miruńku24 -swoje to jak sam sobie wybudujesz i to też musisz stosować się do wymogów prawa budowlanego ,minęły czasy samowolki
Człowieku!!!! O czym ty mówisz ???? Jakie czaszy wodzów???? Puknij się wreszcie w głowę. Czy zarządcą będzie Spółdzielnia czy Wspólnota to obowiązek dbania o bezpieczeństwo nadal będzie istniał.
Zrozum Mirku ,że nic na tym świecie nie jest wieczne. Również instalacje gazowe.
Ciekawy jestem na kogo będziesz psioczył gdy dojdzie do jakiegoś nieszczęścia związanego ze złym stanem instalacji.
Zrozum człowieku ,że rury gazowe nie są wieczne. One korodują aż przyjdzie dzień że zacznie ulatniac się gaz!!!!
SM robi to co do niej należy i zapobiega nieszczęściu.
Jeszcze raz ci mówię : Powinieneś być wdzięczny swojej SM ,że robi ten remont.
Tak Was czytam i aż coś mi się robi!!! Ci co tak bardzo chcą wymiany instalacji gazowej - to powinno im się jak najbardziej ją wymienić skoro uważają, ż mają starą czy zniszczoną. Oczywiście tylko i wyłącznie na ich koszt (nie na wszystkich mieszkańców), reszta, która nie chce mieć liczników, itp. niech sobie butle kupi albo przejdzie na indukcję tak jak ja i po problemie!!! Nie będzie wtedy kłótni kto czym dogrzewa, bo każdy ze swojego gazu będzie rozliczany lub będzie musiał sobie nową butlę kupić. Ja oczywiście nie byłam za wymianą instalacji, bo niechciałabym rujnować sobie nowo wyremontowanego miszkania, a poza tym płacić za jakieś przesyłki, liczniki, itd. Znajomi moi klną, że się na to zgodzili, ale teraz mogą mieć pretensje tylko do siebie. Dlatego jestem za tym, że jeśli ktoś ma za dużo pieniędzy i chce je rozdawać niech sobie instalację wymienia.
Dajcie juz spokój z tą wymiana intalacji gazowej
Mieszkałem wcześniej w bloku z lat chyba 50-tych i nikt tam nie wymysla ze intalacja jest stara. Spóldzielnia sprawdza regularnie jej szczelność i wszystko jest ok
Chcieli tam założyć ciepła wode (zamiast termy) ale na to musiało sie zgodzić 100% mieszkańców i oczywiście nie zrobiono tego, bo zawsze się znajdzie w bloku co jest na NIE
A w krzemionkach prezio ciągle swoje - że stara, że wymienić itd
Rodzice mieszkają w 30-sto letnim bloku i jest tak samo czyli tylko sprawdzanie szczelności
Ale tam są już liczniki (bo jest terma)
Wymiana tej instalacji to tylko pretekst aby założyć nam liczniki i móc zabierać nam haracz w postaci opłat za nie
Jak dla mnie zaden problem zrobić drugi ciąg gazowy na klatce schodowej i wtedy kto chce niech się podpina - podejrzewam że chętnych będzie mniej jak 10%
kszoku masz pełną rację,gdyż na Mickiewicza jest to samo i tam instalacja ma 40 lat.Jednak w związku z pytaniami jak zablokować tą niegospodarność informuję,że są dwa sposoby:
1.zebrać podpisy zaczem Zarząd sobie wymyśli,że może by tu machnąć liczniki i za potwierdzeniem zanieść już.
2.Oprotestować pozwolenie na budowę do Wojewody Świętokrzyskiego/jest 14 dni/ jak to zrobił blok 73 na Stawkach,jednak w tym przypadku trzeba się liczyć,że Zarząd wyprowadzi z kąta bloku pieniążki na projekt budowlany i wzbogaci biuro projektowe.
Pierwszy sposób jest lepszy bo projekt mało nie kosztuje i każdy blok powinien o to zadbać sam bo to jest ich decyzja i w jego interesie.
Jeszcze metoda ala Sami Soi - isc z granatem do sadu, bo racja jest zawsze po naszej stronie, chocby bzdurna. Ale milosnicy socjalizmu i placenia za innych sa nieprzejednani i wszystko wiedza najlepiej. Nadmiar demokracji jednak szkodzi. Ale sa choroby nieuleczalne.
Twojej choroby pismen sie napewno nie wyleczy.....
pismen jeżeli byś mieszkał w moim bloku to bym płacił za ciebie No ale skoro masz licznik to płać sam za siebie bo właśnie tyle zużyłeś
Czy ty i tobie podobni nie przełkną tego że ktoś może płacić mniej mimo że mógł zużyć więcej niż ty???
My płacimy tyle i tyle od osoby na mieszkanie jeżeli srednie zużycie gazu było by wyższe niż to co mamy i za co płacimy to spółdzielnia z pewnością podniosła by ceny za gaz, skoro tego nie robi tzn wszystko (kasa za gaz) się zgadza.
Mnie osobiście nie przeszkadza to że zapłacę z mojego rachunku 5 zł na sąsiada któremu się gorzej powodzi ale za to bardzo przeszkadza mi to że zapłacę 5 zł więcej na firmę ktora już nie wie co z pieniędzmi robić i kogo albo jaką imprezkę zasponsorować
A ty za to myslisz metodą typowego polaka "Nie ważne że mnie jest źle, ważne że sąsiadowi jest gorzej"
Ciebie pismen nie da się wyleczyć z tej choroby
Placisz za sasiadow znacznie wiecej bo nie tylko za gaz, zobacz sobie ilu wspomagasz w swoim bloku dobry czlowieku i nie jest to wcale 5 zl, ale tysiace (po czesci z twojej kieszeni). Ale podobno w niektorych blokach wszystko jest wspolne?
Być może "kszoku" jest tą drugą stroną, na którą zrzucają się sąsiedzi :)
Pismen my tu rozmawiamy o gazie
Czynsz to juz jest oddzielny temat, na szczęście SM Krzemionki już wysyła pisma do swoich dłuzników strasząc ich firmą windykacyjna oraz wpisaniem do rejestru długow, księgi dłuzników (czy jak to sie tam nazywa)
No właśnie ciekawa jestem jak to jest z tymi dłużnikami? Sąsiedzi w mojej klatce mają 40 tys długu i jak widać wogóle się tym faktem nie przejmują. Co prawda ojciec rodziny i jedna z córek wyjechali za granicę, ale chyba zamiast spłacać dług to kupili sobie samochód i całą rodzinkę ubrali na święta w markowe ciuchy:) U niech w mieszkaniu żyją 3 pokolenia (12 osób), w tym 3 pracujące.
A gdzie można sprawdzić kto konkretnie zalega z płaceniem czynszu w moim bloku? Powinna być taka informacja jawna, skoro reszta płaci za nich.
Co do zadłużenia poszczególnych lokali myślę,że powinno być wyświetlane przy tym logingu z hasłem które dostajemy.Pismen znowu nie ma racji ,że za kogoś płacimy gdyż od kilku lat sprawa dłużników się bilansuje i nie rośnie.Więc w chwili obecnej od kilku lat nikt za nikogo nie płaci.Mnie interesuje bardziej o ile w przyszłym roku SM zamówi mniej mocy cieplnej bo to ma realny wpływ na mój czynsz jak i wszystkich mieszkańców.
Niedawno były informacje rozwieszane w klatkach, ile długu ma dana klatka i ile rodzin w tą sumę wchodzi.
O konkretnych dlugach mozna dowiedziec sie w spoldzielni - odnosnie wlasnego bloku.
A co do dlugow, nie rozumiem sposobu w jaki liczy @mirek, jesli na 30 mieszkan nie placi czynszu 7 to w jaki niby sposob placacy nie pokrywaja zobowiazan za nich. Czyzby spoldzielnia nie placila zewnetrznym firmom za tych 7 dluznikow. Placi i nie ma zaleglosci, ciekawe skad na to bierze? Nie opowiadaj ludziom cudow.
