Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

14:50, ja wiem, że prawda jest bolesna i ciężko się jej słucha, ale jakoś nie potrafię patrzec na to, co robi Mirek i mu przytakiwac, jak również tym, którzy trzymają z nim sztamę.

Mieszkańcy nie chcą głosowac na "starą" Radę, niech nie głosują. Spośród nowych kandydatów jest kilka sensownych osób, które posiadają wiedzę, nie są oszołomami i faktycznie mogłyby sprawowac godnie funkcję członków Rady. Druga sprawa to taka, że uważam, iż w "starej" Radzie niektórzy ludzie też są ok, ale zawiśc niektórych powoduje, że chcieliby im dokopac tylko dlatego, że kandydują ponownie. Nie liczy się to, że ci ludzie posiadają wiedzę, doświadczenie.

Niektórzy mieszkańcy liczą na to, że Mirek zdziała cuda, że im czynsze poobniża, że dłużnicy nagle zaczną płacic, a ci, co nie, to wyrzuci ich się na bruk. To są fantazje, które z rzeczywistością nie mają nic wspólnego.

Niech Mirek sobie wejdzie do tej Rady, mnie to w zasadzie koło d... lata.

Cała reszta tylko wspomni za jakiś czas, że Gienio miał rację.

Ludu mój ludu! Mnie też się nie podoba to, co tu się wyczynia. Pan Mirek, który założył ten wątek robi pośmiewisko. Włosy rwać z głowy jak się czyta to, co ten Pan tu wypisuje, a inni mu wtórują. Nie będzie dobrze w tym kraju, dopóki u władzy będzie:

1. kolesiostwo,

2. głupota u władzy.

Pan Mirek chce zastąpić jeden układ kolejnym, tyle, że tym razem jeszcze gorszym.

Jak ktoś rozsądniejszy coś się odezwie w tym wątku, np. Pan GienekkeneiG, to go zaraz zjeść chcecie, a facet ma dużo racji w tym, co pisze. Zarzucanie, że obraża Was, a sami wyzywacie go od chamów, mówicie, że jest NIC. Jak się odezwał @Logicznie myślący było to samo, jak się odezwie @esem, @Sem - podobnie.

Tracę wiarę w ludzi. Może już stary jestem, ale zdrowego rozsądku jeszcze nie straciłem. Takim ludziom, jak Ci, co stworzyli ten wątek, mówię stanowcze: NIE.

Mirek 24 napisał: Chciałbym aby na temat ten wypowiedział się Slon który nazwał moich kandydatów "szrot".

1) Tak ich nazwałem i podtrzymuję swoją wypowiedź. I nie chciałbym używać mocniejszych słów. Bo dla mnie to jest żenada, żeby do rady nadzorczej kandydowali ludzie, którzy nawet nie są w stanie powiedzieć kilku słów o sobie bez kartki, nie mają pojęcia czym się zajmuje rada, jakie są jej kompetencje, ale kandydują, bo widzą że tam są konfitury.

2) Przykro mi Mirek, że Cię wychujano, bo wiem, że zainwestowałeś trochę czasu i pieniędzy w kampanię wyborczą. Ale tak niekiedy w życiu bywa, że cwaniak trafi na większego cwaniaka.

Użytkownik GienekkeneiG napisał, że już się nie będzie wypowiadał, więc ja skopiuję jego wypowiedź jako taką, co zawiera PRAWDĘ:

"Wypowiem się ostatni raz w tym wątku, ponieważ uważam, że i tak za dużo się w nim wypisałem, to raz, a dwa - ten wątek w ogóle nie ma prawa bytu.

Niedawno ktoś zarzucał mi, że przegrywam i nie potrafię pogodzic się z przegraną, choc nie byłem kandydatem do Rady. Tyle, że tu właśnie wychodzi w przypadku Mirka i innych, że to oni sami nie potrafią pogodzic się z przegraną. Zarzucaliście mi, że mam jakieś "ale" do kandydatów z tzw. listy Mirka i ich wyborców, a sam Mirek ma "ale" do (jak ich nazywa) sterydów. Czy jeśli owi "sterydzi" są członkami Spółdzielni, to nie mają prawa głosu? Wg Mirka nie mają, bo nie głosowali pewnie na niego.

O ile wiem, sporo głosów dostali dwaj Panowie z nowych kandydatów, o których uczciwie trzeba powiedziec, że to ludzie wykształceni, rozsądni, którzy gdyby nie przeszli, z pewnością nie robiliby z tego powodu afery.

Pan z siłowni, o którym Mirek wspomina, że mu niby naubliżał, to spokojny, kulturalny, porządny człowiek i z pewnością nieagresywny, kto go zna, to wie, że tak jest.

Mirkowi niestety nie przychodzi do głowy, że nie tylko mnie on się nie podoba, ale także wielu innym normalnym ludziom, którzy cenią sobie ciszę i spokój, a nie wieczną zawieruchę, pomówienia i robienie cyrków".

Coś popaprańcy "Pismen,Detaj,Sem" zamilkli w temacie liczników gazu.Jeden licznik-to oszczędności budżetowe dla biednych spółdzielców,którzy w dzisiejszych czasach nie mają pieniędzy ,aby wywiązać się z zoobowiązań do spółdzielni.RN spółdzielni jednak wbrew logice ciągnie,zakładanie liczników-po co dlaczego w czyim interesie???

Tak z ciekawości. Ile w czynszu płacisz za nie płacącego sąsiada? Podaj dokładną kwotę. Co do liczników to ile będzie kosztował licznik, materiały i robocizna? Kto za to wszystko zapłaci i w jakiej formie? Jaką mam pewność że po założeni gazomierza nie wyjdzie mi więcej niż obecnie? Czemu nikt z was zwolenników gazomierzy nie widzi problemu z ciepłomierzami? Każdego roku wszyscy oddajemy spółdzielni plus minus 700zł mimo nadpłaty jak ktoś ma, z ciepłomierzy. I jakoś nikt japy w tej kwestii nie drze tylko jest super.