a o co chodzi z tą mocą cieplną i modernizacją bo nie bardzo rozumię co to ma do grzania naszych mieszkań?
Budynek po wybudowaniu ma określone zapotrzebowanie na ciepło a warunkami do oszacowania jest wiele czynników min.z czego został wybudowany,czy jest ocieplony itd.SM zamawiając moc cieplną 10 lat temu gdy bloki nie były ocieplane,okna nie wymieniane zamawiała określoną moc cieplną na sezon grzewczy.Z biegiem lat bloki niektóre docieplono,SM współfinansowała wymianę okien lub sami je wymienialiśmy i modernizowaliśmy mieszkania.Czy SM zmniejszyła zamówienia mocy do MEC czy zamówienia mimo modernizacji zostały na tym samym poziomie.Ale to nie wszystko reszta będzie ciekawsza gdy zapoznam się z dokumentacją o którą dziś złożyłem.
Brawo Mirek, nie daj się, takich ludzi potrzeba nam więcej..
Niech pozakładają wam wreszcie te liczniki i płaćcie uczciwie zgodnie ze zużyciem. Ja mam liczniki od lat i nie marudzę, płacę za siebie, a nie za sąsiadów. Tak samo nikt nie płaci za mnie i jest ok. Na moim osiedlu nie ma gazu wliczonego w ogólne opłaty, tak jak u was po 7 zł/osobę miesięcznie czy coś około tego. Mirek24 boisz się, że teraz będziesz płacił więcej, bo zdajesz sobie sprawę, że faktyczne zużycie gazu jest większe i to jest prawdziwym powodem twoich frustracji, które wyładowujesz na spółdzielni?
Sprawa liczników w prokuraturze więc zamknięta,masz licznik i cieszę się razem z tobą że nie płacisz za sąsiadów.Ja nie mam i niech tak zostanie,bo my na bloku to się bardzo lubimy i chcemy płacić tak jak dotychczas.A jak możesz cos dać na temat zawyżonych podwyżek ciepła to daj bo to jest w interesie naszym a jak nie to nie bądż mściwy bo tobie gorzej niż nam i tak kolego zostanie.Ja nie boję się płacić więcej -Ja nie chcę płacić więcej i nikt z moich kolegów i koleżanek.Może wypowiedz się na temat CO i podwyżek będzie cieplej.
Mirek jesteś pieniaczem który ma mało wiedzy a robi w okol siebie niezłe zamęt.
Płac za gaz tyle ile zużywasz, za ciepło, wodę i za prąd. Glowice w grzejnikami powinieneś mieć z minimalna temp 16 st. Tak, tak i przyjmie to do wiadomości ze trzeba ponosić koszty za to z czego korzystać. Czasy z przed 89 roku już się skończyły.
Mirek tego nie zrozumie.. nie trudź się... Od kilku miesięcy prowadzi tę wojenkę. Sąd pokaże i Mirek ucichnie.. Tak jak po walnym.
Ale nie ma sposobu na tego pieniacza? Jak Mireczku nie pasuje to się przeprowadz do innej spółdzielni a takich elikwentow jak ty to prokuratura zlewa bo szkoda ma was czasu
Nie ma. Mirek jest komunistą prowadzącym własny sklep i punkt ksero. Ale za gaz nie w głowie mu płacić więcej niż 7-8 PLN. Taki ostrowiecki byznesmen.
A co ukryciu pieniacza na walnym??
Mam w kwestii gazu podobne zdanie jak większość że każdy powinien płacić indywidualnie za to co zużywa ale ludzie jak pan @Mirek24 są bardzo potrzebni ,ponieważ zadają trudne pytania ,np o liczniki ciepła w lokalach zajmowanych przez spółdzielnie ,przydziały ciepła na poszczególne bloki ,sprzątanie i czas realizacji zadań np strzyżenie chodników na jesieni .
Jeżeli faktycznie cały blok był by skłonny się zobligować pisemnie do płacenia w całości za zużyty gaz przez dany blok czemu im zabronić (może fantazjuje ale jeżeli chcą czemu nie ) .Momentami sam sobie zaprzecza i mnie czasem tym irytuje ale zadaje ciekawe pytania .
Jak w bloku np. na 30 mieszkan 7 nie placi czynszu to czy w ich interesie sa liczniki, wiadomo, ze nie, bo licznik to rozliczenie z zakladem gazowniczym, a nie spoldzielnia i trudno, darmo albo placisz albo odcinaja.
Ale o to kolega @Mirek24 jakos nie zabiega, wiec albo jest milosierny i woli placic za innych (spoldzielnia nie ma dlugow wobec gazowni podobno!!!!), albo .... co innego.
Opłaty za mieszkania w Krzemionkach są jednymi z najniższych w Ostrowcu, a w spółdzielniach ostrowieckich jednymi z najniższych w świętokrzyskim.
Wysokość zaliczki za c.o. 2,45 zł/m2, jest najniższa na terenie Ostrowca Św. i była wprowadzona najpóźniej w zasobach Krzemionek, po dokonanej przez MEC od 1 marca br. podwyżce cen za ciepło.
O gospodarności tej spółdzielni świadczy choćby powyższy fakt.
Czemu jesteś taki pewny, że nie jest to w interesie tych 23 płacących... a może koszty wprowadzenia indywidualnych liczników i dodatkowe koszty związane z ich posiadaniem (abonament, opłaty przesyłowe, itp. - pisałem tym wcześniej) będą wyższe niż zyski z tego, że przestanę płacić za jednego czy drugiego... Oczywiście zgadam się, że co do zasady nie chciałbym płacić za kogoś ale do jasnej cholery przeliczmy to najpierw czy nam się to opłaca. Liczby nie kłamią! No ale jeżeli wypowiadają się tu tylko ludzie którzy maja racje bo poprostu ją maja, i to jest ich jedyny i najmocniejszy argument, to trudno z takimi... dyskutować... Ps. Inna sprawa, że przecież to żaden koszt wysłać z "podwyżką czynszu" do każdego członka imienną ankietę i niech się każdy wypowie. Wtedy spółdzielnia ma czyste ręce bo rozmawia z mieszkańcami, ma wyniki ankiety na papierze i jasna sprawa co robić dalej... no ale chyba wyniki mogłyby być odmienne od interesów i pomysłów co niektórych więc po co.... Pozdrawiam i nadal czekam na cyferki, o które prosiłem.
Koszt eksploatacji miesięcznej jednego licznika wraz z opłatą na poczcie to ok.20-30 zł.w zależności od zużycia gazu, od stycznia wzrośnie wraz z wat.Rocznie jest to ok. 300zł. na moim mieszkaniu.Tyle wydaję rocznie na kulturalne rozrywki z kolegami i nie mam zamieru z tego zrezygnować.A w przyszłym roku kupie se za te pieniądze słownik ortograficzny aby nie robić błędów na forum.Będzie to moja inwestycja nie w PEGE-coś tam tylko w siebie.
Pozwolę sobie sam odpowiedzieć na zadane przeze mnie pytania (a przy okazji naświetlić innym tą kwestię). Tak więc wpadł mi w ręce świeżutki rachunek za gaz zużyty w moim mieszkaniu znajdującym się w innym mieście naszego województwa. (może i inne miasto ale przyjmuje, ze zasady te same bo i operator ten sam - PGNiG). I czytam rachunek: "Za gaz" no to ile sobie człowiek zużył to tyle zapłaci - u mnie 1,13zł netto za m3 (jak ktoś tylko gotuje to zakładam, że zużyje około 6m3 na osobę/m-c więc daje to koło 17 zł w moim przypadku - 2 osoby - czyli mniej więcej tak jak do tej pory przy ryczałcie) ale pojawia się kolejna pozycja na rachunku "Abonament" liczony od ilości miesięcy i kosztuje mnie ekstra 7 zł neto/m-c; to nadal nie koniec... mamy jeszcze opłatę sieciową stało - około 11 zł netto/m-c i opłatę sieciową zmienną liczona od zużycia 0,5zł netto/m-c. W sumie przy moich założeniach daje to 47zł/m-c. To jakieś 3 razy więcej niż w przypadku wspólnego rozliczania się (i to przy tym samym zużyciu gazu - mniej więcej). Komentarz chyba nie potrzebny. To wszystko jeżeli chodzi o płaszczyznę ekonomiczną... inna płaszczyzny tego tematu pozostawiam ocenie forumowiczów.
I coś do poczytania:
http://forum.gazeta.pl/forum/w,20012,92361655,92361655,_Sposoby_na_mniejsze_zuzycie_gazu_.html
Wg. informacji o stanie zadluzenia na 30.09.2011 - ilosc dluznikow - 976, zadluzenie 4 201 975,59 zlotych (srednio 4 305 zl na lokal).
Tyle suche cyferki - ale co to oznacza w praktyce, poniewaz okolo 60 - 65% wymiaru czynszu sa to zobowiazania wobec firm zewnetrznych (wodociagi, zaklad energetyczny, MEC, Zaklad Gazowniczy) oznacza, ze ok. 2 500 000 zlotych zaplacono obciazajac tych, ktorzy reguluja swoje zobowiazania.
Dla jasnosci rozumiem przejsciowe trudnosci niektorych mieszkancow, powiedzmy dla ulatwienia roczne czyli przy czynszu powiedzmy 500 zlotych x 6 miesiecy = 3 000 zlotych, to pulap ktory powinien byc ostrzegawczym, ale wyglada na to ze dla SM nawet poziom prawie 20 000,00 jest jeszcze dopuszczalny, skoro w pewnym bloku na 4 dluznikow przypada ponad 88 tys dlugu (a wiadomo, ze wsrod nich moze byc i taki lokator, ktorego zaleglosc jest niewielka).
Cud gospodarczy czy prawdziwa NIEGOSPODARNOSC.