Pamiętaj ze zawsze będa tacy, ze co by spóldzielnia nie zrobiła, to i tak będzie źle.
ludzie! zróbcie coś a nie ciągle się żalicie
to już zaczyna być nudne
macie radę osiedla
nie pomaga to macie prokuraturę
ewentualnie krajowa rade spółdzielczości
narzekacie od paru lat
po co?
masz problem? zgłoś go gdzie trzeba
trzeba kogoś wsadzić za kratki to zgłoś prokuraturze
chcesz coś zmienić? idź na zebranie członków.
ile jeszcze ten durny post można czytać?
jestem z OSM "słoneczne" i jakoś takiego problemu nie mam. są zebrania i wszystko gra.
@maps mamy Radę Osiedla ,mamy prokuraturę i mamy Walne Zgromadzenie ale mamy też „ durny post” jak piszesz. I tylko ten „durny post” nam pozostanie jeżeli mieszkańcy nie pójdą na zebranie członków SM „Krzemionki” a na to Zarząd i obecna Rada Nadzorcza liczy. Co do OSM to nie moja sprawa dlatego nawet jakby powstał wątek to głosu bym nie zabierał, gdyż mnie nie dotyczy jednak można Wam pozazdrościć /jeżeli tak jest/ idealnego Zarządu i dużej frekwencji na Walnym Zgromadzeniu . I zapewniam Was Wy będziecie dopiero szli tam gdzie my jesteśmy teraz. Co do chodnika przy moim bloku jest dobry, jednak przetarg rozstrzygnięty i musimy zapłacić My mieszkańcy za jego wymianę. Malowanie klatek można robić rękami mieszkańców dając możliwość odpracowania długu i zatrudnienia itd. Itd…
piszę jako lokator 15 to malowanie to kpina szybko i byle jak nikt z administracji nie ruszył dupy by sprawdzić jak ci fachowcy z konina działają przecież my mieszkańcy za to płacimy nie prezes !
Mirek napisales kolejny durny post. Te pijaczki co nie placa beda farbe rozlewac. Myslisz ze czemu nie placa? Bo im sie robic nie chce i nic nie umia. A ty im farbe dasz to wypija.
Zgadzam się. Takie "umorzenie" długu, spowoduje, że inni też powiedzą. Mam gdzieś, pomaluję klatkę i spoko. Myślę, że 3/4 dłużników zapłaciłaby szybciutko, jakby windykacja dobrze działała. Co w prywatnym domu, nie płacisz rachunków? Kto kogo zwolni z opłat wody, ścieków, śmieci, gazu i CO? W spółdzielni pobłaża się, prawo spółdzielcze nie broni solidnie płacących, tylko tych śmiejących się niepłacących. Na wóde, imprezy , papierochy mają a na czynsz nie. Wiem że są wyjątki, schorowani, w bardzo trudnej sytuacji życiowej i tym rękę należy podać.
Zgadza się, zgadza. Ja też miałbym w d..pie płacenie, jakbym mógł np. pomalować klatkę i tak odpracować zadłużenie. Dlatego pomysł Mirka jest do bani.
Nie wszyscy w SM są pijakami, są malarze murarze ogrodnicy itd. bez pracy takie myślenie nie zlikwiduje zadłużenia bo bez możliwości zatrudnienia w miejsce firm zewnętrznych nie ma szans na poprawę. Jest umowa o pracę i nie wyobrażam sobie aby ktoś przyszedł do pracy i nie pracował a pił. W takim przypadku jest dyscyplinarka i w konsekwencji eksmisja z nieopłaconego lokalu. Nie straszcie pijaczkami bo oni nigdy takiej oferty nie dostaną.
Mirek24, Twoja propozycja zatrudniania mieszkańców sposwoduje, że ostatecznie wyjdzie drożej. Bo po 1) nikt Ci nie będzie pracował za darmoszkę, 2) jak w ramach tej samopomocy ktoś będzie pracował, to pamiętaj, że musisz zgłosić go do ZUS i zapłacić składki. W konsekwencji tego wyjdzie drożej niż, jak się weźmie jakąś ekipę (bo przecież 1 osoba nie wykona ci wszystkiego, czy dwie, poza tym będzie bitwa dlaczego sąsiad to robi, a nie ja?!) i ostatecznie inni będą musieli zapłacić za to, a dlaczego mają to robić? Po co mam płacic za pracę sąsiada, w końcu sam w wolnym czasie mogę wyjść na klatkę i malować?
Więc to wszystko - UTOPIA.
Gdzie są ci bezrobotni malarze, murarze?
Mireczku taki eksperymencik juz kiedys robiono, nawet moj "wieczmie zmeczony sasiad" z miesiac swoje dlugi odpracowywal, tylko wiecznie mial klopot z zapamietaniem co i gdzie ma robic, bo tyle sklepow i kolegow po drodze bylo.
Nie psujmy Mirkowi planu. Miał tak wszystko dobrze w głowie poukładane.
Murarz domy buduje lecz nic by nie uszył jakby nie miał ubrania :)
Już widzę jaki będzie zdziwiony jak się z rzeczywistością spotka.
Jeżeli ktoś zauważył, że remont jest źle zrobiony, to dlaczego nie poszedł do administracji, czy do prezesa. Ja mieszkam na Rosochach i jak na razie wszystkie prace remontowe były wokonane jak należy, czy malowanie klatek, czy budowa parkingu. Teraz czekam karnie na ocieplenie. Ale jak coś było nie tak to poszedłem do administracji i muszę przyznać, że zaraz było zrobione. Trzeba tylko ruszyć dupe, a nie siedzieć przed komuterem w ksero.
I tu ci gościu z 19.33 przyznaję rację. Ludziom nie chce niczego się zrobić, nawet usterki zgłosić. Ja gdy widzę co należy zrobić, zgłaszam to nie na "gębę" tylko pisemnie w 2 egzemplarzach. Też nie mogę nic złego powiedzieć, wszystko zostało zrobione. No prawie , bo czekam również na ocieplenie. Kiedyś w mojej klatce mieszkał facet z RN. Współczułam mu bardzo. Wszyscy wszystko zgłaszali do niego, jakby był administracją. To nie było przecież jego rolą, przyjmowanie zgłoszeń. Pewnie, dopilnowanie czy zrobione jak najbardziej. Od takich spraw jest administracja.
SM Krzemionki zrobiło dobrze robotę ! żarówki świecą a żeby nikogo rączki nie swędziały to smarują je smarkiem i za to gut work ! wszystko działa jak się zgłasza.
Żarówka jest ważna ,pryszcz na suficie też jest ważny ale w chwili obecnej jest też sprawozdanie finansowe leżące w sekretariacie. Mieszkańcy bloku Stawki 73 zostaliście podani do sądu, mieszkańcy bloku Stawki 70 jesteście w kolejce do czego to ,idźcie poczytać itd.itd… A wyrok ten będzie decyzją dla wszystkich mieszkańców SM „Krzemionki” o który będzie się opierał zarządca . Ale najciekawsza jest sprawa z czego powstała nadwyżka bilansowa. Jeżeli uważacie się jeszcze za właścicieli mieszkań idźcie na WZ i decydujcie bo to jest ostatnia szansa na zmiany.
Mirek na prezydenta! Ty to bystry chłop jesteś i wyłapujesz wszelkie niuanse.