Czy jednak wypada w wieku 45+ iść na studia? Nie, że kolejne a pierwsze?
Czasem nawet trzeba, bo zmiana przepisów tego wymaga i inaczej należy zmienić pracę, albo przestać marzyć o awansie, a do emerytury kupę czasu.
Wypada w każdym wieku. Jeśli tylko tego potrzebujesz to idź. Nie słuchaj tych co mówią, że nie wypada, bo z reguły ludzie mają tendencje do ciągnięcia innych w dół. Np. sami by poszli, ale nie dadzą rady bądź im się nie chce to będą podawać w wątpliwość twoje wybory. Jeśli ufasz sobie i swojej intuicji to podążaj za nią i z reguły pierwsza myśl jest najlepsza. Im więcej nad tym będziesz się zastanawiać tym więcej możesz mieć wątpliwości. Ja poszedłem tylko dla tego, żeby później nie mówić sobie "a mogłem iść". Teraz wcale nie żałuje swojego wyboru. Już nawet nie chodzi o naukę i wiedzę, ale nowe doświadczanie, ludzi których poznałem i z którymi mam kontakt.
Idź, znałem osoby co miały więcej lat niż Ty. Powodzenia.
Uchyl rąbka tajemnicy na co się wybierasz.