Bzdura z tym jednym licznikiem. Jest nas dwoje, obiady na tygodniu jadamy na mieście i mam płacić tyle samo co np 4-5 osobowa rodzina, która stołuje się w domu? Krzyczą ci co mają wiele do stracenia.
Byłoby jak z prądem - musieliby płacić. A tak nie płacą i mają
Gościu z 19:45Teraz siostra w ogóle nie używa gazu. W jej bloku gdzie założyli licznik,kiedyś płaciła 20parę złoty, teraz mam licznik i co 2 m-c płaci około 30zł nie używając gazu.Więc nie gadaj głupot ,czyjego interesu bronisz,na pewno nie mieszkańców członków spółdzielni.Być może nawet nie jesteś mieszkańcem jak ja SM"Krzemionki"Następnym razem ,jak masz pisac o gdybaniu, zazdrości w ilości dzieci to zamilcz człowieku,to mieszkańcow będzie wybór a nie Twój wybitne panie indywidum społeczne.
Liczniki to norma, dziwolągiem jest ich brak. Czyżbyś w swojej chałupince nie miał?
Zlikwiduj własny licznik, skoro taki zły. Rozpal ognisko.
Był jeden licznik na wodę to płacone było jak za barszcz; 8 a nawet 12 m3 na osobę , teraz każdy ma liczniki, za które płacimy przy wymianie co 5 lat ( wymagana legalizacja ) i średnie zużycie spadło do 2,5 m3 na osobę. Każdy płaci za siebie.
A co z bezpieczeństwem gazowym, jak w ekspertyzie wyjdzie zagrożenie bezpieczeństwa to blok pozostanie bez gazu ze 2 lata ( bo przecież pieniądze zebrać, projekt ,wykonawstwo ....no i zgoda wszystkich , a jak nie to co w tedy? ). Chyba pozostaną butle gazowe - małe bomby , ciekawe jak wtedy będzie się mieszkać przy trunkowych współlokatorach?
Ty się nie martw na zapas.To co do dziś ta instalacja spełniała warunki BHP.Woda to inna spraw zuzycie wody na czym innym polega,kwiatki,rabatki mycie samochodów itp.
W "Wiadomościach Świętokrzyskich" jest artykuł myślę że sponsorowany Pana Wrony na tematy interesujące mieszkańców.Warto poczytać i dopiero podyskutować. Przewodniczącym RN to będzie Pan Panie Wrona jak się zakończy sprawa fałszowania wyborów. Pozostała treść "zjadliwa".
Przeczytałem, jest to typowa komunistyczna propaganda dla odwrócenia uwagi od podstawowych problemów jakimi są koszty Zarządzania Spółdzielnią. Bez pytania robią dalej cztery bloki , Pan Wrona nic nie mówi o Prokuraturze która siedzi w Spółdzielni. A najlepiej to jak mieszkańcy w ogóle nie będą chodzić na Zebrania a on będzie konsultował z wybrańcami. Brawo Panie Wrona ile kosztował nas mieszkańców ten artykuł? Czy myśli Pan że mieszkańcy "Krzemionek" nie widzą co robicie? Nie trzech nowych tylko dwóch weszło i napisz Pan ile miałeś Pan głosów bo to ważne.
Mirek moja Rada legalna,zbierz podpisy lokatorów bloku w którym mają byc wymieniane liczniki gazu a mieszkancy nie zgadzają sie. Z udaj sie tą listą i za potwierdzenim biura nadawczego kopię zatrzymaj dla mieszkańców,powielając kopię na ksero.Taka kopia wystarczy na zakusy monterów do montażu liczników. Wystarczy zgłaszać na Policje o interwencję(banda darmozjadów włamuje sie celem montażu nie chcianego montowania liczników) .To Wy jesteście,właścicielami całego bloku i częsci wspolnej klatki ,korytarzy piwnic.Zarząd i Rada może Was pocałować.Policja musi interweniować na Waszą korzyść -spytaj się prawników.
Kolego z 09.24 mieszkańcy sami zbierali podpisy i protestowali. Przychodził macher odcinał gaz na bloku i podkładał mieszkańcom umowy do podpisu. Co do Pana Wrony to działanie Zarządu i RN doprowadziły do sytuacji kiedy mieszkańcy mówią dość. Spółdzielnia jest dobrym rozwiązaniem jeżeli nie jest Zarządzana przez bandę złodziei która ją rozkrada na lewo i prawo. Jeżeli ktoś położy tę SM to na pewno nie będą to mieszkańcy, będzie to klika nie umiejąca nic robić która zawiązała się w Naszej Spółdzielni. Jeżeli by dobrze gospodarowała to nie fałszowane były by wybory tylko poddali by się ocenie mieszkańców.A mieszkańcy by ich bronili a tak to my mieszkańcy ponosimy straty i niszczenie SM "Krzemionki" trwa. Dla nich to dobry i rok aby się obłupić. Dla nas mieszkańców jest to klęska że nawet zasad demokratycznych wyborów nie umieją uszanować i podporządkować się wynikowi.
Likwidacja starych rur i w kilka minut mam wszystkie podpisy kolego. Zamykam zaworek i czekam aż podpiszesz. Proste.
Pan Wrona cyt:”Gdybym nie był członkiem rady, jej przewodniczącym ,to nie muszę nawet przychodzić na żadne zebrania, nie interesuje mnie rozliczanie wody, ciepła, kto przychodzi na przegląd instalacji gazowe. Oceniam ze taka forma zarządzania się sprawdza”.
PANIE WRONA interesuje nas nie tylko kto ale i za ile i po co przychodzi do naszego domu. NIC SIĘ NIE ZMIENIŁO I NIE ZMIENI jedynie nowe uczciwe wybory.
Mirek podpisany protest do SM Krzemionki rzezez mieszkańców za potwierdzeniem Biura Społdzielni ma wartość większą dla prawników niż zarządzający SM .To Wy przy próbie odciecia od mediów ,wołacie organa do pilnowania porządku prawnego.Uzurpatorzy RN nic nie mają do powiedzenia nic dopóki trwają czynności wyjaśnajace.To policja powinna Was bronić przed macherami,za dewastacje instalacji gazowej istnieje odpowiedzialnośc karna.Wystarczy to pismo i już prokuratura razem z policją ma obowiązek zając się sprawami liczników ,jeśli mieszkańcy,lokatorzy nie zgadzają się postępowaniem siłowego narzucenia liczników gazu.Wystarczy pismo złożone do SM Krzemionki.Jak któryś z monterów raz odpowie za wtargnięcie na czyjąś własnośc-to od razu zacznie się odwrót sił zła dla spółdzielców.
Chłopy, przecież wpuszczać do mieszkania monterów nie macie obowiązku, najwyżej nie będzie w tym mieszkaniu doprowadzonego gazu od licznika na klatce.
Do gość z wczoraj 12.39. To co piszesz zostało przerobione.Cztery bloki na ten rok muszą sobie radzić same. Ulotki informacyjne roznieśliśmy na tych blokach przed WZ informując co ich czeka. Teraz za ich pieniądze będą mieli nowe rachunki które nazywają się "prognoza za gaz".Wiem że jeden blok ten na Stawkach miał swojego przedstawiciela który domagał się liczników do gazu i ekspertyz przez kilka ostatnich WZ. Więc to ich decyzja. Pozostałe bloki zarówno na Rosochach jak i Patronackim widocznie też chcą.Jest to ich własność i ich decyzja.
Liczniki we wszystkich blokach i koniec dyskusji.
Chciał bym wiedzieć ile kosztuje licznik, materiały i robocizna? W jakiej formie będzie to doliczone do rachunku? I kto z was zwolenników gazomierzy zagwarantuje że nie będę płacił więcej niż obecnie. Czemu nikt ze zwolenników gazomierzy nie widzi innego problemu? Mianowicie co rok każdy z nas buli do spółdzielni ponad 700zł za ciepło mimo zwrotów. Problem bierze się stąd że nikt w spółdzielni nie umie lub ni chce odpowiednio zorganizować pracy.
