Drodzy mieszkańcy, od jakiegoś czasu słychać na mieście o szajce ludzi, którzy chodzą nocami i łapią za klamki do mieszkań na Ogrodach, Stawkach, Słonku (…)
Nie wypowiadałem się bo chodzą po mieście różne plotki, ale dziś w nocy u starszej kobity z 2 piętra w klatce wbiło się dwóch facetów. Kobicina ma psy, więc rumor niemiłosierny i gady uciekły. Jeden pies skopany po głowie, Pani Stasi nic poza ogromną dawką stresu się nie stało.
Uważajcie. Zamykajcie się na noc. Klatki schodowe w większości są zamykane, ale wystarczy, że jedna osoba zostawi drzwi otwarte i nieszczęście gotowe
Dzięki za info. Nie wyobrażam sobie, zeby nie zamykać drzwi do mieszkania zarówno w dzień jak i w nocy. To chyba głupota i bezmyslność. Czasem można zapomnieć. o do drzwi wejściowych na klatkę to idiotów, którzy myślą że mieszkają w stodole jest pełno.
Dałabym sobie rękę uciąć ze niedawno miałam coś podobnego. Wchodziłam do toalety kiedy ktoś mi po ciuchu nacisnął klamkę do mieszkania i po prostu struchlałam bo byłam sama. Nie mogłam się ruszyć więc nawet do wizjera nie podeszłam. To było może w czerwcu lub koniec maja
Co miałam zgłosić? Ze ktoś, nie wiem kto złapał mi za klamkę? Policja nawet zgłoszenia by nie przyjęła.
Słusznie 10:08, że na forum, bo to ostrzeżenie! Ludzie starsi są ufni i często nie zamykają drzwi na klucz. Może to jest sposób jakiejś nowej szajki na rabowanie. Wejdzie o coś zapyta, zorientuje się czy ktoś jest sam i wtedy działa.
Wystąpić do spółdzielni o zamontowanie kamery przy wejściu
Jak lapal za klamkę to trzeba kupic elektrycznego pastucha i podlaczyć pod nią,zapewniam Cie że wiecej za nia niezlapie
Nie tak dawno to samo działo się w Skarżysku przecież. Tez ludzie mówili ze chodzą jakieś kafaryny i próbują wchodzić ludziom do mieszkań czy domów. Podobno jakiś piach tez sypali na wycieraczki żeby wiedzieć czy ktoś jest na miejscu czy nie
To przydadza sie teraz dewotki blokowe co wszystko wiedza i widza