Niemiecki urząd zabrał 22-letniej Polce z Wadowic trzyletnią córkę i dwuletniego syna. Jugendamt rozdzielił dzieci i oddał je pod opiekę muzułmańskim rodzinom z Turcji! Sprawą zajęło się Polskie Stowarzyszenie Przeciw Dyskryminacji Dzieci w Niemczech. W piątek w sądzie ma odbyć się rozprawa dotycząca dalszego losu dzieci.
Matka odebranych dzieci, Klaudia Majewska, mieszkanka niemieckiego miasta Bad Salzuflen, zgłosiła się w 2018 roku do urzędu socjalnego z prośbą o pomoc w znalezieniu mieszkania dla jej rodziny. Mieszkała wówczas u swojej matki.
Jugendamt zdecydował jednak najpierw odebrać jej półrocznego wówczas niemowlaka, a potem również i córkę. Dzieci zostały ulokowane w tureckich, muzułmańskich rodzinach. Niemiecki urząd zezwolił jedynie na minimalny kontakt matki z dziećmi. Majewska, która - podobnie jak jej dzieci - jest obywatelką Polski, twierdzi, że maluchy są źle traktowane.
Jestem dumny z tego, że nigdy nie splamiłem się przekroczeniem niemieckiej granicy:)
Pewnie jak zwykle afera z dudy. Nie zdziwiłbym się jakby zabrali jakiejś rodzinie patologicznej jak to przeważnie jest w takich przypadkach.
Na chwałę Allaha.
Tak się kończy multikulti.Niemieckie pracownice które zajmowały się sprawą to muzułmanki.
Głupie Polki jadą tam i podcieraja dupy starym potomkom hitlerowców. Matka zwróciła się o pomoc w przyznaniu mieszkania, a oni zabrali jej dzieci. Skurwysyństwo wyjątkowe. Na dodatek rozdzielili dzieci.
To jest wersja jednej strony, a gdzie druga?
mam i w najbliższej rodzinie jak i wśród znajomych osoby które mieszkają i pracują w Niemczech,Norwegii,Szwecji,Wielkiej Brytanii i na drugiej półkuli.||||||Nikt im dzieci nie odbiera wręcz przeciwnie mogą liczyć na pomoc w zaadoptowniu się w nowym środowisku.Nikt normalnie funkcjonującej rodzinie nie odbieerze dzieci
Matka normalna młoda kobieta, nie wygląda na patologię. To, że ty masz znajomych im nie zabieraja to nie znaczy, że nie ma problemu. Jest w Niemczech powazny problem z odbieraniem dzieci polskim rodzinom pod byle pretekstem i zniemczanie ich. Mówią o tym polskie organizacje pomagajace na miejscu takim rodzinom.
No nie wygląda na patologie, a to, że mieszka w mieszkaniu socjalny i siedzi na socjalu to wcale jest bez znaczenia. W sumie, dobra kobieta była, zawsze mówiła dzień dobry.
Jakby tobie zabrali dzieci i rozdzielili do dwóch rodzin muzumańskich to pewnie byś inaczej mówił. Ludzie co się z wami dzieje. Wy macie jakieś uczucia rodzicielskie i wyobraźnię ???!!!
Dziś rozprawa, w której uczestniczą przedstawiciele z ambasady polskiej.
Niech sie zgłosi do Pawła Bednarza.
Ja to po pierwsze nie szedłbym w dzieci jeśli nawet nie jestem w stanie sobie zapewnić warunków mieszkaniowych i bytowych. Jeśli sam nie byłbym w stanie dla siebie to jak niby miałbym to zapewnić swoim dzieciom.
Tal mamy uczucia rodzicielskie i uważamy, że lepiej chronić dziecko za wczasu niż później czytać kolejny news, że dziecko zmarło, bo matka zaniedbała, albo skatowala.
Ale to katoliczka z Wadowic :))
A ty lewacki idiota 10:55;
Sam jesteś idiotą. Podnoszą argument, że jest z Wadowic, jakby to miało jakikolwiek znaczenie. Żule też są w Wadowicach i patologia też. Poza tym czy prawdziwa katoliczka robi sobie dziarę na przedramiu?