OSKAR-świetna kalkulacja i prawdziwa ,komentować nie ma co tylko żałować tych których nabrano na fałszywe hasła typu "dla dobra mieszkańców".Oszukano kilka bloków czy ktoś poniesie odpowiedzialność za to?
Dlatego licznikom trzeba powiedzieć stanowcze NIE!!! Mirek ma rację!
Liczniki sa konieczne aby nie oszukiwani wszystkich, w tej chwili oplata jest brana z ksiezyca i to jest niegospodarnosc.
W ostatnich latach coraz częściej zdarzają się przypadki niewypłacalności spółdzielni i w ślad za tym ogłoszenie ich upadłości. Przyczyną jest oczywiście bezrobocie i rosnące zadłużenie mieszkańców. Szacując na podstawie wielkości zadłużeń mieszkańców jakie podają od czasu do czasu media ostrowieckie, to będzie tego łącznie ponad 10 mln zł, nie licząc OTBS. Spółdzielnie ratują obecnie gospodarkę ostrowiecką. To one są stronami umów z MWiK, MEC, PGNiG, Zeorkiem, i nie jest to wybór spółdzielni, tylko przymus wynikający z przepisów. Powoduje to, że obecnie to zmartwienie spółdzielni, skąd wziąć pieniądze na zapłatę faktur. Żeby ochronić osoby płacące, zarówno przed wstrzymywaniem jak i ograniczaniem dostaw oraz zapłatą odsetek za zwłokę w zapłacie faktur, nie ma innej możliwości jak zakładanie za dłużników części uzyskiwanych dochodów. Gdyby nie to, sytuacja zarówno samych mieszkańców, jak i spółek miejskich byłaby nie do pozazdroszczenia. Swego czasu MEC przejął rozliczenie na Ogrodach, po czym czym prędzej się z tego wycofał, właśnie z uwagi na problemy windykacyjne. Spółdzielnie odbierają dług, po eksmisji dłużnika do lokalu socjalnego i sprzedaży mieszkania. Tak więc, co się odwlecze, to nie uciecze. Odrębny problem, to zbyt mała ilość dostarczanych przez Gminę lokali socjalnych, których zapewnienie jest jej obowiązkiem. Sądzę, że w dużo gorszej sytuacji są wspólnoty mieszkaniowe. One, jeśli nie mają możliwości prowadzenia działalności, a takich jest większość, muszą zaciągać pożyczki na zapłatę faktur, a jeżeli nie płacą to się to i owo odcina, a jak się płaci z opóźnieniem, to dodatkowo obciąża konieczność spłaty odsetek za zwłokę.
Do powstania upragnionych wspólnot może dojść już niedługo. Widzę, że dopóki niektórzy nie zaznają tego szczęścia, dopóty spółdzielnie będą uważać za dopust Boży. Mamy wspólnoty, tuż za miedzą: Słoneczna 40, Stawki 24, 48 i 77. Macie znajomych, to popytajcie i porównajcie.
Detej muszę podać ci parę cyferek aby uzmysłowić Ci wasz tok myślenia.Otórz 300 zł.więcej rocznie na mieszkaniu daje to na moim bloku 9 tyś. rocznie.Tyle chcecie zabrać nam z naszych zarobków i regularnie przekazywać spółce PEGE-coś tam.W skali całej SM gdzie mieszkań jest ok.6000 razy 300 zł. daje kwotę 1 800 000 zł. rocznie./jeden milion osiemset tysięcy /.Dokładając kwotę montażu tego dobrobytu tj. ok. 1 tyś. od mieszkanie/oczywiście z naszych pieniędzy/ razy 5500 mieszkań bo niektórzy już mają toto w domu daje następną kwotę 5 500 000 zł./pięć milionów pięćset tysięcy zł./Czy to jest dobre gospodarowanie naszymi pieniędzmi?Co do bloków które założyły wspólnoty popełnili mały błąd wychodząc ze SM czym pozbawili się dodatkowych dochodów,a wystarczyło zmienić nieudolnego zarządcę.Reasumując wszystko proponuję abyś się ujawnił zrobił listę pracowników którzy podobnie dumają jak ty/bo na pewno nie można nazwać tego myśleniem/ a my mieszkańcy zafundujemy wam wczasy na Kamczatce w jedną stronę z dożywotnią emeryturą w wys. podwójnej średniej tamtego regjonu.Kupimy wam morgi i orcyki do wozów,każdemu dwa muły z możliwością założenia spółdzielni mieszkaniowej.Ręczę Ci że będzie nas to taniej kosztować niż wasz pobyt w SM i delsze próbowanie zadłużania nas mieszkańców co jak piszesz prowadzi do upadku spółdzielni Krzemionki.
Zrozum żesz człowieku nic nie poradzisz to są przepisy i gra wolnorynkowa i nie przebijesz głową muru.Albo liczniki i gaz albo inna alternatywa a więc prąd a może i od prądu liczniki zdjąć bo tam przecież abonament przesyłowe płacisz.I nie mów ,że to wina niegospodarności spóldzielni i-bo nikt ci racji nie przyzna i nawet w sądzie nie wygrasz
Mirek@ proponuje wizytę u lekarza - ale pierwszego kontaktu żebys nie ponosił kosztów. Jak tak walczysz proponuje zrobić borutę jeszcze z ZEORK, no i po co ci wodomierze. Mirek świat przed Tobą , walcz -
Odwiedziłem dziś SM ,gdzie udostępniono mi część dokumentów dotyczących ciepła zamówionej mocy itd.Moje wstępne ustalenia są krótkie.Zamówiona moc cieplna na nieruchomość jest 6 krotnie wyższa w porównaniu z biurowcem SM Krzemionki.A więc koszt obsługi mojego węzła jest 6 krotnie wyższy niż budynku administracji.Większość z nas ma pozakręcane grzejniki bo oszczędza,w budynku SM jrst ciepło jak w żadnym mieszkaniu.Może ktoś mi odpowie bo ja tego nie rozumię.Zamówienie na mój blok zmniejszono o 1 % w cziągu ostatnich 10 lat mimo modernizacji bloków.Przypuszczenia się potwierdziły że zamawiana moc jest zawyrzana z oczywistych względów.Pozostałe informacje muszę zweryfikować gdyż są niejasne.Moc cieplna dla budynku SM wynosi0,1060 a dla mojej nieruchomości o,6030.Może przejdżmy na rozliczenie i moc administracji będzie cieplej i 6-krotnie taniej.
co przez to powyżej chcesz powiedzieć - kolejną bitwę ze Spółdzielnią ?-gwarantuję,że jesteś na przegranej stronie
Kolego jest to nieprawidłowość na szkodę nas mieszkańców i powinni o tym wiedzeć a co z tym zrobią to ich sprawa ja pokazuję że gdzie nie zajrzeć tam coś nie gra,gdzie Rada Nadzorcza?Ale to nie tylko o zamówienie mocy cieplnej chodzi jak zweryfikuję to poinformuję.Mieszkańcy mają prawo wiedzieć gdzie ich pieniądze.
Owszem masz rację tylko co z tego- kto cię poprze? to walka z wiatrakami! Masz przykład z licznikami wielu krzyczało i co na walnym minus dla ciebie.Wszyscy na tak,a jak do czego nabierają w gębę wody - ot polska mentalność.Walcz ale to daremna walka
Trzeba cos zmienic - zeby zamiast 4 201 975,59 zlotych na minusie rachunek dluznikow byl 100 razy mniejszy.
A może wzorem spółdzielni z innych miast zaproponować dłużnikom odpracowanie części długu- sprzątanie klatek, zamiatanie chodników itp- do tego nie potrzeba wielkich kwalifikacji, a paniom sprzątającym też byłoby lżej, bo bałagan jaki robią mieszkańcy spółdzielni jest nie do ogarnięcia przez kilka osób.
Wszyscy by na tym zyskali.
To chyba w niewielkim stopniu jest praktykowane.
pismen to nie zmieni zadłużenia jeśli będzie zarabiać się po 1000 zł netto przy galopujących cenach.Brak pracy marne zarobki przekładają się na zadłużenia w spółdzielniach.Ludzie biorą kredyty kolejne zadłużenia i kolejne niewypłacalności.Czynsz ok 500 zł,kablówka internet ok 100zł,światło ok 100zł ubezpieczenie ok 50zł,gaz 30zł,telefon minimum 20 zł to już 800 zł zostaje 200 zł na co ?Można nie mieć telewizora nie świecić nie gotować .To nawet dla 2 osób mało.
Gosc 13-08 zapomnieles dopisac o koniecznosci wyjazdu na wczasy, posiadania samochodu, albo dwoch, co najmniej 3 komorkach. Jak cie nie stac to sie naucz rezygnowac - a ja nie widze powodu dlaczego mam byc sponsorem tych, ktorzy uwazaja, ze i tak im nikt nic nie zrobi a placic nie maja zamiaru.
pismen nie przesadzaj nie mam samochodu nawet prawa jazdy,ostatnio najdalej byłem w Bodzechowie na pogrzebie.A takich ludzi jest wiele,którzy mają takie dochody.I nie myl tych co mają ,a nie płacą z tymi co naprawdę są w takiej sytuacji jak napisałem.Bo w tej chwili się wymądrzasz bo mas ale możesz się przejechać na swej butności.Nie wiadomo jaki cię może spotkać los -choroba zwolnienie z pracy a wiec ,że i o rentę trudno.