczył takiego stanu ten nie wie.nie zrozumie jaką to siła.
Walczysz ..w końcu wchodzisz w matnie i zagłębiasz się bardziej.
Im wcześniej weźmie leki tym lepiej..nie pomogą odrazu ale po 2-3 tygodniach
inaczej spojrzysz na świat.możesz też zażyć jakiś lek doraźnie.
Chela MZB
czyli magnez,cynk i witamina B6 w jednym. 1 tabletka pol godziny przed snem.
Co by nie było, sprawdziłbym pracę kory nadnerczy i tarczycy i chyba przysadki. One działają na siebie tzn. wzajemnie sterują swoim wydzielaniem, a wydzielają hormony np. adrenalinę. Zdecydowanie odradzam pramolan ma się po nim jakieś niewyjaśnione lęki zamiast się uspokoić. Najlepiej pić wywar z suszonych liści maku lekarskiego, ale skąd je wziąć w tym pojebanym świecie. Ale uwaga! może uzależnić, za to nie ma mocnych na niego tzn. każdy zaśnie.
Polecam, ja muszę wypić de facto z 6,8 ale metoda jak najbardziej skuteczna!
pół litra i śpisz jakzabita,pare razy kuracja i po leczeniu
Polecam Ci jeszcze trening Jacobsona (znajdziesz na chomikuj) i medytację z kolorami oraz medytację wieczorną Ewy Foley, bardzo wycisza, pomaga się odprężyć.
http://chomikuj.pl/bajeczka8/*e2*96*aa+Trening+relaksacyjny+Jacobsona
http://chomikuj.pl/abrax777/MEDYTACJE/Louise+L+hay-+medytacja+wieczorna
http://chomikuj.pl/jaanela/autohipnoza*2c+medytacje+i+afirmacje/Ewa+Foley-Medytacje
Są tu też medytacje związane z prawidłowym oddychaniem - rebirthing
Polecam słuchać regularnie. Na początku możesz mieć problem ze stosowaniem się do tych wszystkich instrukcji, ale się nie zrażaj - Twoja podświadomość będzie sama pracować, nawet jeśli nie będziesz aktywnie uczestniczyć, a tylko słuchać.Powodzenia i życzę poprawy
To bardziej polecałbym psychologa, bo psychiatra jest raczej od ingerencji, że się tak wyrażę mocnymi środkami przy stwierdzonych problemach, zaburzeniach itp. W sensie, że psychiatra to w większoćsi przypadków włączenie farmakologii. U Ciebie, z tego co piszesz, to raczej problem z nerwami, na skutek problemów (brak pracy), czyli warto byłoby zacząć od rozmowy z psychologiem. Może to nie jest np. już rozwinięta depresja i nie wymaga interwencji mocniejszej.
Idealnie byłoby zlikwidować źródło niepokojów, czyli gdybyś znalazła zatrudnienie, bo to od razu pomogłoby na kilku płaszczyznach: zajęło by Ci czas, wprowadziło regularność, zwiększyło samoocenę, odciągnęło umysł od myślenia pesymistycznego, no i last but not least dało pieniądze. I wtedy prawdopodobnie sytuacja zaczęłaby się normować. Może jakiś wolontariat, skoro póki co z pracą nie wychodzi? To na pewno daje poczucie bycia potrzebnym.
chloroprotixsen--pomoze--nie uzaleznia
Pewnie nie możesz spać bo masz nerwice. Cóż, to choroba cywilizacyjna, za dużo stresu, zamartwianie się, problemy i masz to murowane.
Co pomaga?
-spacery- godzinke wieczorem przed snem, jak masz psa to tym lepiej
-basen -dobrze sie śpi jak sobie popływasz i sie wymęczysz
-czytanie nudnych książek- najlepiej do historii lub polskiego :)
- nie pice kawy (najpóźniej o 14 ostatnia)
-ciepłe mleko przed snem
-melisa przed snem
-nie oglądanie tv bo cię wciągnie jakiś program i się nakręcisz i nie uśniesz
-ewentualnie obejrzyj jakąś fajną komedię na kompie (w tv są reklamy więc cię mogą wkurzyć dodatkowo)
-sex jeśli masz z kim
-słuchanie relaksującej, spokojnej muzyki
-Nie myślenie ,,ciekawe czy dzisiaj też nie zasnę !!!"
Wiem, że to niemiłe uczucie ta bezsenność, ale fajnie wiedzieć, że nie jestem sama :P też ostatnio nie mogę spać :( godzina max 2 i koniec :(
Pomyśl bo może ostatnio skrzywdziłaś kogoś kto był dla Ciebie dobry i dopóki nie naprawisz swojego błędu Twój stan się nie poprawi.
Czasami rzeczywiście krzywdzimy ludzi, którzy na to nie zasługują. Przyczyny "ignorancji" są bardzo głębokie. Szkoda, że nie udało się o tym pogadać:( Ja tu nie zostanę przede wszystkim z braku czasu ale swojego zdania nigdy nie zmienię.