Postaraj się o własne mieszkanie, zacznij żyć swoim życiem, teściom należy się pomoc, ale resztę to zwyczajnie olej, skoro na święta przyjeżdża drugie dziecko to Ty spokojnie możesz wyjechać w góry i odpocząć. Starsi nie będą sami i nie będzie im przykro, a na pozostałych nie zwracaj uwagi, nie musisz nikomu służyć.
Kraj mi się podoba, coraz więcej prawdziwych kobiet z Ukrainy, fajnie to zaczyna wyglądać.
Tak legalny, prawdziwych kobiet z Ukrainy, które przyjechały do Polski doić takich naiwniaków jak ty, żeby ich mężowie i dzieci mieli lepsze życie na Ukrainie:)
No jak masz ochotę legalny sponsorować Ukrainkę, jej męża i dzieci, to twoja sprawa i twoja kasa:) Lubisz dzielić się pieniędzmi i kobietami, to bardzo szlachetne z twojej strony.
Legalny nudny już jesteś na tyle, że odpuścił byś te swoje wywody.
Do zalamana.Przeprowadz sie do mnie Sam mieszkam.
Do zalamana.Przeprowadz sie do mnie Sam mieszkam.
A jak umra to spadek po nich bedzie tylko dla Ciebie i meza bo przeciez sie nimi opikujesz...
Założycielko wątku,to się weź za sprzątanie. Ludzie starsi nie mają już tyle siły, co ty młoda osoba. Nie zazdroszczę Twoim teściom takiej synowej. Dali kąt do mieszkania i teraz mają zapłatę.
to nie Twój dom, przeprowadz się do swojego, zapracuj na niego. Współczuje takiej synowej.
Wstyd założycielko wątku. Wprowadzając się nie widziałaś tego? A może teraz na starość tacy się stali? Jeśli tak, to nie jest zależne od nich. Moja mama całe życie była straszna pedantką, a teraz często musialam u niej domywac szklanki, sztućce. Namówiłam rodziców na zmywarkę i jest super.
Ale używać słowa nienawidzę. Coś strasznego, jak można? Dzięki nim masz męża, który chyba jest ok, skoro nic nie piszesz. Poza tym odejdźcie na swoje skoro tak ci źle, mieszkań jest dużo do kupienia.
Idź z mężem mieszkać do twoich rodziców. Może po jakimś czasie twój mąż ci powie że nienawidzi swoich teściów, czego ci życzę.
Ja rozumiem. Kto nie ma styczności ze starością przez wielkie S nie ma pojęcia o takim życiu i nie ma prawa umoralniać. Też robię wszystko przy nich, opiekuję się, nie mam własnego życia, na pograniczu depresji. Nie daję im odczuć, ale czasem nic innego nie ciśnie się na usta, tylko takie słowa. Niestety. Okrutne są dzisiejsze czasy.Trzeba ogarniać własny dom, iść do pracy, przy nich zrobić wszystko. Dzisiejsze życie nie pozwala opiekować się starymi ludźmi, nie ma na to czasu. Dzisiejsze czasy są dla młodych, prędkich, obowiązkowych. Ja jestem już stara i potrzebuje odpoczynku, a oni są baaardzo starzy. Ale moja droga załamana, jeśli jesteś koło 30, a teściowie koło 60 to najgorsze jeszcze przyjdzie, wierz mi. Jak ty będziesz miała 60, a oni 90 - to jest dopiero jazda.
17:54 a zostaw to gówno jak im podcierasz dupy a to gowno jeszcze ci dupę obrabia a córcia kochana
Z teściami najlepiej to 1000 metrów od domu 2 metry w głąb
Kiedyś też będziesz teściem lub teściową ,bardzo często karma wraca.Każdy z nas kiedyś będzie stary, jest Ci za ciężko porozmawiaj z mężem, może lepiej opłacić kogoś do pomocy niż żyć z tak złymi emocjami bo podejrzewam, że znajdują swoje ujście w stosunku do innych osób.